REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki Ignis 1.2 90 KM Elegance

Adam Kret
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk

REKLAMA

REKLAMA

Suzuki Ignis to crossover, przeznaczony dla osób, które chcą wyróżnić się na drogach i szukają idealnego samochodu do miasta. Nietuzinkowe Suzuki trafiło do nas na test, dzięki czemu mogliśmy wyrobić sobie opinię o tym modelu.

Micrus z zewnątrz...

Nowy Ignis jest samochodem niewielkim, przez co jego rozciągnięcie w pionie (jak to crossover) wydaje się momentami karykaturalne. Samochód jest bardzo wąski i stosunkowo wysoki - jednocześnie nadkola wystają dosyć mocno poza obrys - tak, aby wygospodarować maksymalnie dużo miejsca wewnątrz (o czym później).

REKLAMA

REKLAMA

Prezentowany model dostarczony był w odważnym, pomarańczowym kolorze, który niestety nie prezentuje się na nim zbyt dobrze (lepiej przyjrzeć się modelom białym, z czerwonymi detalami). Przy jednolitym kolorze, przetłoczenia na tylnym słupku (trochę przypominające, swoją drogą, logo jednego z producentów odzieży sportowej) przestają być widoczne, ich podkreślenie, w innych wariantach kolorystycznych, daje ciekawy efekt.

Ignis nie jest samochodem skończenie brzydkim - ale mimo kilku elementów, które zwracają na siebie uwagę (m.in. duże, dające dobre doświetlenie ledowe światła), jego bryła raczej nie zawróci w głowie przechodniom - jednakże nie taka jest rola tego samochodziku - co widać zarówno wewnątrz jak i w warunkach jezdnych.

Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Ignis

...olbrzym w środku

Jakkolwiek mało prawdopodobnie to brzmi, podobnie jak TARDIS Doktora Who - Ignis wydaje się być większy wewnątrz niż wskazują na to jego rozmiary zewnętrzne. Wsiadając do tego niewielkiego bądź co bądź samochodu, można odnieść wrażenie, że jednak mamy do czynienia z kompaktem. Wysoka konstrukcja, połączona z umiejętnym osadzeniem foteli sprawia, że nawet kierowcy o wzroście powyżej 1,90 m. nie mogą narzekać na brak miejsca nad głową oraz w bezpośrednim otoczeniu. Minusem konfiguracji w tym przypadku jest brak możliwości regulacji kolumny kierowniczej w poziomie- nie musi to jednak bardzo dawać się we znaki. Jak to w crossoverze (nawet małym) - widoczność do przodu jest bardzo dobra, a wysoka pozycja za kierownicą pozwala na lepszą obserwację drogi.

Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Ignis

Same fotele są dosyć wygodne z przyzwoitym podparciem bocznym, co pozwala uniknąć wrażenia zsuwania się z fotela przy ostrzejszych zakrętach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Testowana wersja Elegance (a także “oczko” niższa Premium) może pomieścić 4 osoby i nie jest to tylko kwestia wpisu w dowodzie rejestracyjnym - w miejsce tylnej kanapy zamontowano ustawne, indywidualne fotele (choć możliwość regulacji przy wysokim kierowcy to raczej kwestia zwiększenia przestrzeni bagażowej, niż realna możliwość zwiększenia przestrzeni na nogi dla pasażerów z tyłu). Nie ma możliwości “wciśnięcia” piątej osoby (choć, w przypadku kanapy jest to i tak raczej iluzoryczna opcja).

Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Ignis

Bagażnik jest niewielki (260 l. bez złożonych foteli) i z wysokim stopniem dla załadunku. Dodatkowo, wspomniane fotele tylnej kanapy po złożeniu nie dają płaskiej powierzchni, a ich odsunięcie powoduje powstanie dużej luki pomiędzy nimi a powierzchnią bagażnika.

Jazda

REKLAMA

Ignis miał być samochodem lekkim - do tego celu wykorzystano bardzo wytrzymałą stal i lekkie elementy wykończenia. Pozwoliło to utrzymanie masy własnej samochodu poniżej 900 kilogramów w podstawowej wersji z napędem na przednią oś (945 kg w przypadku testowanego auta z napędem na wszystkie koła). Dzięki temu - 90-konny silnik, wspomagany przez bardzo precyzyjną skrzynię biegów, pozwala na dość dynamiczną jazdę - samochód może swobodnie poruszać się po drogach szybkiego ruchu. Niska masa i wysoki profil daje o sobie znać w przypadku podmuchów bocznych wiatru - samochód jest na nie bardzo podatny.

Komfort jazdy mógłby jednak być trochę lepszy - auto potrafi wydawać z siebie niemiłosierny łomot w przypadku pokonywania nierówności, za to dzięki tej samej sztywności nie przechyla się zbytnio w zakrętach (więc tu trzeba mieć baczenie na swój charakter jazdy przy wyborze samochodu).

Spalanie - przy tej masie samochodu i benzynowym silniku 1.2 - jest przewidywalne - w trasie auto spala poniżej 6 litrów, w mieście w granicach 7,5 l/100 km. Specyficznym dla tego modelu minusem jest bardzo mały bak paliwa (30 litrów w wersji 4x4) co wymusza częste wizyty na stacji benzynowej nawet przy stosunkowo niskim spalaniu.

Oferowany przez SUZUKI napęd na 4 koła ALLGRIP AUTO w przypadku Ignisa ma charakter mocno pomocniczy (raczej zaśnieżona droga w mieście niż offroad) - a zwiększony prześwit pozwala raczej przeskoczyć krawężnik niż zjechać w dół wąwozu. Za to w zadaniach do których został przeznaczony sprawdza się dobrze i warto mieć to na uwadze w konfiguracji samochodu (napęd na 4 koła można mieć w wersjach Premium i Elegance z manualną skrzynią biegów).

Wykończenie i wyposażenie

Jeśli celem inżynierów jest otrzymanie samochodu lekkiego, ale jednocześnie wyposażonego nie tylko w napęd na cztery koła, ale także wszystkie wymagane przepisami i zapatrywaniami rynku elementy - gdzieś muszą nastąpić oszczędności. W przypadku ignisa ofiarą ograniczenia masy stały się materiały wykończenia wnętrza - samochód jest plastikowy jak dziecięca zabawka - w zasadzie całe wnętrze (nie licząc foteli) wykonane jest z twardych i trzeszczących plastików. Opisywany egzemplarz przejechał w warunkach testowych ponad 50 tys. kilometrów - co jako prognostyk zużywania się elementów  wskazuje, że z czasem (w warunkach “cywilnych” prawdopodobnie trochę później) nie najlepsza jakość materiałów i spasowania da o sobie znać.

Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Ignis

Patrząc na wyposażenie - mały Ignis w zasadzie nie ma się czego wstydzić (przynajmniej w wariancie Elegance). Do dyspozycji kierowcy i pasażerów oddano m.in.:

  • dotykowy ekran (o którym trochę szerzej w dalszej części testu) z nawigacją i kamerą cofania

  • automatyczną klimatyzację

  • tempomat

  • asystenta pasa ruchu

  • system zapobiegania kolizjom (dość agresywnie, dźwiękowo ostrzegający o zbliżającej się przeszkodzie)

  • bezkluczykowy system uruchamiania samochodu

Odnośnie dotykowego ekranu (dostępnego także w opcji)- układ Thompsona nie oferuje dużych możliwości (obsługa radia, kamera cofania i nawigacja), a prezentowany obraz ma bardzo niską rozdzielczość. Co więcej obsługa wymaga długiego przyzwyczajania się, a z uwagi na fakt, że część funkcji obsługiwanych jest przez bardzo małe guziki - łatwiej korzystać z przycisków kierownicy. Jest to element nad którym warto zastanowić się w przypadku konfigurowania samochodu i trochę oszczędzić - zwłaszcza, że poziom integracji z innymi systemami samochodu jest w zasadzie żaden, sterowanie nimi odbywa się w innym miejscu (mały ekran przy zegarach, obsługiwany z kierownicy).

Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Ignis

Cena i wersje

Ignis 1.2 DualJet 2WD 5MT

1.2 DualJet 2WD 5MT Comfort

52100 zł

1.2 DualJet 2WD 5MT Premium

57100 zł

1.2 DualJet 2WD 5MT Elegance

64100 zł

Ignis 1.2 DualJet 2WD AGS

1.2 DualJet 2WD AGS Premium

61100 zł

Ignis 1.2 DualJet 4WD 5MT

1.2 DualJet 4WD 5MT Premium

64100 zł

1.2 DualJet 4WD 5MT Elegance

71100 zł

Ignis HYBRID 1.2 DualJet SHVS 2WD 5MT

1.2 DualJet SHVS 2WD 5MT Elegance

71100 zł

Obecna dystrybucja Ignisa to jeden silnik benzynowy (producent nie zakłada wersji z silnikiem diesla) i jedną wersję hybrydową (z bezstopniową skrzynią biegów i bez opcji 4x4). Generalnie wybór w ramach Ignisa opiera się o opcje wyposażenia, z których (jak w przypadku ekranu dotykowego) często można swobodnie zrezygnować.

Podsumowanie

Ignis jest samochodem nietuzinkowym, którego wady (a zwłaszcza jakość wykończenia) zdają się być rekompensowane przez niewątpliwe zalety i możliwości. Niewielki, zwrotny i bardzo lekki samochodzik może okazać się ciekawym wyborem wśród małych SUV-ów. Może, gdyby nie wysokie cła importowe na japońskie samochody, byłby także bardziej konkurencyjny cenowo. 

Suzuki Ignis - dane techniczne

Silnik Benzynowy
Pojemność silnika 1242 cm3
Moc maksymalna 90 KM przy 6000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 120 Nm przy 4400 obr./min.
Prędkość maksymalna 170 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 11,9  s
Skrzynia biegów 5-biegowa, manualna
Napęd 4x4 (AllGrip)
Zbiornik paliwa 30 l
Katalogowe zużycie paliwa na 100 km
(miasto/ trasa/ średnie)
6,2 l/ 4,6 l/ 5,2 l
Długość 3700 mm
Szerokość 1660 mm
Wysokość 1595 mm
Rozstaw osi 2435 mm
Masa 945 kg
Pojemność bagażnika 204 l
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Ignis / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pościg za kierowcą BMW. Zatrzymany posiada dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi

Tuż po północy (26.07) w Siedlcach doszło do pościgu za kierowcą BMW. Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach prowadzili pościg za samochodem jadącym bez tablic rejestracyjnych. Kierowca pomimo poleceń policjantów nie reagował i podjął próbę ucieczki.

Potracił rowerzystę, który zaczepił się o dach auta, pojechał dalej

Do niecodziennego zdarzenia doszło na przedmieściach Walencji. Kierowca furgonetki potrącił rowerzystę, który następnie ugrzązł na dachu samochodu. Mężczyzna nie zatrzymał się, aby pomóc poszkodowanemu, uciekł z miejsca wypadku. Chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy hiszpańskiej żandarmerii (Guardia Civil).

Więcej płatnych dróg i autostrad? Rząd pracuje nad nowymi przepisami

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się projekt rozporządzenia w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną, oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej. Chodzi o rozszerzenie sieci dróg płatnych.

Zmiany dotyczące obowiązkowej konfiskaty pojazdów nietrzeźwych kierowców najwcześniej po wakacjach

We wtorek, 23 lipca rząd miał zająć się przygotowanym przez resort sprawiedliwości projektem nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Chodzi o zmianę przepisów dotyczących konfiskaty aut prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców.

REKLAMA

Czy samochód powypadkowy może być odpadem?

Jakie są przesłanki aby uznać, że jakiś przedmiot lub substancja jest odpadem? Co w przypadku importu elektrośmieci np. samochodów powypadkowych?

Od 1 lipca 2024 r. nowe zasady przywozu samochodów osobowych

Od 1 lipca 2024 r. obowiązują nowe zasady przywozu samochodów osobowych do Polski zarejestrowanych na Białorusi. Sprawdź, jakie warunki muszą spełniać pojazdy, które mogą wjeżdżać do Polski.  Chodzi o rozporządzenie Rady Unii Europejskiej dotyczące poszerzenia zakresu i katalogu podmiotów środków ograniczających w związku z sytuacją na Białorusi i udziałem Białorusi w agresji Rosji wobec Ukrainy.

Dwaj bracia zginęli w wypadku motocyklowym, nie mieli kasków

Do tragicznego wypadku doszło w Jemiołowie (woj, lubuskie). Dwaj bracia jechali motocyklem i uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj mężczyźni nie żyją. Okoliczności bada policja i prokuratura. 

Parkując uszkodziła 10 samochodów

Pech, nieostrożność, a może nietrzeźwość? 41-letnia mieszkanka Olsztyna, usiłując zaparkować samochód na osiedlowej uliczce uszkodziła… 10 samochodów. Kobieta nie chciała przebadać się alkomatem.

REKLAMA

Czy w aucie trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny?

Zostałeś zatrzymany do kontroli? Sprawdź, jakie dokumenty musisz przy sobie posiadać. Dowód rejestracyjny, prawo jazdy i aktualne ubezpieczenie OC są jednymi z najważniejszych dokumentów każdego kierowcy.

Badanie: 72 proc. przy zakupie używanego samochodu kieruje się jego ceną

Przy wyborze używanego auta, każdy kupujący bierze pod uwagę inne czynniki. Niezależnie od tego jaki model jest w centrum zainteresowania kupującego, i tak najczęściej branym czynnikiem przy wyborze auta jest jego cena. Model i marka samochodu schodzą na dalszy plan.

REKLAMA