Ford Fiesta 1.6 TDCi: w stylu Eco
REKLAMA
REKLAMA
Producenci samochodów nie mają łatwego życia. Politycy zazwyczaj na wyrost zarzucają autom nadmierne zanieczyszczanie środowiska, co zazwyczaj kończy się wprowadzaniem kolejnych obostrzonych norm emisji spalin. Ile w tego typu walce o czystość naszej planety marketingu politycznego i wpływów lobbystów rozmaitych partii zielonych, a ile racjonalnych decyzji, z pewnością wiedzą doskonale prezesi koncernów samochodowych. Jednym z efektów zamieszania wokół samochodów i ekologii jest Ford Fiesta Econetic.
REKLAMA
Przydomek Econetic i emblemat zielonego liścia na pokrywie bagażnika jednoznacznie wskazują na to, że ten samochód powstał z myślą o jak najmniejszym zanieczyszczaniu środowiska.
W ograniczeniu emisji dwutlenku węgla do atmosfery ma pomóc m.in. zastosowanie energooszczędnych opon oraz odchudzenie całej konstrukcji. Mimo to ten egzemplarz Forda Fiesty z wyglądu nie różni się znacznie, od mniej proekologicznych odmian modelu. Linia nadwozia nadal prezentuje się zgrabnie i dynamicznie.
Zobacz również: Opinie kierowców o Ford Fiesta
Sportowy sznyt
REKLAMA
Z nietuzinkową sylwetką miejskiego Forda ładnie współgra charakter wnętrza. Tablica przyrządów prezentuje się dość nowatorsko, ma wręcz sportowy charakter. Całość zmontowana jest z dokładnością i z materiałów dobrej jakości. Nie można też narzekać na ilość przestrzeni w przedziale pasażerskim Forda Fiesty. Niestety po dłuższej podróży daje znać o sobie wada fotela kierowcy – zbyt wąskie oparcie.
Całkiem nieźle, biorąc pod uwagę gabaryty samochodu, wypada Fiesta pod względem przestrzeni ładunkowej. Bagażnik w zależności od ustawienia tylnej kanapy ma objętość od 281 do 965 l. Niestety jego funkcjonalność ogranicza stosunkowo wysoki próg załadunku. Do napędu prezentowanej odmiany Fiesty posłużył wysokoprężny silnik TDCi o pojemności 1.6 l i mocy 95 KM. Według danych producenta niewielki Ford w tej odmianie przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,9 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z samochodem miejskim wynik ten można uznać za wystarczający. Tym bardziej, że jazda Fiestą Econetic jest tania. Auto w ruchu miejskim zużywało mniej niż 6 l/100 km.
Zobacz również: Chevrolet Cruze – żarty się skończyły
Słowa uznania należą się niewielkiemu Fordowi za układ kierowniczy. Auto prowadzi się pewnie i precyzyjnie. Zawieszenie to dobry kompromis pomiędzy komfortem, a sprężystością pozwalającą na szybszą jazdę po łukach. Nie można mieć również zastrzeżeń do pracy dźwigni manualnej przekładni – trafia bez tzw. „haczenia” w poszczególne przełożenia, a jej skoki nie są zbyt długie.
Ekologia kosztuje
Ford Fiesta z testowanym silnikiem 1.6 TDCI dostępny jest od 52 650 zł. To sporo, zwłaszcza że za 7650 zł taniej możemy nabyć Fiestę z benzynowym silnikiem o pojemności 1.4 l i mocy 96 KM. Wybór w tym momencie staje się chyba zbyt oczywisty i nie trzeba być prorokiem, żeby przewidzieć że wielu fanów ekologii wśród nabywców Fiesty nie znajdziemy.
REKLAMA
REKLAMA