Jak wyprzedzać na stromych podjazdach i zjazdach ze wzniesień?
REKLAMA
REKLAMA
Aby wyprzedzanie odbyło się szybko i sprawnie, różnica prędkości między pojazdem wyprzedzanym i wyprzedającym musi być bardzo duża. Stromy podjazd w praktyce wyklucza lub bardzo skutecznie ogranicza możliwość szybkiego przyspieszania. Decydując się na wyprzedzanie trzeba przygotować się na konieczność redukcji biegów. Jednocześnie należy sprawdzić, czy droga przed pojazdem wyprzedzanym jest widoczna na dostateczną odległość. Ile ona wynosi.
REKLAMA
Jeżeli pojazd wyprzedzający jedzie początkowo z prędkością pojazdu wyprzedzanego i musi na krótkim odcinku maksymalnie przyspieszyć, to przy założeniu, że jego silnik posiada duży zapas mocy, droga ta może wynieść, przy początkowej prędkości 90 km/godz. ponad pół kilometra.
Zobacz również: Jak jechać drogą nieutwardzoną?
Jeżeli w tym czasie nadjeżdża z przeciwka inny pojazd, też z prędkością około 90 km/godz. to wyprzedzający kierowca musi go zobaczyć w odległości co najmniej 1 km, aby bezpiecznie zakończyć manewr. Niewiele jest dróg górskich zapewniających aż tak dużą widoczność i niewiele jest samochodów, dysponujących tak dużym zapasem mocy silnika, żeby po rozpoczęciu manewru przy prędkości 90 km/godz. rozpędzić się na półkilometrowym odcinku stromo wznoszącej się drogi, niezbędnym do wyprzedzania, do prędkości około 140 km/godz. - a taka prędkość jest niezbędna do bezpiecznego zakończenia manewru w tych warunkach.
Zobacz również: Jak poprawić swoje umiejętności jako kierowcy?
REKLAMA
Właściwie jedynym w pełni skutecznym sposobem wyprzedzania szybko jadących samochodów na drogach górskich jest wcześniejsze uzyskanie prędkości o co najmniej 30 km/godz. większej, niż pojazd wyprzedzany. Jeżeli jedzie on z prędkością około 60 km/godz. a pojazd wyprzedzający dogania go z prędkością 90 km/godz. i może w trakcie manewru przyspieszać, to niezbędna droga na zakończenie manewru wyniesie od miejsca jego rozpoczęcia do zakończenia około 200 metrów. Gdy z przeciwka zbliża się inny pojazd też z prędkością około 90 km/godz. musi zostać zauważony przez wyprzedającego kierowcę co najmniej 500 metrów przed pojazdem wyprzedzanym.
Powyższe dane są orientacyjne i nie uwzględniają wielu różnych czynników, np. maksymalnego przyspieszenia, jakie może osiągnąć pojazd wyprzedzający przy danym nachyleniu drogi, reakcji kierowcy pojazdu wyprzedzanego, który może zacząć niespodziewanie przyspieszać itp. Wniosek jaki z nich wynika, jest jednak bardzo oczywisty: na podjazdach można wyprzedzać jedynie w sytuacji, gdy różnica prędkości między wyprzedzanym i wyprzedzającym jest bardzo duża.
Zobacz również: Jak parkować na pochyłościach?
A wyprzedzający dysponuje dużymi przyspieszeniami a widoczność drogi wynosi co najmniej pół kilometra. Jedynie przy wyprzedzaniu bardzo wolno jadącego samochodu ciężarowego lub maszyny rolniczej, kiedy nasz samochód porusza się co najmniej 60 km/godz. szybciej i ma jeszcze zapas mocy silnika, pozwalający na przyspieszenie, widoczność może być o połowę mniejsza.
Jeżeli przed rozpoczęciem wyprzedzania kierowca ma najmniejsze wątpliwości co do możliwości swojego pojazdu i miejsca na bezpieczne zakończenie manewru, nie powinien podejmować ryzyka i zaczekać na bardziej sprzyjające warunki.
REKLAMA
REKLAMA