Jak jeździć ekonomicznie?
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiedni samochód
Przede wszystkim musimy zastanowić się, czy posiadamy odpowiedni do ekonomicznej jazdy samochód. Sportowe auto, mimo zazwyczaj niskiej masy własnej, najpewniej posiada duży silnik, który będzie zużywał mnóstwo paliwa. To samo dotyczy samochodów typu suv i van. Być może nie są one tak szybkie, jak auto sportowe, ale ich silniki muszą napędzić dużą masę pojazdu, na co również zużyją bardzo dużo paliwa. Zasada jest prosta, im większy silnik lub im większa masa, tym wyższe spalanie. Duże limuzyny również nie będą ekonomiczne. Jeśli chcemy oszczędzać na zużyciu paliwa, najlepiej będzie wybrać mniejsza auto wyposażone w mniejszy silnik, najlepiej Diesla. Olej napędowy jest tańszy, a do tego samochód z silnikiem o tej samej pojemności i masie własnej zużyje go mniej, niż auto z silnikiem benzynowym.
REKLAMA
Zobacz też: Jak skutecznie i racjonalnie hamować?
Droga
Nie zawsze krótsza droga oznacza mniej zużytego paliwa na jej pokonanie. W zależności od tego, ile skrzyżowań ze światłami musimy pokonać, natężenia ruchu i pofałdowania terenu, nasz samochód będzie zużywał mniej lub więcej paliwa. Każde wzniesienie, napędzanie pojazdu z postoju na światłach lub w korku to większy wysiłek dla samochodu, który naraża nas na wyższe spalanie. Czasem może się więc okazać, że dłuższa, ale bardziej płaska droga, na której nie ma zbyt wielu skrzyżowań z sygnalizacją świetlną i ruch jest niewielki zapewni nam oszczędność.
Zobacz również: Jak samodzielnie wymienić olej w skrzyni biegów?
Prędkość
Aby obniżyć spalanie, powinniśmy jechać stabilnie i płynnie. Zwalnianie i przyspieszanie na zmianę powoduje, że samochód będzie zużywał więcej paliwa. To dlatego właśnie na długich trasach spalanie jest zazwyczaj bardzo obniżone w stosunku do ruchu miejskiego. Jadąc ze stałą prędkością, nie zmuszając samochodu do przyspieszania, musimy właściwie tylko utrzymać prędkość, do której auto zostało raz rozpędzone. To zdecydowanie mniejszy wysiłek dla silnika, a tym samym niższe jego zapotrzebowanie na mieszankę paliwową.
Bieg jałowy
Wbrew pozorom, na jałowym biegu samochód zużywa dość sporo paliwa. Jeśli z daleka widzimy, że będziemy musieli się zatrzymać, nie używajmy tak zwanego „luzu” dojeżdżając np. do świateł. Jeśli będziemy hamować silnikiem, czyli redukować po kolei biegi lub robić to z pomocą hamulców ale wciąż będąc na biegu, to koła napędzą silnik a nie silnik koła. W ten sposób pompa będzie podawała do motoru minimalne ilości paliwa, jeśli wcale go nie odetnie. Wtedy możemy śmiało pomyśleć, że właściwie jedziemy za darmo. Pamiętajmy też o tym, aby wyłączać silnik na dłuższych postojach, np. przy przejazdach kolejowych, gdy są one zamknięte lub choćby oczekując na realizację zamówienia w restauracji dla zmotoryzowanych. W ten sposób również możemy zaoszczędzić.
Zobacz również: Jak dbać o akumulator?
Pomiary
Pamiętajmy, aby dokonywać pomiarów spalania, aby móc je porównać z wynikami naszych starań w kwestii obniżenia zużycia paliwa. Pomiar jest prosty. Należy zatankować samochód do pełna, przejechać np. 100 kilometrów, a następnie znowu zatankować. W ten sposób na liczniku dystrybutora ukaże nam się liczba litrów, które nasz samochód zużył na przejechanie tego dystansu. W tym przypadku nie będziemy musieli dokonywać żadnych obliczeń. Jeśli jednak wolimy zużyć cały bak paliwa a potem policzyć średnie spalanie, również będziemy musieli zatankować do pełna, aby dowiedzieć się, ile paliwa zużył nasz samochód. Pamiętajmy, aby wyzerować dzienny licznik kilometrów. Przy kolejnym tankowaniu, musimy dodać dwa zera do liczby zatankowanych litrów, a następnie podzielić je przez liczbę przejechanych kilometrów. Wynikiem tego działania będzie nasze średnie spalanie. Ekonomiczna jazda to jak najmniejsza jego wartość.
REKLAMA
REKLAMA