Jak bezpiecznie wykonać manewr mijania?
REKLAMA
REKLAMA
Wypadkowa prędkość zbliżających się z naprzeciwka do siebie pojazdów stanowi sumę ich prędkości, a wiec może wynosić nawet kilkaset kilometrów na godzinę. Jeden niewielki błąd przy takiej prędkości może mieć fatalne następstwa.
REKLAMA
Zobacz również: Jak alkohol wpływa na kierowcę?
Co należy zrobić, aby mijać się bezpiecznie? Przede wszystkim zachować jak największą odległość od mijanego pojazdu. Nie ma absolutnie żadnej gwarancji że oba pojazdy na chwilę przed mijaniem zachowają prostolinijny tor jazdy. W każdej chwili ich koła mogą trafić na wyrwę w jezdni, kamień lub inną nierówność, które mogą zmienić tory ich jazdy i doprowadzić do otarcia się, a w najgorszym przypadku do zderzenia czołowego.
Gdy jest wąsko...
REKLAMA
Gdy jezdnia jest wąska, a przynajmniej jeden z mijających się pojazdów ma spore gabaryty, oba powinny zmniejszyć prędkość nawet do kilkunastu kilometrów na godzinę. Gdy jeden z samochodów jest wielką ciężarówką a drugi ma niewielką masę, turbulencje powietrza, jakie wytwarza ten większy, mogą spowodować iż kierowca mniejszego straci nad nim panowanie. Mówiąc wprost – istnieje spore ryzyko iż zostanie „zdmuchnięty” z drogi, albo wciągnięty pod ciężarówkę. Jest to bardzo prawdopodobne na śliskiej nawierzchni, gdy opanowanie pojazdu wytrąconego z toru jazdy przez niespodziewane uderzenie fali powietrza jest prawie niemożliwe.
Jadąc po mokrej, a zwłaszcza po zabłoconej nawierzchni, należy przygotować się do włączenia spryskiwaczy szyby i wycieraczek w czasie manewru mijania lub tuż po nim. Każdy samochód „ciągnie” ze sobą sporo powietrza z rozpyloną w nim wodą, pomieszaną z różnymi zanieczyszczeniami. Podczas mijania część tej błono-powietrznej papki osiądzie na szybach i karoserii mijanego samochodu, skąd należy ją natychmiast usunąć. Jej warstwa bywa nieraz tak gruba, że nic przez nią nie widać, a brak widoczności podczas jazdy jest najlepszym sposobem na sprowokowanie wszystkich możliwych nieszczęść
Zobacz również: Jak oceniać zachowanie innych kierowców?
Może się zdarzyć, że kierowca mijanego pojazdu albo będzie musiał gwałtownym manewrem ominąć jakąś przeszkodę, którą zauważy w ostatniej chwili, albo zaśnie za kierownicą lub z innego powodu straci panowanie nad swoim pojazdem. Dlatego ostatnie kilkanaście sekund przed mijaniem należy poświęcić także na obserwację drogi przed ni, na jego pasie jezdni, by choć częściowo przewidzieć jego nagłe manewry. Gdyby nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, co grozi zderzeniem czołowym, jedynym ratunkiem jest jak najszybsza ucieczka z drogi. Nie ma czasu na bawienie się błyskaniem światłami czy naciskaniem klaksonu. Ostre hamowanie i ucieczka w pole (lub przynajmniej na pobocze albo do przydrożnego rowu) dają szansę na przeżycie. Dlatego tak ważne jest zmniejszenie prędkości przed manewrem mijania na wąskiej drodze.
REKLAMA
REKLAMA