Parking strzeżony, a uszkodzenie samochodu
REKLAMA
REKLAMA
Parking strzeżony, czy dozorowany?
Jest zasadnicza różnica, czy zostawiamy samochód na parkingu strzeżonym, czy dozorowanym. Oba są zazwyczaj płatne.
REKLAMA
Prawo jasno określa, jaki parking nosi cechy strzeżonego. W myśl przepisów parking strzeżony jest ogrodzony, ma budkę strażniczą, zamykaną bramę (i/lub szlaban), kolczatkę. Do każdego pojazdu powinien być przypisany numerek i konkretne miejsce postojowe.
Na parkingu dozorowanym również zazwyczaj jest obecna osoba doglądająca pozostawionych tam pojazdów, ale rzadko kiedy do każdego auta są przypisywane konkretne miejsca.
Zobacz też: Kiedy straż miejska może odholować auto?
Parking strzeżony, a parking dozorowany – odpowiedzialność za szkody
REKLAMA
W myśl obowiązujących przepisów wykupując miejsca na parkingu dozorowanym, zawieramy jedynie umowę najmu miejsca parkingowego. Tym samym, właściciel parkingu i/lub sprzedający nam usługę pracownik nie odpowiadają finansowo w przypadku kradzieży lub uszkodzenia pojazdu.
Natomiast w przypadku parkingu strzeżonego wykupujemy usługę przechowania. Tym samym zgodnie z umową mamy prawo odebrać samochód w stanie nienaruszonym. To przechowawca, czyli parking bierze na siebie odpowiedzialność za samochód.
Ale zdarza się, ze właściciele parkingów, które na pierwszy rzut oka wyglądają na strzeżone chcą oszukać swoich klientów i uniknąć odpowiedzialności wieszają w niewidocznym miejscu tabliczkę "parking dozorowany". W takim przypadku prawo stoi po stronie klientów, bowiem jeżeli parking spełnia warunki strzeżonego (opisane wyżej) mimo braku informacji, możemy go za parking strzeżony uznać.
Zobacz też: Czy pieszy zawsze ma pierwszeństwo?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.