Wyprzedzanie autem ciężarowym na autostradzie
REKLAMA
REKLAMA
Sieć autostrad w Polsce uległa w ostatnich latach istotnemu zagęszczeniu. Stało się tak przede wszystkim dzięki wybraniu Polski organizatorem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku oraz dzięki środkom z Unii Europejskiej przewidzianych na latach 2007-2013. Konieczność rozbudowy infrastruktury w naszym kraju spowodowała, że Polacy zyskali nowe, szybsze połączenia drogowe pomiędzy miastami.
REKLAMA
Autostrada=szybciej i taniej?
Wygoda i bezpieczeństwo na autostradzie są nieporównywalnie większe niż w trakcie jazdy drogami krajowymi. Problem polega na tym, że możliwość szybszej jazdy autostradą jest często niemożliwa na skutek wolno jadących lewym jej pasem aut ciężarowych.
Zobacz też: Jazda lewym pasem – mandat i punkty karne
Wolno ale jednak lewym pasem
Widok wyprzedzających się dwóch TIR-ów jest tym bardziej irytujący, im różnica w ich prędkości jest mniejsza. W wielu przypadkach nie przekracza ona 2-3 kilometrów na godzinę. W takiej sytuacji manewr wyprzedzania potrafi trwać nawet kilka minut. Właśnie z tego powodu coraz częściej pojawiają się propozycję wprowadzenia ograniczenia bądź całkowitego zakazu wyprzedzania dla aut ciężarowych na autostradach.
Zakaz wyprzedzania na autostradzie pojazdem ciężarowym - Europa a Polska
W Belgii od lat obowiązuję zakaz wyprzedzania pojazdem ciężarowym na autostradach w ciągu dnia. W Niemczech zakaz obowiązuję przez całą dobę na określonych odcinkach autostrad. Również w Polsce takie ograniczenia pojawiają się coraz częściej. Od stycznia 2013 roku na autostradzie A4 zakazano wyprzedzania na kilku jej fragmentach.
Zakaz wyprzedzania dla aut ciężarowych
Gdy jeden z senatorów PO zaproponował wprowadzenie całkowitego zakazu wyprzedzania dla TIR-ów na autostradach w Polsce, fora poświęcone spedycji zawrzały. Większość kierowców aut ciężarowych nie dostrzega problemu, bądź zwala winę na ogranicznik prędkości, który uniemożliwia szybsze wyprzedzenie wolniej jadącego pojazdu. Problem polega na tym, że załadowany ładunkiem pojazd ciężarowy nie zachowuje się tak jak auto osobowe. Droga hamowania, zbalansowanie pojazdu czy środek wysokości TIR-a wyraźnie utrudniają uniknięcie kolizji przy wyższych prędkościach. Poza tym, skutki ewentualnej kolizji z innym pojazdem kończą się najczęściej tragicznie z uwagi na ogromną masę a przez to i siłę zderzenia pojazdu ciężarowego.
Zobacz też: Koniec pasa ruchu – kto ma pierwszeństwo? Za co grozi mandat?
Nie ma kompromisu?
Niełatwo znaleźć rozwiązanie, które usatysfakcjonuje obie skonfliktowane strony. Najlepszym lekarstwem wydaję się być budowa co najmniej trzypasmowych dróg, ale niesie to za sobą poważne koszty. Trudno jednak nie zgodzić się z opinią, że TIR jadący lewym pasem autostrady z prędkością 90 km/h nie utrudnia ruchu pojazdom mogącym poruszać się 140 km/h. Ciągłe hamowanie i rozpędzanie się negatywnie wpływa na koszt podróży, czas jej trwania i płynność. Jeśli jednak na prawym pasem porusza się pojazd z prędkością np. 65 km/h to trudno także nie zgodzić się z argumentacją kierowców samochodów ciężarowych, że powinni oni mieć prawo go wyprzedzić.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.