Zostałeś ochlapany na ulicy przez auto? Możesz podać jego kierowcę na Policję!
REKLAMA
REKLAMA
Wraz w wiosennymi roztopami oraz intensywnymi opadami deszczu, na ulicach zalega coraz więcej wody. W najgorszej sytuacji znajdują się wtedy piesi, którzy notorycznie są oblewani przez pojazdy, które za szybko przejeżdżają przez kałuże.
REKLAMA
Celowe ochlapanie pieszych
Warto jednak wiedzieć, że jeśli kierowca ochlapał nas z premedytacją, celowo nie zwalniając przy kałuży, to mamy prawo zgłosić taki czyn na Policji. Nie warto bowiem tracić czasu i pieniędzy przez kogoś, kto czerpie najwyraźniej satysfakcję z uprzykrzania innym życia.
Ochlapałeś kogoś na ulicy? Po prostu przeproś!
Trzeba jednak rozróżnić dwie rzeczy. Każdemu z nas zapewne zdarzyło się przypadkowo ochlapać kogoś na chodniku w wyniku zagapienia się czy roztargnienia. W takim przypadku kultura osobista wymaga, aby zatrzymać się, przeprosić za zaistniałe zdarzenie i jeśli trzeba, pokryć koszty za pralnię bądź inne uszkodzenia mienia. W takim przypadku nie ma potrzeby zgłaszania faktu na Policję.
Zobacz też: Odpowiedzialność mechanika samochodowego
Ochlapanie na ulicy: zgłoszenie na Policję
Jeśli jednak zostaliśmy ochlapani na ulicy, a kierowca nie wyraził skruchy wobec nas, to nie ma sensu rezygnować z dochodzenia swoich praw. W pierwszej kolejności należy zapisać numer rejestracyjny pojazdu i skontaktować się z Policją bądź Strażą Miejską (jeśli taka funkcjonuje na terenie danego miasta). Warto też mieć świadka, który potwierdzi naszą wersję wydarzeń. Jak pokazuje doświadczenie, poza zgłoszeniem telefonicznym warto przesłać także zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia w formie pisemnej. W takiej sytuacji nasze wezwanie nie zostanie zlekceważone.
Ochlapany przez kierowcę autobusu miejskiego
Swoich praw możemy także dochodzić w przypadku, gdy ochlapał nas autobus komunikacji miejskiej. Należy zapisać numer autobusu , miejsce i godzinę zdarzenia.
Mandat za ochlapanie
Za celowe ochlapanie przechodnia grozi kierowcy mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Poza tym, zgłoszenie na Policję upoważnia nas także do wniesienia pozwu w sądzie. Tego typu zdarzenia to oczywiście absolutna skrajność, bowiem w większości przypadków dochodzi do zawarcia ugody i zwrotu kosztów, jakie poniósł poszkodowany przez sprawcę.
Zobacz też: Odmowa wypłaty odszkodowania za zły stan drogi, co dalej?
Pamiętajmy o tym, by nie wahać się zgłaszać na Policję faktu, że zostaliśmy ochlapani, bowiem dzięki temu, ten proceder ma szansę zostać skutecznie ograniczony. Groźba poniesienia kilkuset złotowej kary skutecznie działa nawet na mało inteligentnych użytkowników dróg.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA