Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część II: warianty szkolenia i nauka w OSK
REKLAMA
REKLAMA
Warianty szkolenia
Egzamin na prawo jazdy składa się z części teoretycznej i praktycznej. Zgodnie z przepisami możemy wybrać dwa sposoby przygotowania się do egzaminu teoretycznego:
REKLAMA
- Nauka we własnym zakresie czyli w domu. W takim przypadku, gdy uznamy, że nabyliśmy już niezbędną wiedzę, po prostu idziemy do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) zabierając ze sobą przydzielony nam numer PKK i zapisujemy się na egzamin teoretyczny. Dopiero po jego zdaniu udajemy się do OSK na część praktyczną szkolenia.
Jak zdać egzamin na prawo jazdy cz. I: wybór ośrodka szkolenia
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część III: Egzamin teoretyczny w OSK
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część IV: jazdy z instruktorem
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część V: praktyka z instruktorem
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VI: Egzamin wewnętrzny praktyczny w OSK
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy część VIII: przygotowanie psychiczne do egzaminu
REKLAMA
Samodzielna nauka wymagać będzie odpowiednich pomocy dydaktycznych (podręczniki, testy itp.). Wiele takich materiałów można znaleźć w Internecie albo po prostu kupić. Samodzielna nauka może być pozornie atrakcyjną metodą, bo pozwala nam zaoszczędzić czas związanym z jeżdżeniem do ośrodka na wykłady, a po drugie pieniądze. Tak naprawdę te oszczędności finansowe mogą być jednak bardzo złudne. Jeżeli cały kurs (część teoretyczna i praktyczna) kosztuje np. 1300 zł, to cena samego kursu praktycznego będzie niższa zaledwie o 100 – 150 zł. Nie jest to więc tak duża różnica. Oszczędność czasu też może nie sprawdzić się, bo na wykładach będziemy mieć materiał podany niejako na tacy, natomiast ucząc się sami poświęcimy wiele godzin na szukanie dostępnych materiałów i wybór zagadnień, które musimy sobie przyswoić.
Zdarza się, że pomoc w nauce oferuje nam ktoś bliski lub znajomy, np. ojciec, chłopak, kolega. Niestety potem okazuje się, że te osoby wcale nie mają tak rzetelnej i wszechstronnej wiedzy o ruchu drogowym, jak im się wydaje i nie potrafią zastąpić profesjonalnego wykładowcy. Może się zdarzyć, że wpoją nam błędne teorie i namieszają tylko niepotrzebnie w głowie.
Reasumując, taka samodzielna nauka do egzaminu teoretycznego może być polecana tylko dla tych kandydatów dla kierowców, którzy od dziecka interesują się motoryzacją i kodeksem drogowym.
- Nauka teoretyczna w OSK. Decydując się na ten wariant udajemy się do ośrodka, który wcześniej wybraliśmy i zapisujemy się na cały kurs.
Zobacz też: Aktualny taryfikator mandatów 2017
Rozpoczęcie szkolenia w Ośrodku Szkolenia Kierowców (OSK)
REKLAMA
W obu wariantach kursu ośrodek szkolenia na podstawie przydzielonego nam numeru PKK oraz naszego numeru PESEL dokonuje pobrania danych z centralnego systemu elektronicznego. Dane te zawierają informacje o kandydacie na kierowcę. Oznacza to zarazem, że nasz Profil Kandydata na Kierowcę został przypisany do danego OSK. Oczywiście może być on "uwolniony", jeżeli np. podczas szkolenia chcielibyśmy zmienić ośrodek. OSK obowiązany jest także wpisać nas do ewidencji osób szkolonych oraz wydać nam kartę przeprowadzonych zajęć lub stworzyć dla nas taką kartę w systemie teleinformatycznym ośrodka szkolenia kierowców przed rozpoczęciem szkolenia.
Ośrodek przydziela nam także tzw. instruktora prowadzącego. Jest to instruktor, który będzie czuwał nad całością naszej edukacji. Powinien on pomagać każdemu kursantowi w zapewnieniu prawidłowego i efektywnego przebiegu szkolenia, a także oceniać jego postępy.
Zobacz też: Aktualny taryfikator punktów karnych 2017 r.
Zajęcia teoretyczne w OSK
Ta część kursu to po prostu wykłady. W przypadku prawa jazdy kategorii B ośrodek ma obowiązek przeprowadzić 30 godzin lekcyjnych (każda po 45 minut) zajęć teoretycznych. W praktyce bardzo różnie z tym bywa. Co ważne, wykładowca na każdych zajęciach powinien sprawdzać obecność i zapisywać datę i godzinę każdego wykładu na karcie przeprowadzonych zajęć. W wielu OSK tych wykładów jest znacznie mniej i nikt nie kontroluje obecności. Świadczy to o mało profesjonalnym podejściu ośrodka do szkolenia. Zdarza się jednak i tak, że sami kursanci wymuszają na wykładowcy ,,obcinanie’’ godzin i nie zauważanie nieobecności, bo ktoś jest zmęczony, inny tego dnia nie może przyjść itd.
Pamiętajmy jednak, że przecież zapłaciliśmy za cały kurs, a więc za 30 godzin wykładów. Jeżeli ktoś chce ten czas skracać, to próbuje nas oszukiwać. Nie powinniśmy się na to godzić. Jeżeli inne osoby obecne na wykładzie domagają się od prowadzącego zajęcia: kończmy już, chodźmy do domu, to być może nie zależy im na rzetelnej nauce. My jednak wcale nie musimy temu ulegać. Gdy takie sytuacje będą się powtarzać, zaprotestujmy. Przypominam jeszcze raz: OSK nie robi nam łaski, za szkolenie zapłaciliśmy i to wcale nie mało.
Zobacz też: Za mandat zapłacisz kartą płatniczą
Zajęcia teoretyczne nie powinny się też sprowadzać wyłącznie do nauki pod testy, czyli bezmyślnego wkuwania przez kursantów prawidłowych odpowiedzi. Najważniejsze jest abyśmy poznali i zrozumieli podstawowe przepisy i zasady ruchu drogowego, np. reguły dotyczące pierwszeństwa przejazdu. Nie bójmy się podczas wykładów zadawania prowadzącemu pytań, nawet jeżeli innym słuchaczom będą się one wydawały naiwne. Starajmy się wykorzystać obecność wykładowcy właśnie po to, by wytłumaczył nam wszystkie niejasności i wątpliwości. W ramach wykładów powinno się odbywać również szkolenie z zakresu pierwszej pomocy, w wymiarze 4 godzin lekcyjnych i polegać nie tylko na wykładach werbalnych, ale i ćwiczeniach praktycznych np. na fantomie. Ten wymóg też jest często lekceważony, a o udzielaniu pomocy ofiarom wypadków opowiada wykładowca, podając tylko gotowe odpowiedzi do pytań egzaminacyjnych.
Co robić, jeśli wykłady w ośrodku rażąco odbiegają od przedstawionego wyżej wzorca? Radzimy grzecznie, ale stanowczo zwrócić na to uwagę najpierw samemu wykładowcy, a jeśli to nie przyniesie rezultatu – instruktorowi prowadzącemu lub kierownikowi OSK. Nasz interwencja zapewne nie spotka się z zachwytem tych osób, a może także spowodować sprzeciw innych kursantów. Nie zwracajmy jednak na to uwagi. Jeżeli ktoś nie chce dobrze przygotować się do egzaminu to jego sprawa. Ale my przecież chcemy!
W kolejnym odcinku o wewnętrznym egzaminie teoretycznym w OSK
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.