Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część V: praktyka z instruktorem
REKLAMA
REKLAMA
W dzisiejszym odcinku kontynuujemy porady dotyczące praktycznej nauki jazdy. Jak powinien zachowywać się instruktor i czego możemy od niego wymagać? Są to bardzo ważne kwestie.
REKLAMA
Jak powinien zachowywać się instruktor: poszanowanie dla przepisów prawa
REKLAMA
Instruktor powinien świecić przykładem w zakresie respektowania przepisów ruchu drogowego. Niezależnie od tego, czy przepisy te w różnych sytuacjach są bardziej lub mniej racjonalne, nie wolno próbować ich omijać. Instruktor nie ma prawa wydawać nam poleceń sprzecznych z kodeksem drogowym, np. mówić ,, Zawróć tutaj, wiem, że jest linia ciągła, ale nikt nie widzi, a my nie będziemy jechać taki kawał do najbliższego skrzyżowania’’. Tego typu postępowanie jest dla kursanta niezwykle demoralizujące, albowiem instruktor uczy go, że przepisy należy przestrzegać tylko wtedy, gdy w pobliżu widzimy policjanta.
Instruktor powinien także okazywać szacunek dla innych uczestników ruchu. Nie do przyjęcia są wypowiedzi typu: ,, Widzisz tego barana w toyocie, zobacz jak on jedzie’’ albo ,, Zatrzymaj się i przepuść tę babę ‘’. Świadczy to o braku kultury czy wręcz prostactwie instruktora. Ktoś taki nie powinien w ogóle uczyć kogokolwiek jazdy samochodem.
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy cz. I: wybór ośrodka szkolenia
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część II: warianty szkolenia i nauka w OSK
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część III: Egzamin teoretyczny w OSK
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część IV: jazdy z instruktorem
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VI: Egzamin wewnętrzny praktyczny w OSK
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VII: którym samochodem zdawać, czy prosić o obecność instruktora?
Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy część VIII: przygotowanie psychiczne do egzaminu
Jak powinien zachowywać się instruktor : profesjonalizm
REKLAMA
Instruktor nie powinien używać podczas szkolenia żargonowych określeń w rodzaju: ,,Włącz krótkie światła’’ (zamiast: włącz światła mijania), ,,wyrzuć lewy kierunek’’ (zamiast: włącz lewy kierunkowskaz), ‘’dawaj w heble" (zamiast: hamuj), ,,teren zabudowany’’ (zamiast: obszar zabudowany) itp. Żargonowe słownictwo funkcjonuje wśród kierowców, ale ktoś kto uczy nas jeździć musi posługiwać się profesjonalną terminologią.
Instruktor powinien wyjaśniać nam wszelkie wątpliwości dotyczące sytuacji na drodze, a zwłaszcza kwestie pierwszeństwa, znaczenie znaków drogowych, sygnałów świetlnych itd. Nie świadczy o profesjonalizmie odsyłanie kursanta do podręczników: ,,Nie wiesz co znaczy ten znak? To poszukaj sobie w książce".
Zobacz też: Zdjęcie do prawa jazdy 2017
Jak powinien zachowywać się instruktor: poszanowanie dla prywatności kursanta
Wielu instruktorów zwraca się do kursantów per "ty". Taka forma istotnie ułatwia wzajemny kontakt, ale nie każdy uczeń może sobie tego życzyć. Kulturalny instruktor powinien więc najpierw nas zapytać: Czy mogę do pana/pani zwracać się po imieniu?
Specyficzne relacje występują niekiedy pomiędzy instruktorem płci męskiej a osobą szkoloną płci żeńskiej. Niektórzy instruktorzy traktują wspólny pobyt w samochodzie z młodą dziewczyną jako okazję do nawiązania towarzyskich znajomości.
Praktyczna nauka jazdy powinna być jednak wolna od wszelkich tego typu zachowań. Profesjonalny instruktor nie może więc przysuwać się zbyt blisko do osoby szkolonej, dotykać jej, chwytać za rękę lub kolano, niby to demonstrując prawidłowe operowanie kierownicą, dźwignią zmiany biegu, pedałami. Takie żenujące zachowania stwarzają dla kursantki (lub kursanta) duży dyskomfort, ale bywa tak, że wystraszona i zdenerwowana osoba odbywająca szkolenie nie ma na tyle odwagi, by zwrócić instruktorowi uwagę na niestosowne zachowanie. To błąd! Takie postępowanie instruktora może skutkować dla niego konsekwencjami karnymi i powinien o tym pamiętać.
Zobacz też: Kiedy egzaminator przerwie egzamin na prawo jazdy? Nowe przepisy
Czego kursant może wymagać od instruktora nauki jazdy?
Jeżeli u waszego instruktora zauważycie przykłady negatywnych zachować opisane w tym i poprzednim odcinku naszego cyklu, nie wahajcie się zwrócić mu na to uwagi. Przypominam jeszcze raz: instruktor nie jest bogiem, lecz naszym nauczycielem i za wykonywaną pracę płacimy mu. Mamy więc prawo wymagać profesjonalizmu, uczciwości, zaangażowania oraz szacunku. Bywa tak, że instruktor na zwróconą mu przez kursanta uwagę zareaguje oburzeniem albo niechęcią. Nie należy się tym przejmować. Konkurencja jest bardzo duża, a OSK rywalizują o klienta. Jeżeli zatem czujemy, że z danym instruktorem ciężko nam się współpracuje, lekceważy on swoje obowiązki, wykazuje brak cierpliwości i opanowania, zachowuje się w sposób niegrzeczny albo narusza naszą prywatność, to łatwo wyciągnąć wniosek, że takie szkolenie nie wiele nam da. Nie wahajmy się w tego rodzaju sytuacji zażądać od kierownika OSK zmiany instruktora. Lepiej tak uczynić niż zmarnować 30 godzin, za które przecież płacimy niemałe pieniądze.
Zobacz też: W 2017 r. starosta zatrzyma prawo jazdy nawet jak policja fizycznie nie zabrała dokumentu
Gdzie powinno prowadzone być szkolenie
Program przewiduje ( w przypadku kat. B prawa jazdy) 30 godzin jazd (każda po 60 minut), z czego przynajmniej 4 godziny powinny obejmować jazdę po obszarem zabudowanym i z prędkością powyżej 70 km/h. W praktyce bywa tak, że jazdy prowadzone są jedynie wokół WORD-u, drogami , po których przebiegają trasy egzaminacyjne. Jest to poniekąd zrozumiałe i potrzebne, bo powinniśmy poznać te jezdnie i skrzyżowania, na których będziemy zdawać egzamin.
Szkolenie jednak nie powinno ograniczać się jedynie do tego. Pamiętajmy, że nie uczymy się tylko pod egzamin. Im więcej poznamy różnych trudnych miejsc, im więcej przejedziemy kilometrów, tym nabierzemy większej wprawy i łatwiej będzie nam na egzaminie.
Pamiętajmy też, że przewidziana w przepisach liczba 30 jazd to tylko niezbędnie minimum. Może się jednak okazać, że dany kursant potrzebuje więcej czasu na nabranie odpowiednich nawyków i sprawne, bezpieczne kierowanie samochodem. Doświadczony instruktor potrafi ocenić, czy możemy już przestępować do egzaminu, czy też powinniśmy wydłużyć szkolenie. Nie traktujmy tego jako dążenia do ,,wyłudzenia’’ od nas kolejnych pieniędzy. Lepiej pojeździć jeszcze parę godzin i zdać egzamin za pierwszym podejściem, niż pójść do WORD-u niedouczonym i ten egzamin oblać.
Zanim OSK wyda nam zaświadczenie o ukończeniu kursów, czeka nas jeszcze wewnętrzny egzamin praktyczny w ośrodku. O tym w następnym odcinku naszego cyklu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.