Zamykanie bloku silnika. Co to takiego?
REKLAMA
REKLAMA
Producenci tacy jak Volvo, Ford czy Subaru stosują w swoich autach bloki o tzw. konstrukcji półotwartej. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że ścianki cylindrów są odsunięte od czoła bloku na jakieś 15, 16 mm. Przestrzeń tą podczas pracy silnika wypełnia płyn chłodzący. Półotwarta forma ma zatem za zadanie poprawić chłodzenie jednostki napędowej, a jednocześnie... obniżyć koszty produkcji motoru. Niestety w tym samym czasie inżynierowie wygenerowali dość poważną wadę. Bo taka konstrukcja jest dużo bardziej podatna na przeciążenia i powstawanie ewentualnych uszkodzeń.
REKLAMA
Zamykanie bloku silnika - czemu tuleje pękają?
Siły występujące podczas pracy silnika (np. doładowanego o dużej mocy) sprawiają, że ścianki cylindra w pierwszej kolejności mogą pękać. Następnie zaczynają się przestawiać. Skutek? Dochodzi do mieszania gazów wydechowych z płynem chłodzącym, a silnik zaczyna się przegrzewać. W tej perspektywie szczególnego znaczenia nabiera naprawa polegająca za zamknięciu bloku silnika. W jakich przypadkach się ją wykonuje? Przede wszystkim wtedy, gdy do uszkodzenia ścianek cylindra już doszło. Drugim przypadkiem są scenariusze, w których kierowca chce wzmocnić jednostkę napędową tuningowo i chce, aby motor bez problemów wytrzymał tą modyfikację.
Zobacz również: Wymiana silnika na używany
Na czym polega zamykanie bloku silnika? W Polsce jest kilka wyspecjalizowanych warsztatów wykonujących usługę - wysyła się do nich goły blok lub dostarcza auto na kompleksową naprawę. Mechanicy następnie przygotowują indywidualnie dopasowaną wkładkę - płaski metalowy element z wycięciami technicznymi. Ta pełni dwie role. Po pierwsze wypełnia wolną przestrzeń między ścianką cylindra a czołem bloku. Tym samym stanowi podparcie dla cylindra i zdecydowanie poprawia jego odporność na działanie wysokiego ciśnienia czy temperatury. Po drugie wkładka zapewnia przepływy płynu chłodzącego do głowicy na poziomie fabrycznym.
Zamykanie bloku silnika - jakie są dostępne możliwości?
Zamykanie bloku silnika może być zrealizowane nie tylko na podstawie indywidualnie dopasowanej wkładki. Są też trzy inne metody. Mechanicy zalecają czasami wstawianie wałków podtrzymujących. Wada ich zastosowania jest dość prosta - choć podtrzymują cylinder, doprowadzają do jego punktowego osłabienia. Niewiele lepiej wypada kwestia spawania - w jego wyniku materiał jest punktowo osłabiany i odkształcany. Co z wkładkami wbijanymi na surowy blok? Nie są dopasowane do konkretnej jednostki napędowej. W efekcie nigdy idealnie nie dolegają do cylindra, a przez to mogą opaść w dół w czasie pracy silnika (w głąb płaszcza wodnego) i nie podpierać cylindrów w miejscu właściwym.
Zobacz również: Top 8: Dlaczego nowoczesne benzyniaki nie są tak trwałe? Oto powody!
Zamykanie bloku silnika wykonane w oparciu o indywidualnie dobraną wkładkę nie jest tanie. Wykonanie procedury kosztuje od tysiąca do ponad dwóch tysięcy złotych. A do kwoty tej należy doliczyć jeszcze wydatek związany z demontażem silnika, jego rozebraniem i ponownym złożeniem. To oznacza m.in. konieczność planowania głowicy, wymiany uszczelki pod głowicą oraz innych uszczelek, obróbki bloku, honowania tulei oraz montażu nowych panewek, pierścieni i napędu rozrządu. W sumie naprawa bądź wzmocnienie wykonane w oparciu o zamknięcie bloku potrafi kosztować nawet przeszło 10 tysięcy złotych!
Zamykanie bloku silnika - w jakich modelach się wykonuje?
Doświadczenie warsztatów zamykających bloki silnika wskazuje, że ingerencja najczęściej jest wymagana w dwóch typach silników. Pierwszym jest 5-cylindrowy benzyniak markowany logo Volvo. Jednostka o oznaczeniu B5254T była montowana w całej serii modeli szwedzkiej marki, a w tym w C30, C70 II, S40 II, S80 II, V40, V50, V70 III czy XC60. Ten sam benzyniak trafiał również pod maskę Fordów: Focusa II, Kugi, Mondeo IV i S-Maxa. Drugim typem silnika wymagającym zamykania bloku jest motor produkowany przez Subaru. Mowa o jednostkach EJ20, EJ25 i EJ22 montowanych w Imprezach, Foresterach i Legacy.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA