Audi A3 8L: naprawa pompki centralnego zamka
REKLAMA
REKLAMA
Naprawy podejmuje się ze znanego powodu w przypadku większości napraw. Mianowicie, mamy tutaj na myśli, koszt zakupu nowych części zamiennych. W tym przypadku, nowa pompka zamka centralnego do Audi A3 to wydatek rzędu ok. 400zł.
REKLAMA
Co będzie nam potrzebne?
• Pompka do starych modeli A4, A6, A100, A 80 / 90, nr 4A0 862 257 J
• Śrubokręt gwiazdkowy i płaski
• Kombinerki
• Nóż
• Lutownica
Na początku rozkręcamy starą obudowę, jeśli chodzi o zaczepy wystarczy je podważyć i już mamy dostęp do środka. Kolejny krok, to wyjęcie płytki, która trzyma się na taśmie i dwóch przewodach, uważamy, żeby ich nie uszkodzić.
Zobacz również: Audi A3 8L: montaż tweeterów i wskaźników doładowania
Następnie, odkręcamy trzy śrubki, aby dostać się do wirnika. Demontujemy cały wirnik, czyli: góra, środek, łopatki, podstawa. Na końcu znajduje się metalowa osłona, z której odkręcamy dwie śrubki oraz cztery gumowe bolce.
Jeśli chodzi o bolce, trzeba je wcisnąć, aby ich zgrubienie znalazło się pod metalową osłoną. Teraz przecinamy plastikową rurkę bezpośrednio za kablami, najlepiej użyć do tego brzeszczotu. Możemy teraz wyjąć stary silnik.
W pompce, którą kupiliśmy robimy dokładnie to samo, oczywiście pomijamy cięcie plastików. W nowej pompce zamiast plastikowej rurki jest gumowy trójnik. Nie wyrzucamy gumowego trójnika, gdyż przyda nam się w dalszym działaniu.
Kiedy zdemontujemy silnik w pompce, którą kupiliśmy, wyjmujemy go i odlutowujemy dwa czarne kable, biegnące do małego uzwojenia przy wyjściu. Do pompki musi być przylutowany tylko czerwony i niebieski przewód.
W tym momencie zabieramy się za gumowy trójnik. Tniemy go w taki sposób, żeby uzyskać rurkę. Teraz montujemy silnik do starej pompki. Wykonaną przed chwilą rurkę zakładamy na wyjście z silnika oraz na plastikową rurkę, którą wcześniej ucinaliśmy.
Zobacz również: Audi A3 8L: zwiększenie mocy
Przechodzimy do łączenia kabli. Lutujemy je do płytki w miejsce starych. Oczywiście pamiętamy, że czerwony kabel to „plus”, natomiast niebieski to „minus”. Zostało nam tylko skręcenie obudowy i zamontowanie wszystkiego w aucie.
Tak naprawiona pompka powinna być już bezawaryjna, gdyż ma zamontowany grubszy wirnik i nie powinna sprawiać najmniejszych problemów. Jak widać, naprawa nie jest trudna, a do tego szybka i co najważniejsze pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy.
REKLAMA
REKLAMA