Obowiązek przepuszczania pieszych na pasach
REKLAMA
REKLAMA
Pieszy ma pierwszeństwo, gdy zbliża się do pasów
REKLAMA
Postulowane przez parlamentarzystów zmiany zakładają przede wszystkim wprowadzenie przepisu nadającego pieszemu pierwszeństwo nie tylko gdy już jest na przejściu, ale również gdy dopiero ma zamiar na nie wejść i sygnalizuje to oczekiwaniem bezpośrednio przed nim. Zgodnie z obecnymi przepisami jedynie pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Proponowana zmiana nadawałaby takie same przywileje pieszemu wchodzącemu na to przejście. Kierowca zbliżający się do przejścia dla pieszych byłby, zgodnie z zaproponowanym tekstem zmiany „obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który oczekuje bezpośrednio przed przejściem na możliwość bezpiecznego przekroczenia jezdni lub znajduje się na przejściu”.
Jak rozpoznać, że pieszy ma zamiar przejść przez ulicę?
REKLAMA
– Przepis ten zbliża uprawnienia pieszego do tych, jakie obowiązują np. w Niemczech. Tam jest standardem, że w momencie zbliżania się pieszego do przejścia kierowca zatrzymuje samochód, co zresztą nierzadko zaskakuje polskich turystów. Jeśli zapis wejdzie w życie, jego praktyka będzie sporym wyzwaniem i dla pieszych i dla kierowców. Kierowcy zwykle mają np. pozyskaną już w trakcie kursu na prawo jazdy świadomość tego, że droga hamowania na ośnieżonej nawierzchni wydłuża się mniej więcej dwukrotnie, a na oblodzonej – ponad czterokrotnie. Piesi – nie zawsze o tym wiedzą. Muszą również zmienić swoje nawyki, np. zatrzymanie się na chodniku przed przejściem aby porozmawiać przez telefon może być odczytane przez kierowcę jako chęć przejścia przez jezdnię, a co za tym idzie będzie skutkowało zatrzymaniem bez potrzeby.
Prócz oczywistej konieczności zachowania ostrożność podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych, kierowcy stawaliby więc jeszcze przed obowiązkiem rozpoznania zamiarów wyrażanych przez pieszych oczekujących przed przejściem. Ponieważ nie da się precyzyjnie zdefiniować co jest zamiarem wejścia, a co nie, wszyscy, zarówno kierowcy, jak i piesi, będziemy musieli wykazać się dużym zrozumieniem i wyczuciem sytuacji – zauważa Bogumił Papierniok, ekspert motoryzacyjny sieci ProfiAuto podkreślając, że w obszarze zabudowanym, pieszego należy objąć większą ochroną, ponieważ w „starciu” z pojazdem zwykle nie ma żadnych szans.
Jak się zachować wobec pieszych na drogach dwujezdniowych?
REKLAMA
Planowana zmiana zakłada ingerencję w art. 13 ust. 1 oraz art. 26 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, nie precyzuje natomiast, jaki wpływ miałaby na inne zapisy tej samej ustawy. Chodzi m.in. o przepisy dotyczące przechodzenia przez przejście wyznaczone na drodze dwujezdniowej, czy obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez kierującego, który skręca w drogę poprzeczną. Te elementy także mogą w przyszłości zaowocować trudnościami interpretacyjnymi. Szczególnie ostatni z wymienionych manewrów jest, jak wskazują eksperci, jednym z najgroźniejszych, ponieważ skręcając w prawo kierowca ma utrudnioną obserwację pieszych zbliżających się do przejścia z jego prawej strony. Może więc nie być w stanie dostrzec pieszego i zatrzymać samochodu.
Projekt ustawy jest inicjatywą parlamentarnego zespołu do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. W tej chwili oczekuje na pierwsze czytanie przez Komisję Infrastruktury. Jego pomysłodawcy podkreślają w uzasadnieniu, że wprowadzenie do ustawy elementu oczekiwania pieszego przed przejściem „jest jednocześnie gwarancją, że kierujący będzie miał czas na reakcję – na zatrzymanie pojazdu”.
Źródło: Materiały prasowe ProfiAuto
REKLAMA
REKLAMA