Stena Line: Linie promowe łapią "wiatr w żagle"?
REKLAMA
REKLAMA
Każda istotna zmiana trendu w gospodarce ma wpływ na wszystkie ogniwa łańcucha logistycznego, w tym także na przewozy promowe. Kryzys finansowy, jaki miał miejsce w Europie, uderzył bardzo mocno w firmy żeglugowe i w niektórych regionach do teraz nie widać powrotu do wolumenów sprzed 2008r. Mamy jednak także przykłady bardzo szybko rozwijających się regionów jak np. rynek Polska-Szwecja, gdzie po wprowadzeniu dwóch nowych, większych jednostek na trasie Gdynia-Karlskrona, obserwujemy znowu bardzo pozytywny trend wzrostowy.
REKLAMA
Koszty w żegludze promowej
REKLAMA
Z drugiej strony nie sposób nie zauważyć, że w ostatnich kilku latach mamy do czynienia z dramatycznym wzrostem kosztów w żegludze promowej. Jednym z przykładów mogą być szybko rosnące koszty paliw żeglugowych - zarówno na skutek wzrostu światowych cen ropy, jaki i zaostrzających się norm związanych z ochroną środowiska.
Od 2010 roku wszyscy armatorzy pływający w regionie ECA (Emission Control Areas czyli Morze Bałtyckie, Morze Północne wraz z kanałem La Manche) mogą używać wyłącznie paliw o zawartości maksymalnej 1,0 proc. siarki (wcześniej 1,5 proc.) na morzu oraz 0,1 proc. siarki podczas postoju w porcie. Od 2015 roku limit ten będzie obniżony do zawartości 0,1 proc. siarki zarówno na morzu jak i podczas postoju w porcie. Spowoduje to dalszy, znaczny wzrost kosztów paliw żeglugowych. Taryfy promowe pozostają oczywiście pod dużym wpływem rosnących czynników kosztowych, więc można się spodziewać dalszych wzrostów cen w przyszłości, szczególnie od 2015 roku.
REKLAMA
Nie widzimy jakiegoś generalnego renesansu w żegludze promowej, wiele połączeń promowych musiało zostać zamkniętych przez brak długoterminowej dochodowości. Część operatorów promowych musiała ograniczyć swoją flotę, widać także wyraźnie znaczny spadek zamówień w stoczniach na nowe jednostki. Jeśli jednak przyjrzymy się sieci połączeń promowych Stena Line - faktycznie możemy powiedzieć: Tak, Stena Line ciągle bardzo dynamicznie się rozwija wbrew negatywnym trendom w gospodarce oraz branży promowej!
Dzięki 50. letniemu doświadczeniu w branży promowej (pierwszy rejs Stena Line miał miejsce 21 grudnia 1962 roku o godzinie 9.30 kiedy M/S Östersöen odpłynął ze Stenpiren w Geteborgu do Skagen w Danii) oraz bardzo silnemu, stabilnemu finansowo, myślącemu perspektywicznie właścicielowi - dalej się rozwijamy. Stena Line jest częścią koncernu Stena AB, który zaangażowany jest m.in. w rozległą działalność żeglugową (m.in. duża flota tankowców, statki do przewozu LNG), wydobycie ropy naftowej (wieże wiertnicze, statki służące do poszukiwania ropy), przemysł stalowy (recycling, handel stalą) dając przewoźnikowi promowemu unikalną pozycję oraz możliwość wykorzystania know-how koncernu oraz efektu skali.
W 2011 roku dopiero co zakończyła największy w historii spółki program inwestycyjny obejmujący wymianę floty na Morzu Północnym i w Skandynawii. W tym samym roku firma oddała do użytku nowo wybudowany port w szkockim Cairnryan oraz przejęła od DFDS dwie trasy promowe na Morzu Irlandzkim (Liverpool-Belfast oraz Heysham-Belfast).
W maju tego roku podpisaliśmy umowę z firmą Scandlines GmbH przejmując od tego operatora 3 trasy na wschodnim Bałtyku (Travemünde-Liepaja, Travemünde-Ventspils oraz Nynashamn-Ventspils) oraz przejmując udziały w tzw. trasach Scandlines Hansa (Trelleborg-Rostock, Trelleborg-Sassnitz), na których Stena Line operowała wcześniej w joint venture ze Scandlines GmbH. Umowa ta wymaga jeszcze akceptacji niemieckiego urzędu antymonopolowego.
To pokazuje jak perspektywiczne jest myślenie o obecności w branży promowej - znane w branży jako Stenability (gra słów: Stena, ability - zdolności, umiejętności, kompetencja). Nasza misja, by być wiodącą firmą promową na świecie nie jest tylko sloganem. Każdego dnia staramy się zaoferować więcej i lepszej jakości usług naszym klientom.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.