PCC Intermodal zbuduje największy terminal przeładunkowy
REKLAMA
REKLAMA
Do tego potrzebne jest podejścia systemowe, a to możliwe jest tylko dzięki inwestycjom w terminale przeładunkowe. Firma PCC Intermodal zapowiada zbudowanie sieci terminali do 2015 r, w tym otwarcie największego obiektu pod Tczewem, który nazywa logistyczną bramą Pomorza.
REKLAMA
Transport intermodalny często też określany jako kombinowany z punktu widzenia technologii przewozu jest zwykle postrzegany jako przemieszczanie towarów w jednostkach ładunkowych przy wykorzystaniu, co najmniej dwóch gałęzi transportu (np. drogowego i kolejowego czy morskiego), bez konieczności przeładunku samych towarów.
REKLAMA
Jednostkami ładunkowymi mogą być przy tym np. kontenery, nadwozia wymienne, naczepy i całe pojazdy (ciągnik siodłowy wraz z naczepą). W realiach polskich najczęściej mamy do czynienia z przewozami kontenerów, rzadziej naczep samochodowych czy nadwozi wymiennych, realizowanymi koleją, transportem morskim i transportem drogowym (który pełni funkcje dowozowe).
Intermodal jest o tyle istotny, że pozwala zapobiegać przeciążeniu dróg, podnosząc przy tym ich stan bezpieczeństwa i ograniczając negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne. Jednak lokomotywa może przetransportować 60 kontenerów naraz, czyli o tyle mniej wjeżdża TIR-ów na drogi.
Dla klienta korzystającego z transportu intermodalnego ważne jest to, że współpracuje z jednym partnerem rozwiązującym za niego problemy związane z organizacją procesu przewozowego dużej masy ładunków. W pełnym wykorzystaniu zalet transportu intermodalnego istnieją jednak ograniczenia - najczęściej infrastrukturalne.
REKLAMA
Z uwagi na to, że towar jest przeładowywany wraz z jednostką ładunkową, którą najczęściej jest kontener, niezbędna staje się odpowiednia infrastruktura umożliwiająca taki przeładunek, czyli terminal kontenerowy wyposażony w odpowiednie urządzenia przeładunkowe i umożliwiający chociażby krótkookresowe składowanie jednostek ładunkowych.
Zbudowanie sieci terminali i połączeń intermodalnych zapowiedziała spółka PCC Intermodal. Firma zamierza stać się głównym graczem na polskim rynku w organizacji tego typu przewozów. Sześć lat temu PCC uruchomił pierwszy pociąg z Brzegu Dolnego do Świnoujścia, i wykonywał jeden przejazd tygodniowo.
Dziś w sieci PCC jeździ do 60 pociągów tygodniowo na różnych kierunkach w tym z Rotterdamu przez Frankfurt do Kutna. z dwóch portów niemieckich Hamburg i Bremerhaven firma oferuje 7 regularnych połączeń do Brzegu i do Gliwic. Od grudnia 2011 PCC uruchomił połączenie z Moskwą.
Transport korytarzem tranzytowym z Rotterdamu do Moskwy trwa 7 dni i choć kłopotów dokumentacyjnych i celnych wciąż jest sporo, to do końca roku PCC planuje uruchomić trzy pociągi na tej trasie. PCC posiada obecnie cztery terminale. Jak podkreśla Dariusz Stefański prezes zarządu PCC Intermodal - pełną efektywność tego transportu można osiągnąć tylko przy sieci terminali przeładunkowych w całej Polsce.
W 2011 roku w polskich portach przeładowano 1,3 mln kontenerów, a w 2015 roku będzie ich już 2 mln. Aby umożliwić rozwój portom należy zbudować infrastrukturę pozwalającą jak najszybciej wywieźć kontenery z portu. Taką możliwość dadzą tylko regularne połączenia kolejowe. Dowożąc kontenery koleją do terminali lądowych odciążamy drogi, bo ostatnia dostawa odbywa się już na dystansie 100/150 km od terminala.
Dlatego PCC skupi się w najbliższej przyszłości na stworzeniu sieci terminali, która umożliwi sprawne dostawy kontenerów. Zarząd firmy zapowiedział zbudowanie do 2015r. hubu intermodalnego - International Container Yard w Zajączkowie Tczewskim, który będzie logistyczną bramą Pomorza. Ideą tej inwestycji jest obsługa wszystkich kontenerów przybywających do portów morskich Trójmiasta, czyli konsolidacja ładunków z: Baltic Container Terminal, Gdynia Container Terminal, Gdańskiego Terminala Kontenerowego i Deepwater Container Terminal.
PCC zapowiada połączenia z tymi terminalami pociągami wahadłowymi, jadącymi w ciągu dnia co 1h, a w nocy co 15 min, co będzie decydowało o jego efektywności. Budowę terminalu zaplanowano na lata 2014 – 2015. Koszt budowy terminala, bez infrastruktury handlowo-usługowej tj. stacji paliw, hoteli, magazynów, biur – to 200 mln PLN.
Do tego PCC zapowiada budowę dwóch terminali na ścianie wschodniej Polski i rozbudowę otwartego w ubr. terminalu w Kutnie do przepustowości 200tys. TEU. Spółka zapowiada również inwestycje w tego typu obiekty na granicy Polska - Niemcy we Frankfurcie nad Odrą.
Jedyną barierą, która ogranicza szybki rozwój przewozów intermodalnych w Polsce jest zły stan infrastruktury kolejowej i koszty dostępu do niej, które niestety rosną, ale jak podkreśla Dariusz Stefański prezes zarządu PCC Intermodal - dla intermodalności nie ma alternatywy.
(Opr. Beata Trochymiak)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.