Jak przygotować motocykl do podróży?
REKLAMA
REKLAMA
Producenci też odkryli, że masa osób wybierając się na urlop czyni to za pomocą motocykla, co przyniosło nam znaczny rozrost segmentu motocykli turystycznych, bądź uturystycznionych. Oprócz segmentu typowych enduro turystycznych mamy do czynienia również z maszynami przeznaczonymi do szybkiej turystyki jak np. Kawasaki GTR 1400, Yamaha FZR 1300J czy BMW 1200 RT. Są to motocykle ściśle szosowe i w dużej mierze przeznaczone do poruszania się po autostradach. Takie sprzęty zazwyczaj są już wyposażone w zestaw kufrów i wszelkich możliwych udogodnień, które mają nam umilić czas podróży. Zazwyczaj posiadacze tego typu sprzętów zatrzymują się w hotelach i ekskluzywnych pensjonatach, w związku z czym ten tekst nie do końca odpowie ich potrzebom.
REKLAMA
Zobacz też: Co zabrać w podróż motocyklem?
REKLAMA
Jak ma się sprawa w wypadku, kiedy nie jesteśmy posiadaczami jednego z tych sprzętów, a posiadamy motocykl, który raczej nie jest przystosowany do dalekich wypadów? Nie ma rzeczy niemożliwych, a strony producentów uginają się od ilości kufrów, sakw, tangbagów, nawigacji i innych przydatnych w podróży rzeczy. W ten sposób jesteśmy w stanie przystosować prawie każdy motocykl do wymagań dalszej wycieczki.
Mamy generalnie dwie szkoły przygotowania motocykla do podróży. Jedna mówi o bagażu twardym, druga o bagażu miękkim. Sprowadza się to do wyposażenia motocykla w kufry wykonane z ABS-u lub metalu, bądź ubrania go w specjalne sakwy. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, ale o tym za chwilę. To na jaki rodzaj bagażu się zdecydujemy jest przede wszystkim kwestią w jaką stronę świata się wybieramy i po jakich drogach będziemy jeździć. Nie ma się co oszukiwać, że metalowe kufry będą nam potrzebne, kiedy na naszej drodze w większości znajdować się będą stolice europejskie. Podobnie nie należy zakładać, że kufry z tworzyw sztuczny poradzą sobie w trudnym terenie jakie możemy spotkać we wschodniej Europie, Azji i innych egzotycznych miejscach, tutaj jednak powinniśmy zdecydować się na kufry metalowe.
Zobacz też: Motocyklowe SUVy
REKLAMA
Kufry twarde wymagają przede wszystkim stelaża na którym będziemy je wstanie zamocować tak żeby nam nie odpadły, co podnosi nam nieco koszty i wyklucza część motocykli, ponieważ do niektórych modeli takiego stelażu nie możemy nabyć. Niepodważalną zaletą kufrów jest to, że są one wodoszczelne i sztywno zamocowane przy motocyklu, co podnosi komfort podróżowania i pewność, że zawartość dotrze sucha na miejsce. Można wyróżnić dwa rodzaje kufrów, metalowe i plastikowe. O ile te pierwsze są prawie pancerne i zazwyczaj montowane przez miłośników ciężkich terenowych enduro, o tyle te drugie znajdują zastosowanie w motocyklach szosowych, a w maszynach przystosowanych już fabrycznie do podróży często są już nawet polakierowane w kolorze owiewek.
Z bagażem miękkim jest trochę inaczej niż z kuframi, ponieważ zazwyczaj sakwy i torby są proponowane do motocykli, do których nie ma dedykowanych stelaży, jak również są one bardzo uniwersalne i pasują do prawie każdego motocykla. Tak jak twardy bagaż posiadają swoje wady i zalety. Zdecydowanie największą ich zaletą jest to, że są stosunkowo tanie w zakupie. Często ich pojemność jest zbliżona do kufrów, a czasem nawet większa i dodatkowo jesteśmy wstanie upchać tam parę rzeczy na siłę, czego w kufrach już nie uczynimy. Jeszcze jedną zaletą miękkiego bagażu jest fakt, że w razie przytarcia innego pojazdu w trakcie jazdy w korku nie powodujemy żadnych szkód, a sami nie jesteśmy wytrącani z równowagi. W kufrach szczególnie metalowych nie trudno o szkodę czyjąś lub swoją, powstałą w wypadku otarcia. Niestety sakwy często są zrobione z materiału, który po pewnym czasie przepuszcza wodę, a pokrowce które są dodawane nie zawsze spełniają swoje zadanie. Kolejną dość istotną wadą sakw jest fakt, że nie będziemy ich wstanie zdjąć w tak samo prosty i przyjemny sposób jak to zrobimy z kuframi. W praktyce wygląda to często tak, że sakwy zostają na motocyklu i trzymamy tam tylko rzeczy, z którymi będziemy się wstanie rozstać w razie ewentualnej kradzieży.
Zobacz też: Pierwszy motocykl - najgorsze wybory
Oprócz tego podstawowego elementu jakim są sakwy/kufry, które zapewniają nam przestrzeń bagażową nawet do 150 litrów, warto się wyposażyć w tankbag koniecznie z mapnikiem. Na rynku są oferowane różne wersje tankbagów, od bardzo małych mieszczących nie więcej niż portfel, telefon i inne pierdoły, po takie w które jest się wstanie spakować jedna osoba na tygodniową wycieczkę. Tutaj wszystko zależy od tego czym będziemy podróżować i jakich jesteśmy gabarytów. Zazwyczaj tankbagi są mocowane za pomocą magnesów do baku, jednak są też takie modele, które pozwalają zamontować ten przydatny wynalazek na zbiornikach wykonanych z tworzywa sztucznego. Bardzo przydatną rzeczą jest mapnik, który znajduje się na wierzchu. Nawet jeśli posiadamy GPS, zawsze powinniśmy mieć przy sobie mapę. Tankbagi mają również miejsce na telefon, mp3, portfel, czy inne potrzebne rzeczy.
Ważnym aspektem podróży motocyklowej jest rozmieszczenie bagażu, bo w przeciwieństwie do samochodu wysokość środka ciężkości ma decydujący wpływ na właściwości jezdne. Zasada jest prosta, najcięższe rzeczy pakujemy na sam dół do bocznych sakw. Im wyżej tym lżejsze rzeczy. Jadąc we dwójkę z pełnym bagażem i w pełnych strojach często zbliżamy się do całkowitej masy dopuszczalnej pojazdu w związku z czym rozmieszczenie każdego kilograma jest istotne.
Zobacz też: Opony - fakty i mity
Czego nie należy zapomnieć wybierając się za granicę?
Bardzo przydatną opcją jest wykupienie assistance w swojej ubezpieczalni. Często można to zrobić nie posiadając polisy AC, a czasem nawet określić w jakim czasie ma to ubezpieczenie obowiązywać. Pozwoli to podróżować ze spokojną głową, bo nawet jak nam się przydarzy usterka typu przebita opona, przyjedzie pan holownikiem i naprawi usterkę na miejscu, bądź zabierze nas i motocykl w miejsce gdzie nam pomogą. Niestety różne ubezpieczalnie mają różne systemy assistance i nie zawsze racjonalne będzie wykupienie takiego pakietu. W tym wypadku na pewno należy zabrać ze sobą podstawowe klucze, którymi odkręcimy koła, podniesiemy bak czy wymienimy żarówkę. Przydatna rzeczą jest jeszcze preparat uszczelniający oponę po przebiciu, z tym że powinien być dedykowany do motocykli. Nie wspomnę o takich rzeczach jak apteczka, gaśnica i kamizelka które powinny być na wyposażeniu przynajmniej jednego z dwóch motocykli jadących. Przydatną rzeczą jak sam się przekonałem jest nawet litrowa butelka z benzyną zakamuflowana gdzieś w bagażu. Nawet jak podróżujemy po cywilizowanych krajach może się zdarzyć tak, że nie dotrzemy do stacji benzynowej. Podobnie ma się sprawa z olejem silnikowym, którego warto zabrać 1l. Kolejną rzeczą jaka nam się na pewno przyda są „ekspandery” i siatki mocujące bagaż. Pozwolą nam one przymocować, namiot, śpiwory czy karimaty. Co prawda nasz rumak nie będzie już wyglądał dostojnie i elegancko, bardziej będzie przypominał muła jucznego, jednak w ten sposób jesteśmy wstanie zabrać więcej. Taka konstrukcja nie wygląda również na zbyt odporną na prędkości, jednak ręczę, że jak wszystko jest ciasno zapięte i związane nawet prędkości autostradowe z dwójką na początku nie będą wielkim wyzwaniem.
Zobacz też: Zakup używanego motocykla
W praktyce najczęściej spotyka się dwa rozwiązania bagażowe. Pierwsze to komplet kufrów i tankbag, a drugie to rozwiązanie mieszane, w którym będzie się zawierał kufer centralny (za plecami pasażera), sakwy i tankbag.
To na który wariant się zdecydujemy zależy od zasobności naszego portfela i motocykla jakim się poruszamy. Koszt akcesoryjnych kufrów wraz ze stelażem zaczyna się zazwyczaj od 1500-2000 zł, przy czym cena ta uzależniona jest od pojemności kufrów (im większe tym droższe) i materiału (metalowe również są droższe). Jeżeli się zdecydujemy na zestaw mieszany bądź miękki, to te kwoty znacząco spadną. W przypadku kufra i sakw trzeba przewidzieć ok. 1000 zł za porządny, duży kufer ze stelażem. Sakwy są tutaj zdecydowanie najtańsze, ponieważ pojemne i w miarę dobrej jakości sakwy możemy kupić już za 200-300zł. Oprócz powyższych kosztów warto przeznaczyć trochę grosza na wyżej wspomniany tankbag i tutaj ceny również się wahają w zależności od pojemności. Na przyzwoity tankbag w który już coś zmieścimy, trzeba wydać ok. 200zł.
Zobacz też: Honda CBR
Oprócz tego na rynku istnieje masa innych akcesoriów podróżniczych, od przydatnych takich jak intercom, odzież przeciwdeszczowa, czy GPS-y, po buble które nam tylko zabiorą miejsce. Wszystko zależy od tego jak mamy zamiar się poruszać i gdzie zatrzymywać.
Przygotowanie motocykla do podróży nie jest rzeczą tanią, w szczególności, że to wyżej wymienione akcesoria są niezbędne do każdej dwuosobowej podróży trwającej dłużej niż weekend.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.