REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Lepszego momentu na kupno nowego auta może już nie być

Subskrybuj nas na Youtube
Lepszego momentu na kupno nowego auta może już nie być
Lepszego momentu na kupno nowego auta może już nie być
Materiały prasowe Spotawheel

REKLAMA

REKLAMA

1 stycznia 2021 r. w życie wchodzą unijne regulacje, które sprawią, że nowe samochody podrożeją. Co więcej, niektóre wersje silnikowe w ogóle znikną z oferty. To oznacza, że tradycyjna „Wyprzedaż rocznika” może być znacznie skromniejsza, niż w latach ubiegłych. Kupować już teraz, czy jeszcze poczekać?

REKLAMA

Od 1 stycznia 2021 r. wszystkie nowe samochody sprzedawane na unijnym rynku będą musiały spełniać nową normę emisji spalin EURO 6d. Nie chodzi w tym wypadku o dwutlenek węgla, lecz o cząstki stałe, tlenki azotu (NOx) etc. Do tego wyposażone mają być w oprogramowanie mierzące zużycie paliwa i emisje w realnym ruchu. Dane te muszą być zapisywane w sterowniku tak, aby później można było je odczytać i wyciągnąć z nich wnioski. To oznacza, że wiele silników niespełniających nowych norm i wymogów po prostu zniknie z oferty. Ewentualnie zostaną zastąpione nowymi, bardziej skomplikowanymi, a co za tym idzie także droższymi motorami.

REKLAMA

Drugi powód podwyżek, jakich należy się spodziewać, to nowe obowiązkowe wyposażenie samochodu. To też wymuszają unijne przepisy. Chodzi o cyfrowe radio DAB. Samo w sobie może nie jest najdroższe, ale wymusza zastosowanie w aucie dużego ekranu multimedialnego. Przez to nawet małe, najtańsze modele samochodów mogą podrożeć o 1000 zł i więcej.

Po 1 stycznia nowe samochody mogą podrożeć z jeszcze innego powodu – wyższego niż przed rokiem kursu euro. Za unijną walutę trzeba zapłacić dziś o 20 groszy więcej, niż w połowie grudnia 2019 r. W przypadku samochodu za który importer płaci producentowi 20 tys. euro, oznacza to konieczność podniesienia ceny nawet o 4000 zł.

Jakie mogą być skutki wszystkich tych rzeczy częściowo już widać, po cenach modeli dopiero co wprowadzonych na rynek, które projektowano już z myślą o nowych normach. Najtańsza Skoda Octavia kombi z zaledwie trzycylindrowym motorem 1.0 TSI (110 KM) kosztuje ponad 86 tys. złotych, a słynny 2.0 TDI o mocy 150 KM to wydatek 120 tys. zł. I próżno szukać na stronie Skody jakichkolwiek oficjalnych rabatów na auto.

Wniosek z tego wszystkiego nasuwa się sam: jeżeli planujemy kupić samochód, to lepiej nie czekać i zrobić to teraz. Warto przy tym pamiętać o kilku rzeczach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  1. Duży rabat nie zawsze najlepszy. Często firmy kuszą nas promocjami, w których oferują bardzo duże upusty. Przykładowo, Opla Grandlanda X można kupić o ponad 20 tys. zł taniej, a Skodę Superb o 16,5 tys zł. W jednym i drugim przypadku chodzi głównie o wersje z silnikami Diesla, a te – jak wiadomo – są na cenzurowanym w wielu krajach. W Europie mnożą się przypadki miast, które zabraniają dieslom wjazdu do centrów. Co prawda na razie tylko tym starszym, ale z biegiem czasu zakazy mają być rozszerzane także na nowsze modele. Do tego coraz bardziej restrykcyjne normy emisji wymuszają stosowanie w dieslach coraz bardziej skomplikowanego osprzętu. Efekty? O ile jeszcze pięć lat temu udział motorów wysokoprężnych w sprzedaży nowych aut w Europie przekraczał 50 proc., to obecnie jest na poziomie 25 proc. I cały czas spada. W miejsce „ropniaków” wjeżdżają samochody z napędami alternatywnymi, najczęściej klasyczne hybrydy – ich udział w ciągu pięciu lat zwiększył się z 3 do 8 proc.
  2. Nie pytaj ile możesz zyskać, tylko ile możesz stracić. Prawdziwa cena auta, to nie ta, za którą go kupujemy, tylko de facto różnica pomiędzy ceną kupna, a ceną odsprzedaży po 2, 3 czy 5 latach. Jedni używają na to określenia „utrata wartości”, inni profesjonalnie mówią o tzw. wartości rezydualnej. Przykładowo, możemy kupić samochód na wyprzedaży za okazyjne 80 tys. zamiast 100 tys. zł, ale po trzech latach sprzedamy go za 40 tys. zł. „Stracimy” w ten sposób 40 tys. zł. Bardziej może się opłacać kupienie samochodu z mniejszym rabatem, ale lepiej trzymającego wartość. Kupimy go np. za 90 tys. zł, ale odsprzedamy po trzech latach za 60 tys. zł. czyli „stracimy” 30 tys. zł. Ze statystyk firmy Eurotax wynika, że obecnie najszybciej tracą na wartości diesle, a najwolniej – auta hybrydowe. Hyundai i30 1.5 CRDi po trzech latach jest wart połowę tego, co nowy. Hybrydowa Corolla – ponad 60 proc.
  3. Sposób na inflację. Samochód nie jest inwestycją, to prawda. Ale może być formą ucieczki przed wysoką inflacją. A ta – jeśli wierzyć niektórym ekonomistom – na początku przyszłego roku może pobić wieloletnie rekordy. Kupione teraz auto będzie lepiej trzymało wartość. Szczególnie, jeżeli upolujemy okazję. Dobrym kandydatem na „zamrożenie kapitału” wydaje się hybrydowy Lexus CT 200h, który kosztuje 90 tys. zł czyli mniej więcej tyle, co kompakt dowolnej popularnej marki z benzynowym silnikiem.
  4. Łatwo kupić, trudniej sprzedać. Unia cały czas zaostrza normy emisji spalin, diesle są na cenzurowanym, coraz mocniej promowana jest ekologia. Co będzie za 3,4 czy 5 lat, gdy będziemy chcieli odsprzedać kupiony dzisiaj samochód? Czy niektóre polskie miasta, wzorem tych na Zachodzie Europy, także zdecydują się wpuszczać do centrów miast wyłącznie auta z napędami alternatywnymi? Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. Ale już dziś wystarczy rzut oka na oferty używanych samochodów w serwisach internetowych, by dojść do wniosku, że ceny diesli mocno poleciały w dół. Komisy potwierdzają, że popyt na nie spadł w ostatnich miesiącach o 70-80 proc. Z kolei hybrydy z pewnego źródła schodzą „na pniu”.

REKLAMA

Wybierając auto uważajmy na oferty w stylu „Wyprzedaż rocznika. Cena już od 59 990 zł”. Często okazuje się, że importerzy i dealerzy nie mają na stanie najtańszych modeli, tylko znacznie droższe. Część marek na szczęście stosuje od jakiegoś czasu znacznie bardziej przejrzystą i uczciwą politykę. Na przykład na stronie Opla znajdują się wszystkie auta dostępne u dealerów od ręki. Z kolei w cennikach Toyoty znajdziemy wyłącznie wersje, które faktycznie można kupić lub zamówić i jest ich pod dostatkiem.

Trzeba jednak mieć świadomość, że im dłużej zwlekamy z decyzją, tym wybór w salonach będzie bardziej ograniczony. A ceny już raczej nie spadną, bo dealerzy twierdzą, że doszli do granicy upustów i rabatów. I chyba tym razem można im wierzyć, biorąc pod uwagę zmiany, jakie wchodzą w życie 1 stycznia.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

KGP: 114 678 interwencji, 483 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 678 interwencji. Byli wzywani do 483 wypadków drogowych.

Masz wadę wzroku? W 2025 możesz stracić prawo jazdy. Sprawdź, co oznacza symbol 04-O

W 2025 roku coraz więcej kierowców traci prawo jazdy z powodu problemów ze wzrokiem – nawet jeśli wcześniej nie było przeciwwskazań. Powód? Nowe zasady badań i większa ostrożność lekarzy orzeczników. Wystarczy, że nie spełnisz jednego z wymagań: ostrości widzenia, odpowiedniego pola widzenia lub zdolności do prowadzenia auta po zmroku. Szczególnie narażone są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ze symbolem 04-O, a także pacjenci z zaćmą, jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Sprawdź, kiedy lekarz może cofnąć Twoje uprawnienia i jak się przed tym zabezp

REKLAMA

Tankujesz E10? Sprawdź, czy Twoje auto sobie z nią poradzi – mechanicy ostrzegają

Zatankował i… żałował. Mechanicy ostrzegają: E10 niszczy starsze auta. W 2025 roku wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich silnik może ulec poważnej awarii. Sprawdź, czy Twoje auto jest na liście zagrożonych – naprawa może kosztować nawet 8 tys. zł.

Zanim ruszysz w trasę. Praktyczne rady na wakacyjne podróże samochodem

Odpowiednie przygotowanie do podróży ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego przebiegu wakacyjnej trasy. Regularna kontrola stanu technicznego samochodu, przemyślane pakowanie, zaplanowanie trasy oraz zadbanie o wygodę kierowcy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i innych osób na drodze.

REKLAMA