Czy płyn chłodniczy możemy zastąpić wodą?
REKLAMA
REKLAMA
Płyn chłodniczy a woda
Moda na stosowanie wody w układzie chłodzenia to przyzwyczajenie motoryzacyjne pochodzące z XX wieku. Kierowcy w Polsce mieli wtedy ograniczony dostęp do profesjonalnych produktów i starali się radzić sobie na własną rękę. Czemu to jednak nie jest dobry pomysł? Zastąpienie płynu chłodniczego wodą sprawia, że ciecz chłodząca traci część właściwości dotyczących przewodzenia ciepła. Woda wrze przy 100 stopniach Celsjusza. W przypadku płynu chłodniczego temperatura jest o 30 stopni wyższa. Po zalaniu wody problemy z chłodzeniem mogą szybko przerodzić się w przegrzanie uszczelki pod głowicą i remont wart kilka tysięcy złotych. Różnica w cenie? Woda jest darmowa, ale płyn chłodniczy też nie jest drogi. Za 5-litrowy bania trzeba zapłacić już 20 - 25 złotych.
REKLAMA
Czy można mieszać płyn chłodniczy z wodą?
Co do zasady nie powinno się mieszać płynu chłodniczego z wodą. Po pierwsze dlatego, że rozcieńczony płyn traci swoje właściwości - gorzej przewodzi ciepło i może zamarznąć zimą. Po drugie dlatego, że ewentualne ubytki cieczy chłodzącej świadczą na ogół o powstaniu nieszczelności w układzie. W efekcie kierowca powinien starać się ją znaleźć i usunąć, a nie stale uzupełniać niedobory. Kiedy można zmieszać płyn chłodniczy z wodą? Głównie w sytuacjach awaryjnych. Gdy w trasie okaże się, że poziom cieczy chłodzącej jest bardzo niski, kierowca nie ma możliwości podjechania na stację benzynową, a nie chce doprowadzić do groźnego w skutkach przegrzania jednostki napędowej. Co ważne, najlepiej stosować w takim przypadku wodę destylowaną.
Zatem płyn czy woda do chłodnicy?
Odpowiedź może być tak naprawdę jedna. Kierowca powinien pamiętać o tym, aby poza sytuacjami awaryjnymi, zawsze wlewać do układu chłodzenia płyn chłodniczy. Tylko ciecz o właściwych parametrach sprawdzi się zarówno latem, jak i zimą, poradzi sobie z prawidłowym chłodzeniem silnika, a także tylko ona będzie w stanie zabezpieczyć chłodnicę i przewody przed korozją oraz odkładaniem się np. kamienia.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.