REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Sportowe filtry powietrza - porady

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Konrad Bagiński
fot. Mototarget
fot. Mototarget

REKLAMA

REKLAMA

Wymiana filtra powietrza na sportowy, np. stożkowy to najpopularniejszy sposób na rozpoczęcie przygody z tuningiem. Odkrywamy tajniki dostarczania powietrza do silnika.

Tematu filtrów powietrza nie sposób poruszyć bez odrobiny teorii. Silnik spalinowy potrzebuje do pracy paliwa i powietrza. Muszą być one w odpowiednich proporcjach zmieszane –odpowiada za to wtrysk paliwa, a kiedyś robił to gaźnik. Rozpylona mieszanka trafia do silnika, gdzie pod ciśnieniem eksploduje a następnie w formie spalin opuszcza bebechy naszego bolidu.

REKLAMA

Zanim zmienisz filtr na sportowy, szczególnie zaś stożkowy, zapytaj właścicieli aut tego samego modelu, którym dysponujesz o sens tego działania. Może się okazać, że zamiast pomóc – zaszkodzisz swojemu samochodowi.

Zobacz również: Kiedy wymienić filtr powietrza?

Im bogatsza mieszanka, tym więcej mocy i momentu obrotowego wyprodukuje silnik. Ale bez przesady – jeśli dostanie jej za dużo, nie będzie w stanie jej zużyć i zamiast polepszyć, pogorszy parametry. W najlepszym przypadku niespalona mieszanka wydostanie się układem wydechowym. Biorąc pod uwagę, że układ wydechowy nie jest najprzyjemniejszym miejscem na ziemi (głośno, śmierdzi i bardzo, bardzo gorąco), może również tam eksplodować. Można to zaobserwować w autach rajdowych, po gwałtownym ujęciu gazu. Zejście z wysokich obrotów powoduje drastyczne zmniejszenie zapotrzebowanie silnika na mieszankę, ale ta jeszcze przez chwilę jest do niego dostarczana. Zbyt bogata, by się spalić w całości, wylatuje do wydechu i tam eksploduje. To tzw. ogień z rury, czynność ta nazywa się również puszczaniem marchewek, z powodu charakterystycznego kształtu płomieni wydalanych rurą wydechową.

Ogniem i kołem

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Zwykłym autem trudno “puścić marchewę”, wtrysk nie pozwoli na tak ekstremalne dostarczanie mieszanki do silnika. Nasze nierajdowe auta muszą wytrzymać też trochę więcej niż kilkaset kilometrów bez gruntownego remontu. Mieszanka, którą żywi się silnik musi być optymalna. Producenci aut starają się tak wszystko zbilansować, by otrzymać przyzwoite parametry silnika a jednocześnie jego odpowiednią żywotność. Hm, czyli mieszankę można trochę wzbogacić, zyskując nieco mocy czy momentu obrotowego z nieznacznym skróceniem żywotności auta. Można to uzyskać na kilka sposobów, jednym z nich jest podanie silnikowi większej ilości powietrza. Wtrysk na to zareaguje, produkując lepszą, mocniejszą mieszankę paliwa. Można go do tego zmusić, dając mu lepszy dostęp do powietrza. Za to właśnie odpowiada filtr.

Jego pierwotnym zadaniem jest oczyszczenie powietrza, które dostanie silnik. Kurz i piasek muszą zostać usunięte, w silniku narobiłyby sporych strat. Ale filtr jest też tak pomyślany, by przelatywało przez niego mniej więcej tyle powietrza, ile jest potrzebne. W sprzedaży są tzw. sportowe filtry, które równie dobrze oczyszczają powietrze a pozwalają dostarczyć go więcej.

Sportowe wkłady filtra powietrza

REKLAMA

Są dwa podstawowe typy sportowych filtrów paliwa. Z jednej strony są to po prostu wkłady, które pasują do standardowej obudowy. Mają one zwiększoną przepustowość, mogą (ale nie muszą) mieć krótszy żywot. Czy powodują zwiększenie mocy? Powtórzę się - mogą, ale nie muszą. Pewne jest to, że dobrze dobrany filtr, dobrej jakości, nie pogorszy parametrów auta. Może podnieść odrobinę moc oraz moment obrotowy. Nie zdziw się jednak, jeśli moment obrotowy... spadnie. Są to jednak wartości niewielkie, nie warto wierzyć w bajki, że po zmianie filtra moc rośnie o 15 czy 20 albo i więcej procent. W 1 do 5% jeszcze można uwierzyć. Jeśli chcesz wydać kilka złotych więcej za parę kucy więcej pod maską – zrób to. Co możesz jeszcze zyskać? Lepszą elastyczność, lepszy przebieg krzywej przebiegu mocy i momentu. Wszystko zależy od konkretnego auta. W jednych pomoże, w innych nie, w jeszcze innych może odrobinę zaszkodzić. Pamiętajmy też, że fabryka "nie jest taka głupia" i wcale nie produkuje aut z silnikami specjalnie przydławionymi, aby nie były zbyt mocne i szybkie.

Możesz wybrać trochę inną opcję. W sprzedaży są tzw. filtry panelowe lub kasetowe. Są sporo droższe od zwykłych i sportowych, ale nadają się do wielokrotnego użytku. Wraz z filtrem warto kupić zestaw materiałów eksploatacyjnych – sprzedawca doradzi jakich. Niektóre czyści się po prostu sprzężonym powietrzem, inne dodatkowo nasącza się różnymi specyfikami.

Zobacz również: Co to jest chiptuning?

Filtry stożkowe – czy montować?

Ten rodzaj filtrów seryjne auta przejęły z konstrukcji wyścigowych. Tylko, że to niesamowicie różniące się konstrukcje... Źle założony filtr stożkowy nie tylko nie poprawi osiągów Twojego auta, ale je pogorszy, zwiększając przy okazji zużycie paliwa. Jeśli chcesz zamontować filtr stożkowy, koniecznie zwróć się do doświadczonego w tej materii warsztatu. Filtr może i działa lepiej, ale musi być odpowiednio umieszczony. Nie może być zbyt blisko silnika – potrzebuje ciągłych i nieprzerwanych dostaw zimnego powietrza. Poza tym na jego skuteczność ma też długość i kształt układu dolotowego. To wszystko zaś można określić metodą prób i błędów. Osiedlowy warsztat – z całym szacunkiem dla osiedlowych warsztatów – nie jest właściwym miejscem do zakładania stożka. Wybierz warsztat z hamownią (urządzeniem do mierzenia osiągów silnika), który sprawdzi jakie umiejscowienie filtra będzie najlepsze i dobierze optymalną długość i kształt dolotu.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA