Magnetyzer: czy to działa?
REKLAMA
REKLAMA
Mangetyzer to silny magnes zamontowany na przewodzie paliwowym. Według producentów i dystrybutorów jonizuje on cząsteczki paliwa, które dzięki temu procesowi są spalane optymalnie. Spada zużycie paliwa, spaliny są czyste a w silniku nie odkłada się nagar. Towarzyszy temu wzrost mocy o 10 – 15%, przy równoczesnej oszczędności na paliwie rzędu nawet 20%
REKLAMA
Po początkowym okresie fascynacji tajemniczym procesem użytkownicy doszli do wniosku, że magnetyzery owszem, wpływają pozytywnie, ale głównie na zasobność portfeli producentów.
Zobacz również: Jak wyciszyć odgłos pracy silnika?
Magnetyzer – piękna teoria a twarda praktyka
REKLAMA
Istnieje jednak teoria, mówiąca o tym, że poddane działalności pola magnetycznego paliwo lepiej miesza się z powietrzem. Dzięki temu mieszanka spala się niemal całkowicie, przynosząc wszystkie wspomniane wcześniej pozytywne rezultaty. Są nawet badania (nieliczne) potwierdzające tę teorię. W praktyce żaden szanujący się instytut badawczy nie potwierdził skuteczności magnetyzerów.
W nowoczesnych, sterowanych elektronicznie silnikach spalaniu ulega niemal całe paliwo, które dotrze do silnika. Precyzyjnie sterowany wtrysk powoduje, że ok. 99% procent paliwa, które dotrze do silnika, zostaje zużyte. Magnetyzer nie ma więc prawa polepszyć tego parametru. Rynek zweryfikował również wpływ cudownych magnesów na starsze silniki. Nie stosują ich oszczędni zazwyczaj taksówkarze, nie montuje się ich na statkach, gdzie gigantyczne diesle pochłaniają tony paliwa.
Zobacz również: Modyfikacje układu wydechowego: porady.
Magnetyzery – wyniki badań naukowych?
REKLAMA
Na stronach dystrybutorów magnetyzerów można znaleźć peany pochwalne na ich cześć oraz mnóstwo informacji o rzekomo przeprowadzonych badaniach, potwierdzających ich skuteczność. „Kosmiczna technologia”, „jednoznaczne wyniki badań”, „autorytety w branży”, „grono profesorów uczelni technicznych” - to argumenty, które mają przekonać niezdecydowanych. Tylko że nie ma tam ani jednej pełnej, sprawdzonej, potwierdzonej informacji. Brak też odnośników do domniemanych badań. Dziwne, skoro są ich setki...
Podsumowując – magnetyzery nie zmniejszają zużycia paliwa i nie powodują wzrostu mocy. Ich kupno i montaż jest więc stratą czasu i pieniędzy. Jeśli chcesz naprawdę jeździć oszczędniej, zainteresuj się tzw. ekodrivingiem czy ekotuningiem. I pamiętaj, że najlepszym urządzeniem pozwalającym zmniejszyć zużycie paliwa jest szklanka wody. Postawiona na desce rozdzielczej. Postaraj się nie uronić ani kropli.
REKLAMA
REKLAMA