Volkswagen Golf IV/Bora: przegląd układu wspomagania
REKLAMA
REKLAMA
Wspomaganie znacznie ułatwia kierowanie każdym pojazdem. Daje się to odczuć podczas jazdy miejskiej z dużą ilością manewrów oraz przy parkowaniu. W takich momentach wspomaganie jest wręcz wymagane. Zasada działania takiego układu jest dosyć prosta. W zbiorniczku wyrównawczym znajduje się olej hydrauliczny. Pompa zasysa go i przekazuje do przekładni kierowniczej.
REKLAMA
Od tego jak skręcimy kołami zależy jego przemieszczenie. Zostaje on skierowany do prawego lub lewego cylinderka. Ten odpowiedzialny jest za nacisk na tłok zębatki. Efekt jest taki, że wyczuwamy łatwość podczas obracania kołem kierownicy np. w miejscu. W przypadku braku takiego systemu byłoby to dosyć ciężkie. Przegląd taki zalecamy wykonać co roku. Najlepiej podczas kontroli układu kierowniczego.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: przegląd układu kierowniczego
REKLAMA
Kontrolę możemy wykonać na zimnym i ciepłym silniku. Póki co zostaje to bez znaczenia jednak jest bardzo ważne przy odczycie prawidłowego stanu na zbiorniczku wyrównawczym. Umiejscowiony jest on obok zbiorniczka cieczy chłodzącej. Teraz za pomocą śrubokręta odkręcamy jego pokrywę. Jak da się zauważyć przymocowany jest do niej miernik. Wycieramy go za pomocą suchej szmatki i ponownie przykręcamy pokrywę (ręcznie do końca).
Na zimnym silniku olej powinien być w okolicach znacznika MIN w dopuszczalnej odchyłce 3mm. Jeżeli dokonywaliśmy pomiaru na ciepłym silniku to prawidłowy stan mieści się pomiędzy MIN a MAX. W przypadku stwierdzenia większej ilości oleju należy go usunąć ze zbiornika. Najlepiej zrobić to za pomocą strzykawki. Jeżeli stan jest zbyt niski może to oznaczać, że w układzie jest nieszczelność.
Kolejnym punktem będzie właśnie wykonanie kontroli szczelności całego układu wspomagania. Nie jest to operacja konieczna, jeśli nie mamy podejrzeń co do niskiego poziomu płynu w zbiorniczku. Czynność tą można potraktować jako obsługę okresową wykonywaną co 2 lata. Przystępujemy do wykonania kontroli.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: pomiar ciśnienia sprężania
REKLAMA
Przy uruchomionym silniku zaczynamy obracać kierownica w lewo i prawo. Pamiętajmy, żeby robić to do oporu. W ten sposób wytworzymy duże ciśnienie w układzie co będzie sprzyjać ewentualnym wyciekom. Oczywiście pompa ta ma swoje granice wytrzymałości. Nie można jej zbytnio przeciążać. Taka kontrola nie powinna trwać dłużej niż około 10 sekund.
W tym momencie przyda nam się pomoc drugiej osoby. Musi ona przytrzymać kierownicę w danym położeniu kół i pozwolić nam na dokonanie oględzin. Musimy dokładnie sprawdzić cały układ. Zaczynamy od zaworu tłoka. Znajduje się on tam gdzie łączy się kolumna kierownicy z przekładnią kierowniczą. Jeżeli są tam jakieś problemy to zazwyczaj olej wypływa do kabiny bezpośrednio na przegrodę czołową.
Kolejnym punktem kontrolnym jest sprawdzenie zębatki przekładni. Tutaj można wesprzeć się dobrą lampą. Wycieki najczęściej pojawiają się pod mieszkiem ochronnym. Jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenia nie należy tego bagatelizować. Wystarczy zdjąć opaskę zaciskową i odsunąć gumową osłonę na bok. Wtedy uzyskamy cały obraz stanu faktycznego.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: wymiana oleju silnikowego
Bardzo ważne jest również dokonanie kontroli na pompie oleju. Tutaj wycieki również mogą być trudne do zlokalizowania. Najczęściej, żeby wykryć wszelkie nieszczelności trzeba umyć silnik. Na końcu zostawiamy króćce przewodów. One również mogą mieć problemy ze szczelnością. Ich naprawa jest praktycznie najtańsza w porównaniu z innymi usterkami, jakie mogą wystąpić.
W przypadku kiedy dokonamy wymiany uszkodzonego elementu to konieczne jest odpowietrzenie układu wspomagania. Zanim do tego przejdziemy pierwszym krokiem jaki trzeba wykonać to jest sprawdzenie poziomu płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Jeżeli stwierdzimy braki to dolewamy odpowiednią ilość. W celu wykonania tej czynności konieczne jest uniesienie samochodu.
Tutaj ważna uwaga nie wystarczy podnieść boku auta. Interesuje nas, żeby w powietrzu były tylko i wyłącznie przednie koła naszego pojazdu. W tym celu możemy posłużyć się tradycyjnym podnośnikiem. Unosimy każdą stronę pojazdu i podkładamy „kobyłki”. Jest to w zupełności wystarczające do przeprowadzenia tej operacji. Całą pracę wykonujemy przy wyłączonym silniku.
Zobacz też: Volkswagen Golf IV/Bora: kontrola i demontaż półosi
Kiedy mamy przód naszego auta w górze to obracamy kierownicą do oporu od jednej strony do drugiej. Robimy to 10 razy. Po tej czynności ponownie sprawdzamy poziom oleju. Ewentualne braki uzupełniamy. Możemy teraz opuścić samochód. Uruchamiamy silnik i wykonujemy takie same ruchy kierownicą, również 10 razy. Ważne, żeby były to ruchy od maksymalnego położenia w lewo do maksymalnego położenia w prawo.
Jeżeli pompa pracuje głośno to znak, że musimy powtórzyć ponownie całą operacje. Na początku sprawdzamy poziom oleju i ewentualne braki uzupełniamy. Jeżeli nadal pozostaną niewielkie ilości powietrza w układzie nie należy się martwić. Zostaną one usunięte z układu po pokonaniu około 20 kilometrów.
REKLAMA
REKLAMA