EGR a klapy wirowe - czemu psują się nowoczesne kolektory dolotowe?
REKLAMA
REKLAMA
Kolektor dolotowy o zmiennej długości
Kolektor dolotowy wyposażony w klapy wirowe to nic innego jak kolektor dolotowy o zmiennej długości kanałów (kolektorów). Rozwiązanie to pozwala poprawić zachowanie jednostki napędowej w określonym zakresie obrotów. W celu zwiększenia momentu obrotowego w dolnym zakresie obrotomierza, klapy kolektora zamykają się, przez co powietrze porusza się w długim kanale ssącym. Przy wysokich obrotach czas napełniania cylindra powietrzem jest krótszy, przez co lepszy efekt zapewniają krótsze kolektory (klapy się otwierają).
REKLAMA
Awarie klap wirowych
Problem polega na tym, że klapy wirowe w kolektorach dolotowych z czasem ulegają zatarciu (zapieczeniu) co może się skończyć ich oderwaniem. Wtedy wędrują wraz z powietrzem do komory spalania i najczęściej uszkadzają poważnie silnik (problem znany posiadaczom np. silnika Fiata 1.9 JTD 150 KM czy BMW 2.0d N47). Większość osób, aby zapobiec urwaniu klap wymienia zawczasu kolektor na nowy. Niestety, operacja ta nie chroni w pełni przed ewentualną usterką silnika.
Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: BMW 2.0d N47
EGR i odma - czemu szkodzą kolektorom dolotowym?
Winą za zacieranie się klap wirowych w kolektorze dolotowym obarcza się dwa inne podzespoły silnika – zawór recyrkulacji spalin EGR oraz odpowietrzenie skrzyni korbowej (odmę). Jak to możliwe? Trzeba wiedzieć, że olej w odmie nie skrapla się w pełni, a pewna jego cześć w formie oparów dostaje się do kolektora ssącego. Następnie zostaje wprawiony w ruch w wyniku pracy turbosprężarki. Gdy taka mieszanka powietrza i oleju dostaje się w okolice zaworu EGR, wtłaczającego rozgrzane powietrze z kolektora wydechowego (częściowo schłodzone przez chodnicę EGR), olej zostaje mocno podgrzany i osadza się na klapach wirowych w postaci sadzy. Rezultatem całego procesu jest stopniowe zacieranie mechanizmu poszczególnych klap.
Zapobieganie awarii klap wirowych kolektora dolotowego
Aby zapobiec temu zjawisku większość osób decyduje się albo na zakup nowego kolektora (2000-4000 zł), albo po prostu usuwa zawór EGR (najczęściej programowo z uwagi na błędy jakie komputer może wykryć poprzez sondę lambda w związku z innym składem powietrza). Innym rozwiązaniem jest jeszcze zaślepieniu otworów klap wirowych (powietrze porusza się w długich kolektorach ssących). Koszt usługi to ok. 600 zł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.