REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polski wynalazek SmogKiller, czy to działa?

Polski wynalazek SmogKiller, czy to działa? Fot. Fotolia
Polski wynalazek SmogKiller, czy to działa? Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Trzej wynalazcy zamieszkujący okolice Opola skonstruowali urządzenie o nazwie SkogKiller. Jego montaż znacznie ogranicza zużycie paliwa w samochodzie i zwiększa moment obrotowy silnika!

Jak działa SmogKiller?

REKLAMA

Urządzenie, które roboczo nazwano SmogKiller (zabójca dymu – przyp. PAP), skonstruowali Piotr Kolasa, Emil Jacek Palszys i Eryk Klisz, pasjonaci motoryzacji i nowoczesnych technologii z Opola. Prototyp to wynik ich kilkuletniej pracy i testów, które wykonują obecnie w ramach założonej z ich inicjatywy spółki Sindtech.

REKLAMA

Prezes spółki Tomasz Sowiński wyjaśnił w rozmowie z PAP, że wynalazek ma redukować emisję spalin, zmniejszać zużycie paliwa i wpływać na zwiększenie momentu obrotowego silnika, czyli jego odczuwalną moc. Innowacyjność urządzenia polega na tym, że do komory spalania w silnikach różnego rodzaju dodaje ono wodę, ale pod zmodyfikowaną postacią. Woda ma postać pary, w której osłabione zostały wiązania międzycząsteczkowe. To powoduje, że lepiej się ona rozszczepia i łączy z paliwem podczas spalania w silniku. „W wodzie są tlen i wodór. Tlen i wodór to paliwo dodatkowe. Upraszczając, "wydzielamy" je z wody i wykorzystujemy” – podkreślił Sowiński.

Zobacz też: Test Porsche Macan S Diesel

Sercem urządzenia jest tzw. egzoreaktor. Jeden z twórców urządzenia Piotr Kolasa wytłumaczył PAP, że ma on za zadanie „dostarczyć do komory spalania silnika tłokowego mieszankę powietrzno-parową”, a efektem zachodzących w urządzeniu reakcji jest „zwiększenie sprawności silnika poprzez odzyskanie zwykle traconych spalin oraz efektywne przerobienie wody na produkty, które mogą ulec spaleniu, dodając energii”.

REKLAMA

Według przedstawicieli spółki Sindtech z prowadzonych przez nich dotąd testów wynika, że zastosowanie SmogKillera daje oszczędność paliwa sięgające od 10 do 40 proc. i redukcję emisji spalin nawet do 80 proc. „Ważne jest to, że redukując ilość spalin jednocześnie nie podwyższamy ilość innych szkodliwych związków, które są wydzielane” – zaznaczył Sowiński.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Badania wstępne urządzenia przeprowadzał już m.in. prof. Jarosław Mamala z Wydziału Mechanicznego Politechniki Opolskiej, który jest też prezesem Parku Naukowo-Technologicznego w Opolu. Mamala powiedział PAP, że wnioski z tych badań potwierdzają, iż SmogKiller pozwala „bardzo znacząco obniżyć emisję substancji szkodliwych w silniku o zapłonie samoczynnym”. „Jeśli chodzi o sadze mówimy o redukcji sięgającej nawet 80 proc., co jest nie bez znaczenia w transporcie drogowym” – mówił, przypominając, że np. każda nowa ciężarówka jest wyposażona w w filtr sadzy, dla którego jest określony limit żywotności. „Jeśli zatem z takiej ciężarówki będzie wydalane o 80 proc. mniej sadzy, to można założyć, że ta ciężarówka o 80 proc. dłużej będzie mogła jeździć na tym samym filtrze” - zapewnił.

Tłumaczył też, że jeśli chodzi o emisję tlenków azotu, to ta nie ulega pogorszeniu przy zastosowaniu SmogKillera. „Z reguły jest tak, że jak się zredukuje ilość emitowanej sadzy, to tlenki azotu idą w górę. W przypadku tego urządzenia, redukując ilość tlenków sadzy, jednocześnie nie pogarszamy ilości tlenków azotu” – dodał prof. Mamala.

Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII R 2.0 TSI 300 KM 4x4: zaraża niczym gRypa

W jakich samochodach można stosować SmogKiller?

Sowiński podał, że SmogKiller jest urządzeniem instalowanym na zewnątrz silnika. Można je wykorzystywać w każdym samochodzie – osobowym, ciężarowym, autobusie, w samochodach nowych i używanych, napędzanych silnikiem benzynowym, diesla czy gazem. „Zainstalowaliśmy je testowo we własnych samochodach i widzimy, że to działa. Oszczędności jeśli chodzi o zużycie paliwa sięgają nawet 40 proc.” – powiedział.

Urządzenia nie można jeszcze instalować seryjnie w samochodach, bo nie ma tzw. homologacji, czyli nie zostało dopuszczone do ruchu. By wdrożyć tę technologię potrzebne są milionowe nakłady na przeprowadzenie badań, dopracowanie prototypu, a w efekcie - rozpoczęcie produkcji.

„Mający odpowiednie uprawnienia ośrodek naukowo-badawczy musi potwierdzić, czy urządzenie np. nie uszkadza silnika, czy efekty są stałe i stabilne, a także pomóc zaprojektować je w sposób optymalny” – tłumaczył Sowiński i podał, że wraz z prof. Mamalą byli już w takim ośrodku w Bielsku-Białej. „Póki co nie mamy jednak środków na to, by takie badania zlecić. Wstępnie to koszt kilkuset tysięcy złotych, a potem nawet kilku milionów” – wyliczał.

Zobacz też: Test Hyundai i10 1.0 MPI 66 KM

Podkreślił, że ma nadzieję, iż takie pieniądze uda się spółce pozyskać np. z pieniędzy unijnych przeznaczonych na innowacje. „Składaliśmy już wniosek do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju jako konsorcjum, w skład którego weszły też Politechnika Opolska i Uniwersytet Opolski. Został on bardzo wysoko oceniony, ale niestety dofinansowania do badań nie udało nam się zdobyć” – powiedział PAP Sowiński.

Pomysłodawcy SmogKillera wysłali już także zgłoszenie patentowe. Aby dalej testować i udoskonalać urządzenie, chcą je instalować w agregatach prądotwórczych. „Gwarantujemy ich właścicielom, że nie zepsujemy silnika, a ci mają w zamian mieć oszczędności” – powiedział Sowiński.

Prof. Mamala podkreślił, że Park Naukowo-Technologiczny wspiera już od jakiegoś czasu twórców SmogKillera – zapraszając ich na organizowane przez siebie wydarzenia, by mogli promować urządzenie oraz pomagając np. przygotowywać wnioski o dofinansowanie. „Z pewnością nadal będziemy to robić” – zapewnił. (PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kierowca autobusu był pod wpływem amfetaminy, został zatrzymany dzięki nastolatkom

Gdyby nie dwaj trzynastolatkowie, nie wiadomo, jak zakończyłaby się podróż autobusem dla pasażerów. Chłopcy zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy i zadzwonili po pomoc. Wstępne badanie wykazało, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. 

KGP: 74 740 interwencji, 333 wypadków drogowych, 36 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 74 740 interwencji. Podsumowanie nie zawiera danych z dwóch dni.

Bez dofinansowania zakupu w programie Mój elektryk sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce całkowicie wyhamuje

W rok niemal podwoiła się liczba samochodów elektrycznych zarejestrowanych w Polsce. Teraz jednak nastąpiło gwałtowne hamowanie tego trendu. Eksperci prognozują: polska droga do elektromobilności wyglądała na długą, teraz zaś zniknęła nawet perspektywa mety.

Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

REKLAMA

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

REKLAMA

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

REKLAMA