Jak zamontować matę wygłuszającą pod maskę i na grodzi czołowej samochodu? Czy warto?
REKLAMA
REKLAMA
Maty na masce silnika są obecnie montowane często w samochodach z silnikami diesla. Natomiast producenci w przypadku samochodów klasy średniej, kompaktowej i mniejszych rezygnują z nich w wariantach z silnikami benzynowymi. Stosowanie mat w silnikach wysokoprężnych ma swoje podłoże nie tylko w akustyce (czyli wyciszeniu głośniejszych od benzyniaków diesli), ale także na zapewnieniu silnikowi lepszych warunków pracy w chłodniejszym okresie. Oprócz mat, takie samochody posiadają także dodatkowe osłony pod silnikiem.
REKLAMA
Zobacz też: Jak zapobiegać uszkodzeniom silnika, wywołanym zjawiskami kawitacji w cieczy chłodzącej?
Ile kosztuje zamontowanie maty wygłuszającej?
REKLAMA
Jeżeli zdecydujemy się na profilowaną matę przeznaczoną do nowszych samochodów, ceny w autoryzowanych stacjach obsługi mogą nas zaskoczyć. Ich rozpiętość jest bardzo duża. W zależności od posiadanej przez nas marki zapłacimy od 100 do nawet 800 zł. Czy taka inwestycja daje realny efekt? Jeżeli nasz samochód już należy do względnie cichych (np. samochód klasy średniej lub kompaktowej), wysokość wydanej kwoty na oryginalną matę może być niewspółmierna do rzeczywistego wyciszenia. Jeżeli jednak zdecydujemy się na jej kupno, nie powinniśmy mieć problemu z montażem. Należy dodatkowo kupić zapinki (za około 20-30 zł). Oczywiście możemy montaż zlecić pracownikowi warsztatu, ale z pewnością poradzimy sobie też sami lub z pomocą drugiej osoby, która matę nam przytrzyma. Całość polega na solidnym umocowaniu zaczepów do otworów w masce.
W przypadku starszych modeli samochodów możemy wyszukać maty, które kosztują sporo mniej – nawet 20-50 zł. Jednak mogą to być maty nieprofilowane, jednowarstwowe, które będą pełnić bardziej rolę estetyczną i ewentualnie zatrzymywać ciepło pochodzące od silnika. Kupując matę sprawdźmy w specyfikacji, czy jest to produkt, na który może stale działać temperatura około 90 st. C lub wyższa w przypadku gdy posiadamy samochód z turbosprężarką. Turbosprężarka znajdująca się w górnej części silnika może powodować topienie się maty nieprzystosowanej do wysokich temperatur.
Czy taka wpinana pod maskę mata wyciszy nasz samochód? Wszystko zależy od grubości maty, którą zakupiliśmy. Przy solidnej macie w starszych samochodach z pewnością dostrzeżemy różnicę stojąc przy aucie. Dźwięk będzie przytłumiony. Natomiast może okazać się, że przy wyższych prędkościach wysokie odgłosy jednostki będą przedostawać się innymi drogami do wnętrza naszego auta (grodź czołową). Jeżeli posiadamy cienką matę podczepianą pod maskę, warto pomyśleć o również wyklejeniu maski dodatkowo matami z filcem APP i warstwą aluminium.
Polecamy: Samochód w firmie - zmiany od 1 kwietnia 2014
Wygłuszenie grodzi czołowej – większy efekt
Jeżeli chcemy zwiększyć akustyczny komfort jazdy samochodem, zainteresujmy się zainstalowaniem mat wygłuszających na grodzi czołowej samochodu. Takie maty najlepiej wykleić z obu stron. Wpierw najlepiej zacząć od strony silnika, co zablokuje bezpośrednie rozchodzenie się dźwięków po stali, z której wykonana jest grodź. Problemem jednak będzie bardzo trudny dostęp do niej – zwłaszcza w nowszych modelach aut. Na rynku dostępne są maty bitumiczne lub polimerowe z warstwą izolującego ciepło aluminium. Maty bitumiczne posiadają nieco gorsze właściwości do pracy w wysokiej temperaturze (pow 90st). Znane są przypadki wytapiania się warstwy bitumicznej w miejscach zlokalizowanych najbliżej układu wydechowego. Niektóre miejsca możemy zostawić niewyklejone, jeżeli bierzemy pod uwagę także wyklejanie grodzi czołowej od wewnątrz.
Zobacz też: Jak często hydrofobizować szyby?
Jak się za to zabrać?
REKLAMA
Maty bitumiczne powinny być klejone w podwyższonej temperaturze. Są wtedy bardziej elastyczne i mają lepsze właściwości przylepne. Przed zamontowaniem dobrze jest odtłuścić powierzchnie na które maty będziemy przyklejać. Do pracy będzie potrzebna także suszarka lub opalarka. Ewentualnie w gorący dzień możemy pozostawić je do nagrzania na słońcu. W miarę możliwości wyścielamy grodź całymi płatami, zwykle 50x50, a miejsca trudno dostępne mniejszymi kawałkami.
Jeżeli chcemy zastosować maty także we wnętrzu, musimy nastawić się na jeszcze bardziej czasochłonną pracę. Konieczne będzie zdjęcie części wykładzin samochodu. Przy tej operacji sprawdźmy stan zaczepów, bo może okazać się, że część z nich po prostu pękła. Do wyścielenia wnętrza zazwyczaj stosowane są maty bitumiczne lub polimerowe „twarde”. Czyli bez filcu. Uważać należy także przy pedałach, ponieważ może skrócić się ich skok – będzie to podobny efekt, jak w przypadku podsunięcia się do góry dywanika. Co może skutkować na przykład szybszym zużyciem sprzęgła.
Koszty materiału mogą zamknąć się w 150 zł, natomiast jeżeli wygłuszanie zlecimy warsztatowi, za robociznę możemy zapłacić nawet dwu- trzykrotnie więcej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.