Samochód sam powiadomi służby ratownicze o wypadku. System eCall obowiązkowy już od 2014 roku?
REKLAMA
REKLAMA
Według Światowej Organizacji Zdrowia za 20 lat wypadki drogowe będą zajmować piątą pozycję na liście najczęstszych przyczyn zgonów na świecie. By zmienić tą smutną statystykę, Komisja Europejska wspólnie z organizacjami sektora transportu podjęła inicjatywę „e-Safety”, której celem jest poprawa bezpieczeństwa w transporcie, m.in. dzięki elektronicznym systemom instalowanym w pojazdach i wyposażeniu infrastruktury drogowej w systemy telematyczne.
REKLAMA
Podstawową rolę w ramach propozycji e-Safety odgrywa ogólnoeuropejski system automatycznego powiadamiania ratunkowego, o nazwie eCall, bazujący na powszechnie znanym numerze alarmowym 112. Komisja Europejska szacuje, że wprowadzenie tego systemu mogłoby uratować około 2,5 tysiąca osób rocznie na terenie UE.
Jak to działa?
REKLAMA
Urządzenie składa się z modułu detekcji wypadku oraz modułu teletransmisyjnego do komunikacji z Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR). Podczas wypadku moduł detekcji wyposażony w czujniki przyspieszeń, w określonych warunkach, uruchamia moduł teletransmisyjny wykorzystujący technologię GSM. Z kolei globalny system pozycjonowania satelitarnego GPS, umożliwia lokalizację pojazdu. W sytuacji, gdy dojdzie do poważnego wypadku, w następstwie którego zostaną wystrzelone poduszki powietrzne, automatycznie zostanie wyzwolona przez pokładową elektronikę auta usługa eCall. Po wyzwoleniu usługi eCall, urządzenie pokładowe w pojeździe wywoła numer alarmowy 112.
W tym samym czasie komunikat alarmowy, zawierający najważniejsze informacje o wypadku tj. czas, miejsce, współrzędne oraz opis pojazdu, zostaje wysłany do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wszystko po to, by zminimalizować czas niezbędny do przyjazdu karetki w momencie, gdy kierujący i pasażerowie są nieprzytomni, a w sąsiedztwie zdarzenia drogowego nie ma osób, które mogłyby udzielić im pomocy. Szybka reakcja to większe szanse na uratowanie życie ofiar, stąd też w opinii służb ratunkowych obowiązuje tzw. zasada „złotej godziny”, zgodnie z którą udzielenie pomocy w pierwszej godzinie po wypadku znacznie zwiększa szanse poszkodowanych na przeżycie. System eCall można także uruchomić ręcznie za pomocą przycisku SOS, umiejscowionego na desce rozdzielczej auta.
Testy przeprowadzone m.in. przez Automobilklub ADAC zakończyły się sukcesem. System eCall działał z powodzeniem w trzech krajach: Niemczech, Włoszech oraz Austii.
Kiedy system zacznie funkcjonować?
Poparcie dla idei wdrożenia systemu eCall w Europie wyraziło większość państw, w tym również Polska. Jednocześnie, silnie akcentuje się potrzebę pełnego wdrożenia numeru alarmowego 112.Przewiduje się, że strategia, mającą doprowadzić do montowania urządzenia pokładowego systemu eCall we wszystkich nowych pojazdach w Europie, ma się pojawić z początkiem 2014 roku.
Tymczasem…
Nie czekając na nowe unijne prawo, kilku europejskich producentów samochodów już teraz oferuje w swoich pojazdach usługę podobną do eCall. Volvo opcjonalnie wyposaża auta w system o nazwie On Call. Z kolei Skoda oraz Subaru montują Inteligentny System Ratunkowy drugiej generacji ISR 2. Natomiast w autach marki Volkswagen możemy spotkać Sat Assist. Na rynku dostępny jest także system oferowany przez firmę AUTOGUARD. Wspólnym mianownikiem tych platform jest możliwość szybkiego wezwania pomocy w razie wypadku lub innego zagrożenia. Dodatkową zaletą jest funkcja śledzenia pojazdu w przypadku kradzieży, dzięki czemu właściciele aut wyposażonych w podobne systemy korzystają ze zniżek na polisy Autocasco.
Szczegóły dotyczące eCall.
REKLAMA
Wdrożenie systemu eCall opiera się na dobrowolnym protokóle ustaleń oraz umownym współdziałaniu wszystkich zainteresowanych podmiotów, dlatego obecnie powiadomienie alarmowe typu eCall jest traktowane jako usługa z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Protokół ustaleń (ang. MoU Memorandum of Understanding), dotychczas podpisało 20 państw członkowskich UE oraz 3 inne państwa (Szwajcaria, Norwegia i Islandia). Obecnie protokółu nie podpisała: Bułgaria, Francja, Irlandia, Polska, Węgry, Wielka Brytania.
Od dnia 1 stycznia 2009 roku we wszystkich państwach UE powinien być wdrożony numer alarmowy „112”. Obowiązek wdrożenia rozwiązań umożliwiających korzystanie z numeru „112” wynika z postanowień Dyrektywy 2002/22/WE Parlamentu Europejskiego z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników (dyrektywa o usłudze powszechnej). Dotychczasowy system obsługi zgłoszeń alarmowych na numer 112 jest nieefektywny. Zgłoszenia z telefonów stacjonarnych na numer 112 obsługuje 331 jednostek powiatowych PSP, natomiast zgłoszenia z telefonów komórkowych przyjmuje 458 jednostek organizacyjnych Policji. Jeśli chodzi o wdrożenie numeru alarmowego 112, który jest podstawą działania systemu eCall, to nie jest on w pełni operacyjny właściwie tylko w dwóch krajach Unii Europejskiej: Polsce i Bułgarii.
Zobacz też: Tanie zamienniki ksenonów: czy warto je kupować? Ekspert ITS radzi
Ponadto Polska jako jeden z nielicznych krajów UE nie wdrożyła standardu CEN/TS 15722 – dotyczącego minimalnego zbioru danych MSD (Minimal Set of Data). MSD są przekazane z pojazdu, w razie wypadku, do Centrum Powiadamiania Ratunkowego PSAP (Public Safety Answering Point).
Centrum Zarządzania i Telematyki Transportu ITS
Literatura:
- Care & national data. European Commission, 15.05.2011.
- http://dlakierowcow.policja.pl/wai/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html
- Zielińska A., Rok 2010 punktem odniesienia dla Programu BRD na lata 2011-2020. BRD, ITS, 1/2011.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.