Haczyki w ubezpieczeniach Assistance

REKLAMA
REKLAMA
Za pomoc drogową w czasie awarii często trzeba będzie dopłacić …
Ubezpieczenia Assistance kojarzą się z pomocą drogową i fachowcami przyjeżdzającymi do unieruchomionego samochodu. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pęd do obniżenia składek za AS, skutkował znaczącym ograniczeniem zakresu ochrony w wielu najtańszych polisach. Takie ubezpieczenia „Mini - Assistance” czasem są dodawane nawet jako gratis do innych produktów ubezpieczeniowych (np. polisy OC lub AC). Z drugiej strony, na rynku znajdziemy również ubezpieczenia AS kosztujące 500 zł rocznie. Za 40% - 50% tej sumy można już nabyć polisę zapewniającą całkiem dobry poziom ochrony.
REKLAMA
Zobacz też: OC z mini assistance - porównanie oferty rynkowej
Posiadacze najtańszych ubezpieczeń AS (np. ze składką 30 zł - 50 zł rocznie) zwykle mogą liczyć na pomoc techniczną tylko w razie kolizji. Warto również zwrócić uwagę, że ubezpieczyciele czasem stosują rozróżnienie między poważniejszym zdarzeniem skutkującym obrażeniami ciała (wypadkiem) oraz zwykłą stłuczką. „Ogólne warunki ubezpieczenia AS mogą przewidywać udzielenie pomocy tylko wtedy, gdy zdarzenie drogowe mieści się w definicji wypadku. Innym „haczykiem” jest ograniczona liczba interwencji w ciągu roku” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Tanie polisy Assistance, które ubezpieczyciele często dodają jako gratis, cechują się bardzo ograniczonym zakresem ochrony. Posiadacz takich ubezpieczeń zwykle może liczyć na pomoc tylko po kolizji.
Zobacz też: Co daje assistance?
Czasem kierowca nie ma nawet okazji do skorzystania z Assistance
Terytorialny zakres działania polisy AS jest kolejną kwestią, której powinny przyjrzeć się osoby zainteresowane wykupieniem dodatkowej ochrony. Taka ochrona może obowiązywać na terenie Polski albo całej Europy. Pierwszy wariant pozwala na znaczące obniżenie składki i jest zupełnie wystarczający dla osób, które w trakcie podróży nie przekraczają granic naszego kraju. Takim kierowcom też może przydać się ochrona wynikająca z polisy Autocasco. W tym kontekście warto pamiętać, że niektóre podróże w obrębie Polski (np. z Krakowa do Gdańska) mogą być dłuższe niż niejeden zagraniczny wyjazd.
Zobacz też: Czy warto kupić OC na raty?
Osoby planujące zagraniczne wyjazdy (np. podczas wakacji), powinny zadbać aby zakres działania polisy Assistance obejmował Europę.
W kontekście ograniczeń terytorialnych warto również wspomnieć o tym, że ubezpieczyciele oferujący Assistance często wykluczają udzielanie pomocy w bliskiej odległości od domu poszkodowanej osoby. „Taka strefa nieobjęta ochroną może się rozciągać w promieniu np. 20 km lub 50 km od domu klienta i jest częstym elementem tanich ubezpieczeń AS. Wiele osób, które kupiły Assistance i podróżują tylko blisko domu, może posiadać błędne przeświadczenie, że ubezpieczyciel pomoże im w kłopocie” - podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz też: W jaki sposób UFG naprawia samochody?
Wiele tanich ubezpieczeń Assistance zapewnia kierowcy pomoc tylko w przypadku dalszych podróży (np. po przekroczeniu odległości 20 km - 50 km od miejsca stałego zamieszkania).
W kilka minut znajdź najtańsze OC na Ubea.pl
Kosztowe limity w polisie AS dotyczą nie tylko holowania pojazdu
Wspomniany już trend oferowania tanich ubezpieczeń Assistance i mocnego różnicowania składek, skutkuje wprowadzaniem na rynek polis posiadających bardzo ograniczony zakres ochrony. „Takie „cięcie” składki oraz potencjalnych kosztów ubezpieczyciela dokonuje się poprzez ograniczenie zakresu ochrony (tylko do wypadku) i wprowadzenie limitów dotyczących bezpłatnego holowania oraz naprawy samochodu na miejscu” - tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
W przypadku taniej polisy AS, ubezpieczyciel może stosować restrykcyjny limit kosztów związanych z bezpłatnym holowaniem i naprawą samochodu na miejscu.
Obecnie na rynku znajdziemy polisy posiadające bardzo zróżnicowany zakres kosztów wspomnianych usług (tzn. bezpłatnego holowania i naprawy na miejscu awarii). Posiadacze najtańszych ubezpieczeń AS, już po holowaniu na dystansie przekraczającym 50 kilometrów - 100 kilometrów, będą musieli dopłacać za usługę. Problemem bywa także niski limit kosztów naprawy pojazdu na miejscu awarii (np. 500 zł), który jest wyczerpywalny.
Zobacz też: Co się stanie z OC po śmierci kierowcy?
Tanie polisy Assistance często nie zapewniają darmowego holowania na dystansie przekraczającym 50 km - 100 km. W przypadku drogich ubezpieczeń AS, w ogóle nie obowiązują limity odległości dla bezpłatnego holowania.
REKLAMA
Limity związane z kluczowymi usługami (holowaniem oraz naprawą) to kwestie, które powinny wzbudzać największe zainteresowanie przy zakupie AS. Równie ważne są ograniczenia dotyczące okoliczności wypadku/awarii oraz terytorialnego zakresu ochrony.
Dopiero w dalszej kolejności trzeba zwracać uwagę na multum dodatkowych usług oferowanych przez ubezpieczycieli (przykłady: organizacja noclegu, zapewnienie zastępczego samochodu, dostarczenie paliwa, transport dzieci, awaryjne otwarcie samochodu bez kluczyków). „Przed dopłaceniem za takie rozszerzenia zakresu ochrony, warto zadać sobie pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo ich wykorzystania w przyszłości” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl .
Ubezpieczyciele oferują wiele dodatkowych usług w ramach pakietów Assistance (zwłaszcza tych droższych). Takie rozszerzenia zakresu ochrony są mniej ważne, niż limity dotyczące holowania oraz napraw.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA