Coraz mniej firm oferuje kierowcom OC!
REKLAMA
REKLAMA
Kierowcy zwykle nie interesują się zmianami własnościowymi w sektorze ubezpieczeń. Takie przekształcenia zwykle nie mają większego znaczenia nawet dla klientów przejmowanej lub przejmującej firmy. Czasami na rynku pozostaje nawet stara marka handlowa z prawie niezmienionym logo i tą samą stroną internetową (przykłady: Link4 oraz MTU). Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że zmiany z pozoru nieodczuwalne dla kierowców, mogą mieć długookresowy wpływ na ceny ubezpieczeń. Z roku na rok, maleje liczba podmiotów oferujących polisy komunikacyjne (OC i AC). Wydaje się, że postępująca konsolidacja rynku mogła przyczynić się do podwyżek OC, które trwają już od dłuższego czasu. Sprawdź gdzie znajdziesz najtańsze OC w kalkulatorze OC AC Ubea.pl
REKLAMA
W 2005 r. majątek Polaków ubezpieczało osiem firm więcej
Informacje o strukturze rynku ubezpieczeniowego, znajdziemy na stronie Polskiej Izby Ubezpieczeń. Te dane wskazują, że pod koniec 2015 r. na rynku działało 27 ubezpieczycieli z działu I (ubezpieczenia na życie) i 30 ubezpieczycieli prowadzących działalność w ramach działu II ubezpieczeń (polisy majątkowe oraz pozostałe ubezpieczenia osobowe). Warto pamiętać, że żaden ubezpieczyciel (zarówno TUW jak i spółka akcyjna), nie może jednocześnie oferować ubezpieczeń z działu I oraz działu II.
Zobacz też: Czy warto kupić OC i AC przez Internet??
REKLAMA
Firmy sprzedające polisy dla kierowców (OC/AC), funkcjonują jedynie w ramach działu II. „Większość ubezpieczycieli z działu II, oferuje obowiązkowe ubezpieczenia OC dla kierowców. Dane Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wskazują, że w 2015 roku takie polisy proponowało 26 ubezpieczycieli” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
ZWRÓĆ UWAGĘ: Ubezpieczyciele oferujący polisy dla kierowców (dział II ubezpieczeń), nie mogą jednocześnie sprzedawać produktów z działu I (polisy na życie). Taki zakaz dotyczy zarówno spółek akcyjnych, jak i towarzystw ubezpieczeń wzajemnych (tzw. TUW-ów).
Dzięki informacjom zebranym przez Polską Izbę Ubezpieczeń można stwierdzić, że na rynku regularnie ubywa firm chroniących majątek rodaków. W 2005 r. funkcjonowało jeszcze 38 takich podmiotów (patrz poniższa tabela). Przez kolejne lata, obserwowaliśmy systematyczny spadek liczby ubezpieczycieli z działu II. Trzeba zdawać sobie sprawę, że dane dotyczące 2015 r. nie uwzględniają jeszcze przejęcia Liberty Ubezpieczenia przez AXA Ubezpieczenia TUiR. Wspomniana transakcja jest ważna, ponieważ dotyczyła liderów cenowych na rynku polis OC i AC. Wcześniej podobne znaczenie miało przejęcie innej firmy znanej z niskich cen polis (Link4) przez PZU.
Zobacz też: Czy drastyczne podwyżki ubezpieczeń OC spowodują wzrost liczby pojazdów bez takich polis w 2017 r.?
ZWRÓĆ UWAGĘ: W trakcie dziesięciu lat (2005 r. - 2015 r.), liczba zakładów ubezpieczeń z działu II zmniejszyła się o 21%. Taka zmiana może mieć długookresowy wpływ na konkurencję między ubezpieczycielami i poziom składek w polisach OC.
Zmiany liczby ubezpieczycieli na polskim rynku i udziału zagranicznego kapitału |
|||
Rok ↓ |
Liczba zakładów ubezpieczeń z działu I (ubezpieczenia na życie) |
Liczba zakładów ubezpieczeń z działu II (ubezpieczenia majątkowe i pozostałe ubezpieczenia osobowe) |
Udział kapitału zagranicznego w kapitałach podstawowych zakładów ubezpieczeń |
2005 r. |
33 |
38 |
72,7% |
2006 r. |
32 |
37 |
75,1% |
2007 r. |
31 |
34 |
77,9% |
2008 r. |
32 |
35 |
78,6% |
2009 r. |
30 |
36 |
82,2% |
2010 r. |
30 |
35 |
77,4% |
2011 r. |
28 |
33 |
77,1% |
2012 r. |
28 |
31 |
78,1% |
2013 r. |
27 |
31 |
74,7% |
2014 r. |
26 |
30 |
69,6% |
2015 r. |
27 |
30 |
70,2% |
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych PIU
Zagraniczne podmioty kontrolują około 70% rynku ubezpieczeń
W nawiązaniu do danych PIU na temat liczby ubezpieczycieli, warto wspomnieć również o strukturze własnościowej całego sektora ubezpieczeń. Ta kwestia jest ciekawa i rzadko opisywana. Dziennikarze znacznie częściej informują o repolonizacji banków i spadającym udziale zagranicznych inwestorów w sektorze bankowym. Udział krajowego kapitału w bankach obecnie wynosi około 40% i już wkrótce może się zbliżyć do 50%. Analogiczny wynik dla rynku ubezpieczeniowego jest znacznie mniejszy. Pod koniec 2009 r. udział zagranicznego kapitału w firmach ubezpieczeniowych wynosił aż 82% (patrz powyższa tabela). „Sześć lat później, firmy kontrolowane przez zagranicznych inwestorów miały siedemdziesięcioprocentowy udział w kapitałach podstawowych zakładów ubezpieczeń” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz też: Bez zimowych opon nie dostaniemy odszkodowania z AC?
ZWRÓĆ UWAGĘ: Zagraniczni inwestorzy obecnie kontrolują około 70% krajowego sektora ubezpieczeń. Firmy z zagranicznym kapitałem mają spore znaczenie również na rynku polis komunikacyjnych (przykłady: AXA, Warta, Ergo Hestia).
Dla wielu kierowców, kraj pochodzenia ubezpieczeniowego inwestora nie ma większego znaczenia. Te osoby, które chcą wspierać rodzimy kapitał, powinny jednak wiedzieć, jakie firmy ubezpieczeniowe mają przede wszystkim polskich akcjonariuszy/udziałowców i oferują polisy komunikacyjne. Do tej grupy oprócz PZU można zaliczyć:
- Link4 TU
- TUW TUZ
- TUW TUW
- Partner TUiR
- T.U.W. Pocztowe
Wbrew pozorom, do grupy krajowych ubezpieczycieli nie należy już TUW SKOK. W swoim najnowszym raporcie, Komisja Nadzoru Finansowego zaliczyła ten podmiot do zakładów ubezpieczeń z dominującym kapitałem zagranicznym (> 50%).
Zobacz też: Kiedy sprawca wypadku będzie ukarany za ucieczkę?
ZWRÓĆ UWAGĘ: Wśród ubezpieczycieli z krajowym kapitałem, na rynku komunikacyjnym najpopularniejsze marki to PZU oraz Link4. Polisy komunikacyjne oferują również takie krajowe towarzystwa, jak np. TUW TUZ, TUW TUW oraz T.U.W. Pocztowe.
Źródło: Ubea.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA