Jak przygotować się do jazdy?

REKLAMA
REKLAMA
Najpierw należy sprawdzić, nawet bardzo pobieżnie, czy samochód jest w należytym stanie technicznym. Rzut okiem na koła pozwoli na ocenę, czy we wszystkich panuje ciśnienie, zbliżone do optymalnego. Bywa, że złodzieje odkręcą koło, zostawiając samochód na cegłach, albo, co znacznie gorsze, zaczną je odkręcać i ktoś ich przepłoszy. Takie koło na pewno odpadnie po kilku kilometrach i nastąpi tragiczny finał jazdy. Na lekko przybrudzonej feldze zawsze widać, czy ktoś manipulował przy śrubach, mocujących koło!
REKLAMA
Zobacz też: Couchsurfing - sposób na tanie podróżowanie
Kolejną czynnością jest sprawdzenie płynu do spryskiwaczy w zbiorniczku. Jest to ważne zwłaszcza jesienią i zimą, kiedy szybę spryskuje się co kilka lub kilkanaście minut. Może się okazać że z poprzedniego dnia zostało zaledwie kilka kropel tego bezcennego płynu i do najbliższej stacji paliw, gdzie można zakupić kolejną porcję, trzeba będzie jechać z brudnymi szybami, niewiele przez nie widząc. Przy okazji, raz na tydzień lub rzadziej, można sprawdzić poziom płynu hamulcowego i płynu w chłodnicy.
Hamulce
Najważniejsze przed ruszeniem w drogę jest sprawdzenie hamulca zasadniczego. Ze względu na to, iż ogromna większość typów i modeli samochodów ma wspomaganie hamulców, ich sprawdzanie powinno być przeprowadzane w warunkach eksploatacyjnych, czyli przy pracującym silniku. Jeżeli podczas gwałtownego i silnego naciśnięcia pedału hamulca w pewnym momencie napotka się na „twardy” opór, można uznać, że wszystko raczej jest w porządku. Jeżeli opór jest miękki, „gumowy” – można niemal mieć pewność że jest jakaś usterka układu hamulcowego.
Hamulce powinno sprawdzać się nawet po każdym uruchomieniu silnika, a co najmniej raz dziennie!
Jeszcze tylko rzut oka na wskaźnik paliwa i można ruszać. Zanim to nastąpi warto na spokojnie przeanalizować terasę, wiodącą do celu. Dziś, kiedy coraz powszechniejsze staje się użycie nawigacji GPS, mało kierowców zastanawia się, którędy jechać, wierząc w niezawodność elektroniki i łączności satelitarnej. Gdy w tym samym mieście są dwie ulice o podobnych, albo tak samo brzmiących nazwach, np. J.(Jarosława) Dąbrowskiego i J. (Jana Henryka) Dąbrowskiego, dotarcie do właściwego celu może okazać się bardzo czasochłonne i kosztowne – niepotrzebnie zużyte paliwo kosztuje!
Zobacz również: Bezpieczna podróż samochodem
Nie wolno pod żadnym pozorem wyruszyć nawet w najkrótszą drogę po spożyciu alkoholu, przy czym nie jest istotna jego ilość ani to, ile wskaże alkotest w ręku policjanta podczas kontroli. Oddziaływanie alkoholu na organizm człowieka nie jest przewidywalne i czasem, np. po dużym wysiłku fizycznym lub nieprzespanej nocy wypicie pół szklanki piwa będzie miało gorsze skutki, niż wypicie pół tej samej szklanki wódki w innych okolicznościach.
REKLAMA
REKLAMA