REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Cadillac Eldorado z 1972 fot
Cadillac Eldorado z 1972 fot
Mechanicsc

REKLAMA

REKLAMA

Cadillac Eldorado to najdłużej produkowany samochód osobowy w historii USA. Przy okazji był to też jeden z najdroższych i najbardziej luksusowych Cadillaców w ofercie firmy.

Na początku lat 50-tych Cadillac zaczął przygotowania do najważniejszego symbolicznego święta w swojej historii. Założony w 1902 roku miał w 1952 roku obchodzić 50-lecie swojego istnienia. Zaproponowano zbudowanie specjalnego, pokazowego modelu Cadillaca, aby uczcić „złotą rocznicę”. Skąd jednak wzięła się nazwa Eldorado? Jedna z wersji podaje, że nazwa ta została wymyślona przez Mary-Ann Zukosky, sekretarkę w dziale handlowym. Według innego źródła, Eldorado było nazwą ulubionego przez zarząd General Motors resortu wypoczynkowego w Kalifornii.

REKLAMA

REKLAMA

Niezależnie od tego która wersja jest prawdziwa, słowo „El dorado” pochodzi z języka hiszpańskiego i oznacza „złoty”. Według legendy, było to imię jednego z legendarnych przywódców Indian południowoamerykańskich, którego ciało było w czasie ważnych świąt i wydarzeń posypywane złotem.

Zobacz też: Fiat 124 Spider: dla miłośników wiatru we włosach

Niezależnie od genezy nazwy, „El dorado” stało się prawdziwym symbolem w świecie amerykańskiej motoryzacji. Pierwszy Cadillac Eldorado pojawił się w 1953 roku i był niskoseryjnym kabrioletem, wyprodukowanym w 532 egzemplarzach. Zanim jednak samochód wszedł do produkcji, General Motors zrealizowała swoje zamierzenia co do uczczenia 50-lecia istnienia Cadillaca i stworzyła koncepcyjnego Eldorado, który posłużył potem jako baza dla auta produkcyjnego. W ten sposób narodził się „złoty” Cadillac. Choć mechanika (a w tym i silnik) samochodu była dość przestarzała (pochodziły one z modelu 62, produkowanego od 1941 roku), dwudrzwiowy Eldorado był prawie dwa razy droższy od swojego „ojca” i kosztował ponad siedem i pół tysiąca dolarów. Eldorado stało się jednak słynne z innego powodu: innowacyjna stylistyka spowodowała, że przez całe lata 50-te model Eldorado był wyznacznikiem dla wszystkich innych aut tej klasy. W 1953 roku Eldorado stało się sławne: rok później General Motors zdecydowało o obniżeniu ceny, dzięki czemu „złoty” Cadillac stał się dostępny dla bardzo szerokiej rzeszy klientów. I sprzedawał się jak ciepłe bułeczki.

REKLAMA

Era skrzydeł

W 1955 roku w Eldorado pojawił się element, na punkcie którego zwariowała cała Ameryka: „skrzydlaty” tył. Ten niezwykle trafiony zabieg stylistyczny, inspirowany wyglądem amerykańskiego myśliwca P-38, skopiowali w swoich autach prawie wszyscy producenci: od Buicka, Chryslera i De Soto, aż po europejskie marki takie jak Mercedes czy Fiat. W 1957 roku na rynku pojawił się jeden z najbardziej klasycznych Cadillaców, jakie kiedykolwiek wyprodukowano: Eldorado Brougham. Była to ultraluksusowa wersja Eldorado, a jego cena wynosiła 13 tysięcy dolarów. To więcej, niż kosztował wówczas Rolls-Royce Silver Cloud! Samochód miał dach ze stali nierdzewnej, zawieszenie powietrzne, a także pierwsze na świecie elektrycznie regulowane fotele wyposażone w funkcję pamięci! W środku znalazły się wszystkie udogodnienia oferowane wówczas w innych autach General Motors. Brougham stał się prawdziwym „złotym przywódcą” Cadillaca.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Era burżuazji

W 1967 roku Cadillac wprowadził na rynek nowe Eldorado, o odświeżonej stylistyce. Samochód był, tak samo jak poprzednik, przeznaczony na bardzo dynamicznie rozwijający się rynek samochodów luksusowych. Powoli rozpoczął się też proces unifikacji produkcji: Eldorado dzieliło płytę podłogową (typ E) z Buickiem Rivierą i Oldsmobilem Toronado. Od Toronado Eldorado przejęło również układ napędu na cztery koła. Pod maską znajdował się standardowy silnik Cadillaca w układzie V8 o mocy 340 koni mechanicznych, zaś skrzynia biegów była automatyczna (hydrauliczny model Turbo-Hydramatic). Samochód, mimo swojej wagi, był niesamowicie jak na owe czasy szybki: sto kilometrów na godzinę osiągał w mniej niż 9 sekund, zaś jego prędkość maksymalna wynosiła 192 kilometry na godzinę.

Ewolucja

Przez kolejne lata Eldorado nie zmieniał się już tak bardzo, natomiast w 1973 dostąpił zaszczytu zarezerwowanego tylko dla najlepszych i najbardziej cenionych aut: został wybrany oficjalnym „pace car’em” w 500-milowym wyścigu na torze w Indianapolis. W tym celu Cadillac zbudował 566 egzemplarzy specjalnej wersji ze zdejmowanym dachem. 33 z nich zostały wykorzystane jako samochody organizatorów na wyścigu w Indianapolis tego roku, zaś pozostałe 513 egzemplarzy zostało sprzedanych prywatnym osobom poprzez sieć dealerską.

Eldorado samo w sobie było już bardzo luksusowym autem. Z tego właśnie powodu nie produkowano żadnych wersji specjalnych, wyposażonych w dodatkowe luksusy (tak jak np. pakiet d’Elegance w modelu de Ville czy Fleetwood). Naprawiono to jednak w 1977 roku, kiedy powstała wersja Biarritz, która w założeniach była dość podobna do słynnego Broughama z 1957 roku.

Szósta generacja

Kolejna poważna zmiana stylistyki nadeszła w 1979 roku, kiedy to na rynek wprowadzono o wiele skromniejsze stylistycznie i mniejsze od poprzedników Eldorado szóstej generacji. Auto to produkowano aż do 1985 roku i jest do dziś udany za najbardziej udany model Eldorado, biorąc pod uwagę sytuację panującą na rynku. Silniki były mniejsze i bardziej ekonomiczne (zostało to wymuszone kryzysami paliwowymi), zaś zawieszenie o wiele bardziej zaawansowane technologicznie (m.in. po raz pierwszy z tyłu pojawiło się zawieszenie niezależne).

Zobacz też: Fiat 500: ikona lat sześćdziesiątych

W 1986 roku nowe Eldorado było jeszcze mniejsze, osiągając rozmiary porównywalne z innymi produkowanymi przez General Motors autami kompaktowymi. Wyposażenie również było skromniejsze. Jak się później okazało, decyzja o „wykastrowaniu” Eldorado została wywołana przez błędną analizę ekonomiczną, która prognozowała drastyczny skok cen paliwa. General Motors założyło więc, że nowy Eldorado musi być skromny i tani, aby zrekompensować drastycznych wzrost cen paliwa. Ponieważ jednak w 1986 paliwo kosztowało tylko połowę przewidywanej sumy, nowe Eldorado było spektakularną klęską. Auto produkowano do 1991 roku, pod ostrzałem krytyki zarówno klientów jak i dziennikarzy. Dla wielu osób legenda Eldorado odeszła już na zawsze, wraz ze zniknięciem bezbramkowych szyb, które od samego początku były jednym ze znaków rozpoznawczych auta.

W 1992 roku Cadillac wprowadził na rynek ostatnią, ósmą generację Eldorado. Auto było tylko nieznacznie większe od swojego poprzednika. Wydawało się, że z mocnym, maksymalnie 295-konnym silnikiem V8 Northstar i luksusowym wyposażeniem, Eldorado odzyska sympatię klientów. Choć dziennikarzom bardzo spodobało się nowe auto, klienci nadal woleli czterodrzwiową wersję Eldorado, Sewille. Eldorado było produkowane do 2002 roku. W 2002 roku taśma produkcyjna Eldorado w fabryce Lansing Craft Centre została zamknięta, zaś zakłąd zajął się produkcją Chevroleta SSR.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

REKLAMA

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

REKLAMA

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA