REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Historia motoryzacji: trzy litery - BMW

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakubowski Ryszard
Historia marki BMW
Historia marki BMW
BMW

REKLAMA

REKLAMA

Drugą z najbardziej znanych niemieckich marek, obok Mercedesa, jest konkurujący z nim od blisko 100 lat BMW. Koncern ten, dziś zaliczany do największych na świecie, miał, podobnie jak wielu innych potentatów motoryzacyjnych, skromne i nie w pełni związane z branżą początki, zaczynał bowiem od produkcji... silników lotniczych i samolotów w dwóch niezależnych przedsiębiorstwach.

Przedsiębiorstwo produkujące samoloty powstało w 1910 roku i należało do Gustava Otto, syna twórcy silnika czterosuwowego, natomiast wytwarzające silniki do nich założył w 1913 roku niemiecki przemysłowiec Karl Friedrich Rapp. Pierwsze z nich nosiło nazwę „Otto-Flugzeugwerke” i powstało w Milbertshofen , drugie – „Rapp-Motorenwerke”, działające początkowo w Oberweisenfeld jako wytwórnia rowerów. Gdy Rapp rozpoczął produkcję niewielkich czterocylindrowych silników lotniczych, udało mu się podpisać kontrakt z „Otto-Flugzeugwerke”, co zmusiło go do przeniesienia swojej wytwórni bliżej siedziby odbiorcy. Nic jeszcze nie wskazywało na to, że już wkrótce zamiast samolotów obie firmy połączą siły i wejdą na rynek motoryzacyjny już jako jeden koncern.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Historia motoryzacji: szokujący Citroen

Firma „Otto-Flugzeugwerke” produkowała samoloty na podstawie licencji „Aviatic-Farman”. Ich wysoka jakość uczyniła szybko firmę pana Otto głównym dostawcą latających maszyn dla Bayerische Fliegertruppen – Bawarskiego Korpusu Lotniczego. Niestety, wymagania wojskowych w latach wojny były coraz wyższe, co w końcu doprowadziło do znacznego spadku zamówień na samoloty pana Otto i w lutym 1916 roku jego firma została kupiona przez konsorcjum złożone z firmy MAN AG i kilku banków. Miesiąc później nowi inwestorzy uruchomili całkiem nowe przedsięwzięcie w oparciu o „Otto-Flugzeugwerke”, nazwane „Beyerische Flugzeugwerke AG” – Bawarskie Zakłady Lotnicze.   

Nieco inaczej potoczyły się losy „Rapp-Motorenwerke”. Kiedy produkcja głównego nabywcy silników spadła i firma Pana Rappa zaczęła chylić się ku upadkowi, jeszcze nie myślano o zbliżającym się końcu wojny. Niespodziewanie armia austriacka zainteresowała się silnikami lotniczymi. Rapp już wówczas jako podwykonawca miał wdrożoną produkcję silnika V12 konstrukcji firmy Austro-Daimler, która nie mogła wówczas realizować zamówień na budowę silników lotniczych. Interesy rządu austriackiego w kontaktach z Austro-Daimler reprezentował wówczas Franz Josef Popp. Kiedy Rapp rozpoczął produkcję silników na zamówienie rządu austriackiego, Popp został oddelegowany do jego zakładów aby w nich bezpośrednio nadzorować produkcję i pilnować jakości produktu.

REKLAMA

Zobacz też: Historia motoryzacji: Francja - od powozów z silnikami do pojazdów wojskowych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Popp jednak nie zamierzał być biernym obserwatorem i czynnie włączył się w zarządzanie firma, co zaowocowało przekształceniem jej 7 marca 1916 roku w Bayerische Motorenwerke GmbH. Za jego namową Rapp zgodził się przyjąć do pracy młodego inżyniera-konstruktora silników Maxa Fritza, zatrudnionego do tej pory w firmie Daimlera. Po kilku tygodniach nowo zatrudniony przedstawił swojemu pracodawcy znakomity projekt silnika lotniczego z nowoczesnym gaźnikiem i wieloma innymi ulepszeniami, nie stosowanymi dotąd w niemieckich silnikach. 25 czerwca Fritz przestał pracować dla Rappa, stając się jego pełnoprawnym wspólnikiem.

W tym czasie zakłady „Beyerische Flugzeugwerke AG” rozwijały się bardzo intensywnie dzięki zakupieniu licencji na samoloty od berlińskiej firmy „Albatros Flugzeugwerke”, zaopatrując wojska lotnicze Prus i Bawarii. Samoloty te miały jednak silniki, obarczone jakąś wadą konstrukcyjną lub technologiczną, co powodowało, że ulegały one częstym awariom. Zaistniała potrzeba zastąpienia ich lepszymi, bardziej niezawodnymi. Wybór padł na cieszące się niezłą renomą produkty Bayerische Motorenwerke GmbH. Firma ta w kilka miesięcy po podpisaniu kontraktu była zdolna do wyprodukowania nawet ponad 100 silników miesięcznie, dzięki czemu „Beyerische Flugzeugwerke AG” mogły produkować tyle samo samolotów, co czyniło je największym bawarskim producentem lotniczym.

Zakończenie I wojny światowej przerwało dobrą passę „Beyerische Flugzeugwerke AG”, a tym samym wszystkich jej kooperantów, w tym także Bayerische Motorenwerke GmbH. Zarządy obu firm rozpaczliwie poszukiwały nowych produktów, które pozwoliłyby im przetrwać najtrudniejszy okres. W „Beyerische Flugzeugwerke AG” były przygotowane surowce i półprodukty do wypropdukowania co najmniej 200 samolotów, w których było zamrożone niemal 5 milionów marek niemieckich. Na szczęście jednym z głownych surowców używanych w ówczesne konstrukcjach lotniczych było drewno, co umożliwiło specjalistycznym zakładom lotniczym podjęcie produkcji mebli i wyposażenia kuchni. Od 1921 roku wytwórnia rozpoczęła równolegle z meblami wytwarzać także motocykle. Powstały wówczas dwie marki: Flink i Helios, dziś już zupełnie zapomniane.

Jesienią 1921 roku austriacki biznesmen włoskiego pochodzenia Carnillo Castiglioni zainteresował się podupadającą firmą „Beyerische Flugzeugwerke AG”, widząc w jej zakupie możliwość zarobienia sporej sumy. Część akcjonariuszy na to przystała, pozostali, w tym głównie MAN AG nie chciały się pozbywać swoich udziałów w taki sposób. Castiglioni wyznawał jednak zasadę „wszystko albo nic”, wiedząc że BFW chyli się ku upadkowi, nie odnosząc z produkcji mebli i motocykli dostatecznych dochodów, pozwalających na dalsze funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Na dodatek Popp, który był z nim w bliskich kontaktach, roztaczał przed nim wizję wielkiego sukcesu, jaki uda się odnieść po połączeniu BFW z BMW w jedno wielkie przedsiębiorstwo, zdolne do utrzymania się w rynku. W końcu w 1926 roku Castiglioni stał się posiadaczem BFW, którą szybko połączył z zarządzaną przez Poppa. Zrezygnował wówczas z nazwy BFW i od tej pory całe przedsiębiorstwo występowało jako Bayerische Motorenwerke GmbH. Skrót tej nazwy, BMW jest jedną z najbardziej znanych marek na rynku samochodowym.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowy nieoznakowany radiowóz na drogach. 140 km/h w mieście i zatrzymane prawo jazdy

Pierwszy dzień służby nowego nieoznakowanego radiowozu i od razu spektakularna interwencja. Policjanci zatrzymali kierowcę, który w terenie zabudowanym pędził z prędkością 140 km/h, mimo ograniczenia do 70 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące, otrzymał mandat w wysokości 2000 zł i 14 punktów karnych. Nowoczesny pojazd z wideorejestratorem pozwolił mundurowym zareagować natychmiast, to zapowiedź bardziej skutecznych kontroli prędkości na polskich drogach.

KGP: 115 855 interwencji, 468 wypadków drogowych, 31 ofiar śmiertelnych [Podsumowanie tygodnia + Akcja "Znicz" 2025]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 855 interwencji. Byli wzywani do 468 wypadków drogowych.

Poleasingowy nie zawsze znaczy bezpieczny – na co zwrócić uwagę przy zakupie auta poflotowego?

Samochody poleasingowe od lat stanowią ważny filar polskiego rynku wtórnego, przyciągając kupujących swoją przewidywalnością, dobrze udokumentowaną historią i, coraz częściej, dobrym wyposażeniem. Jednak nie każde auto poflotowe jest w równie dobrej kondycji, a rynek ten nie jest wolny od zagrożeń takich jak kręcenie liczników, ukryte istotne szkody czy nie zawsze profesjonalne naprawy.

Mandat za wycieraczki w samochodzie. Brudna szyba też słono płatna

Wielu kierowców nie ma pojęcia, że za zużyte wycieraczki albo brudną szybę można dostać wysoki mandat. Policja coraz częściej zwraca uwagę na stan piór, spryskiwaczy i widoczność z kabiny, szczególnie jesienią i zimą. Wystarczy kilka smug na szybie, by auto uznano za niesprawne technicznie. Sprawdź, ile możesz zapłacić i kiedy funkcjonariusz ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny.

REKLAMA

Co się stanie, jak zatankujesz benzynę 98 zamiast 95? O czym decyduje liczba oktanowa?

Na stacjach paliw różnica między benzyną 95 a 98 to kilka złotych za bak, ale kierowcy wciąż zastanawiają się, czy droższe paliwo rzeczywiście daje coś więcej. Czy silnik będzie działał lepiej, czy to tylko marketing? Wyjaśniamy, czym różni się liczba oktanowa, co dzieje się po zatankowaniu 98 do auta przystosowanego do 95 i kiedy takie paliwo faktycznie ma sens.

Będą surowe kary dla początkujących kierowców. Nadchodzi europejskie prawo jazdy. Unia do 2030 r. obniża liczbę wypadków o połowę

Będą surowe kary dla początkujących kierowców w okresie próbnym. Ile lat będzie trwał taki okres? Nadchodzi europejskie prawo jazdy. Unia chce obniżyć liczbę ofiar wypadków drogowych o połowę do 2030 r.

Jak odpalić samochód z kabli? Instrukcja krok po kroku i najczęstsze błędy kierowców

Silnik nie reaguje, a kontrolki tylko mignęły? To klasyczny objaw rozładowanego akumulatora. Nie musisz od razu dzwonić po pomoc drogową, wystarczą kable rozruchowe i drugi samochód, by uruchomić silnik w kilka minut. Sprawdź, jak prawidłowo podłączyć przewody, czego unikać i jak nie uszkodzić elektroniki w aucie podczas rozruchu z kabli.

Prawo jazdy seniorów: czy grozi Ci utrata uprawnień od 2026? Sprawdzamy fakty

Kierowcy po 70. roku życia będą tracić prawo jazdy, jeśli nie przejdą obowiązkowych badań lekarskich? Internet obiegły sensacyjne doniesienia o rzekomych zmianach, które miały wejść w życie od 2026 roku. W sieci zawrzało, a wielu seniorów zaczęło pytać, czy faktycznie będą musieli odnawiać dokument. Sprawdzamy, co w tej sprawie potwierdziło Ministerstwo Infrastruktury.

REKLAMA

Kiedy wymienić opony na zimowe? Jak je przechowywać?

Przy jakiej temperaturze powinno się zmieniać opony na zimowe? Komu powierzyć wymianę ogumienia? Jak przechowywać opony? Sprawdzamy.

KGP: 111 767 interwencji, 481 wypadków drogowych, 38 ofiar śmiertelnych [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 111 767 interwencji. Byli wzywani do 481 wypadków drogowych.

REKLAMA