Będą kolejne podwyżki polis OC!
REKLAMA
REKLAMA
Kolejne podwyżki składek OC są jeszcze przed nami
Krajowe media już tak długo informują o podwyżkach składek za polisy OC, że kierowcy czytający kolejne doniesienia na ten temat, mogą się poczuć znużeni. Niestety wszystko wskazuje na to, że podwyżki kosztów obowiązkowych ubezpieczeń będą trwały jeszcze przez dłuższy czas. Najnowsze dane Polskiej Izby Ubezpieczeń sugerują, że polisy OC nadal są mocno deficytowe dla ubezpieczycieli. Dlatego podwyżka cen wspomnianych ubezpieczeń o kolejne 40% - 50%, jest dość prawdopodobnym scenariuszem.
REKLAMA
Komisja Nadzoru Finansowego co kwartał podaje dokładne informacje o liczbie nowych polis OC i łącznej składce przypisanej brutto dla tych ubezpieczeń. Dzięki danym KNF-u, możemy policzyć, jaka przypisana składka przypadała na jedną polisę od I kw. 2015 r. do II kw. 2016 r. Samodzielne obliczenia wskazują, że od stycznia do czerwca 2015 roku, średnia składka w nowych polisach OC dla kierowców wynosiła 337 zł. Analogiczny wynik z następnego roku wzrósł już do 397 zł. Mieliśmy zatem do czynienia z rocznym wzrostem zebranej składki o 60 zł/jedną polisę (około 18%). „Taka zmiana cenowa nie wystarczyła jednak do przywrócenia rentowności polis OC. Świadczą o tym dane Polskiej Izby Ubezpieczeń” - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.
Zobacz też: Dlaczego polisy OC wciąż drożeją?
Statystyki PIU wskazują, że w pierwszej połowie 2015 r. ubezpieczyciele stracili na polisach 327 mln zł, a roczna strata przekroczyła 1 mld zł. Po sześciu miesiącach 2016 r. okazało się, że strata techniczna na komunikacyjnych polisach OC jest znacznie większa niż rok wcześniej (607 mln zł). Jeżeli takie tempo zmian utrzyma się do końca 2016 roku, to ubezpieczyciele podsumują go ze stratą wynoszącą około 1,85 mld zł. Można jednak przypuszczać, że kolejne podwyżki składek za OC, pozwolą firmom ubezpieczeniowym nieco zmniejszyć techniczną stratę. Droga do odzyskania rentowności, czyli celu postawionego przez KNF, będzie jednak bardzo daleka. „W 2015 r. firmy ubezpieczeniowe mogłyby odnotować minimalny zysk na polisach OC, gdyby każdy klient dopłacił około 50 zł (15%) do przypisanej składki brutto. Taka hipotetyczna dopłata w 2016 r. może być o wiele większa” - zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.
Zobacz też: Współwłasność samochodu, a ubezpieczenie OC
W nawiązaniu do zaprezentowanych informacji, warto przypomnieć, że problemy ubezpieczycieli ze zbilansowaniem obowiązkowych polis OC, nie wynikają tylko ze wzrostu liczby wypadków, wprowadzenia systemu bezpośredniej likwidacji szkód i podatku bankowego. Istotne jest również wdrożenie zaleceń KNF-u, które zapewniają poszkodowanym bardziej adekwatną wycenę szkód i wyższy standard obsługi. Na uwagę zasługują również zmiany widoczne na sądowej wokandzie. Dzięki aktywności kancelarii prawnych, sądy coraz częściej przyznają wysokie świadczenia za szkody osobowe. Taka zmiana również wpływa na wysokość składek, podobnie jak wydłużenie okresu przedawnienia szkód spowodowanych przez nieznanego kierowcę do 20 lat (zobacz uchwała Sądu Najwyższego z 29 października 2013 r. - sygnatura akt III CZP 50/13).
Źródło: materiały prasowe Ubea.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.