Jaguar XF Sportbrake - oficjalne zdjęcia
REKLAMA
REKLAMA
Nowym modelem Jaguar chce zdobyć klientów dotychczas preferujących BMW serii 5 Touring, Audi A6 Avant lub Mercedesa klasy E Estate. To zaś nie jest łatwe zadanie. Pomóc ma w tym szereg nowych rozwiązań poprawiających komfort i zwiększających funkcjonalność.
REKLAMA
Nadwozie Sportbrake’a zostało opracowane od nowa począwszy od słupków B i pomimo sporego otworu załadunkowego jest tak samo sztywne jak wersja czterodrzwiowa. Rozstaw osi pozostał bez zmian w porównaniu z limuzyną. Znacznemu wydłużeniu uległ natomiast dach, co zaowocowało zwiększeniem miejsca nad głowami pasażerów tylnej kanapy.
Zobacz też: Porsche 911 GT3 tylko ze skrzynią automatyczną PDK?
Standardowa pojemność bagażnika, wynosząca 550 litrów, plasuje Sportbrake’a pośród wymienionych konkurentów na końcu stawki. Dopiero złożenie oparć tylnej kanapy, owocujące zwiększeniem pojemności do 1675 litrów, pozwala mu awansować w rankingu na drugie miejsce tuż za Mercedesem. Co więcej, według zapewnień Jaguara, po złożeniu siedzeń przestrzeń ładunkowa XF’a mierząca 1,97m długości na 1,06m szerokości wystarczy by pomieścić torby z kijami golfowymi w poprzek. Klapa bagażnika posiadająca system miękkiego domykania, może być też wyposażona w system elektrycznego otwierania/zamykania. Oparcie tylnych siedzeń dzielone jest w stosunku 40/60 i zawiera w sobie rękaw na narty. Dzięki odpowiednim dźwigniom złożenie foteli możliwe jest z komory bagażnika, po otwarciu klapy. Podłoga bagażnika, pod którą znajduje się schowek, została podzielona na trzy części, które po odpowiednim ułożeniu rozdzielają przestrzeń ładunkową, ułatwiając tym samym transport małych przedmiotów.
Zobacz też: Debiut nowego BMW M6
Z początku Sportbrake oferowany będzie wyłącznie z silnikami diesla: czterocylindrowym o pojemności 2,2-litra oraz podwójnie doładowanym 3,0 V6. Zarówno jednostka rzędowa jak i widlasta będzie dostępna w dwóch wariantach mocy. Niezależnie od niego wszystkie wersje silnikowe wyposażone będą w 8-biegowy automat i samopoziomujące zawieszenie pneumatyczne tylnej osi. Wielu zapewne czeka na 500-konną odmianę XFR w nowym nadwoziu, aczkolwiek na temat jej seryjnej produkcji nic pewnego jeszcze nie wiadomo.
Oficjalne ceny Jaguara XF Sportbrake nie zostały jeszcze ujawnione, ale spodziewać się można kwoty rzędu 200 tys. zł za model z podstawowym dieslem.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA