Oszustwa na ubezpieczeniach. Branża assistance pomaga
REKLAMA
REKLAMA
Oszustwa na ubezpieczeniach dotyczą też assistance
Pandemia sprawiła, że kierowcy siedzieli w domu, a tym samym nie zdarzały się kolizje na drogach? Błąd. Szczególnie że pandemia nasiliła zjawisko polegające na próbie wyłudzenia odszkodowania - i to nie tylko z polis komunikacyjnych. Kierowcy coraz chętniej naginają również zasady obowiązujące w ramach ochrony assistance. Jak oceniają przedstawiciele branży ubezpieczeniowej, nawet 1 na 10 zdarzeń drogowych może być próbą wyłudzenia odszkodowania.
REKLAMA
Kiedy zaczyna się walka z oszustwami na ubezpieczeniach?
Od początku pandemii obserwujemy rosnący odsetek oszustw w ogólnej liczbie zgłoszeń z assistance samochodowego. Na szczęście coraz lepiej znamy metody działania przestępców i skutecznie utrudniamy im działanie. Walka z fraudami zaczyna się już w momencie kontaktu „poszkodowanego” z pomocą drogową. Nasi kierowcy lawet posiadają wiedzę w zakresie szkód komunikacyjnych, psychologii, orientację w terenie i lokalnej społeczności. W związku z tym potrafią bardzo szybko dokonać wstępnej analizy technicznej, wykryć wątpliwe stłuczki, powtarzających się sprawców lub podejrzane warsztaty, do których kierowane są uszkodzone samochody - mówi Leszek Gardocki, Menadżer Zespołu Sieci Usługodawców w Global Assistance Polska.
Najczęstsze oszustwa na ubezpieczeniach asistance
W jaki sposób kierowcy oszukują w ramach assistance? Metod do stosowania mają co najmniej kilka.
- lawetą chcą odstawić samochód popsuty jakiś czas temu. To nie koniec, bo auto ma trafić do zaprzyjaźnionego warsztatu, żeby móc tygodniami korzystać z auta zastępczego.
- awarie w nadmorskim kurorcie. Cel? Opłacony przez ubezpieczyciela pobyt w hotelu.
- "fikcyjne" holowanie, za które wystawiana jest wysoka faktura.
- "wynajmowanie" samochodu w małej sieci - auto nie jest użytkowane, a faktura wysoka.
- planowanie stłuczki przez właściciela wypożyczalni luksusowych samochodów - odszkodowanie ma rekompensować spadek zainteresowania usługami.
Jak firmy reagują na oszustwa na ubezpieczeniach?
Jak wygląda identyfikacja nieuczciwego zgłoszenia? Pierwszy sygnał idzie od kierowcy lawety i trafia do właściwego departamentu. Ten zamuje się weryfikacją faktów. Oceny zgłoszenia podejmują się rzeczoznawcy, likwidatorzy szkód oraz byli policjanci, prawnicy i licencjonowani detektywi. Poza tym stosowane są rozwiązania IT. Algorytmy analizują wspólne cechy wyłudzeń z przeszłości i na tej podstawie wykrywają ewentualne nadużycia w bieżących sprawach.
Źródło: Materiały prasowe Global Assistance Polska
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.