Klasa narodowa ma sens
REKLAMA
REKLAMA
Według opinii wielu kierowców rajdowych oraz kibiców, dopuszczenie do udziału w rajdach samochodów prototypowych czy z odstępstwami od homologacji szczególnie przy dzisiejszej frekwencji w rajdach ma sens!
REKLAMA
Auta starsze, które już utraciły homologację bądź nowsze w specyfikacji odbiegającej od założeń homologacji FIA będą niewątpliwą atrakcją dla publiczności.
Auta prototypowe ścigają się z powodzeniem u naszych sąsiadów na Litwie np.: Mitsubishi Colt z zespołem napędowym Lancera, Toyota Starlet z lat 80tych z tylnym napędem, silnikiem 2.0 i sekwencyjną skrzynią biegów czy różne inne prototypy innych marek.
W Irlandii czy Wielkiej Brytanii np.: Ford Escort MK II z zespołem napędowym Subaru i cała gama innych rajdówek, ale również we Francji najróżniejsze ciekawe modele na bazie samochodów przednio, tylno jak i cztero napędowych.
Zobacz też: Przegląd cen w stacjach szybkiej obsługi
W oparciu o regulaminy klas w w/w krajach dlaczego nie spróbować i stworzyć taką klasę w Polsce..
Biorąc pod uwagę koszty budowy i utrzymania takich pojazdów z całą pewnością pomysł zostanie ciepło przyjęty ze strony samych kierowców i zespołów.
Zawodnicy bardzo cenią sobie możliwość korzystania z części wyczynowych nie homologowanych w danym modelu samochodu np. takie jak: zbiorniki paliwa, półosie, zaciski hamulcowe, tarcze hamulcowe czy choćby dźwignia hamulca ręcznego ( np. do Subaru hamulec ręczny z pompą , który musi mieć logo STi kosztuje 6000zł ), jak również możliwość użycia nadwozia o kodzie numeru VIN nie będącego zgodnym z homologacją ( przykład Subaru z kodem VIN 9 znaków )
Zobacz też: Pęknięty zderzak - naprawić, czy wymienić element?
REKLAMA
Firma Fast Forward w kooperacji z MotoIntegrator jest na etapie budowy takiego właśnie auta do którego jako bazę wykorzystano nadwozie Subaru Imprezy STi Type R z roku 1998. Auto będzie wizualnie przypominać sławną Imprezę WRC S5, którą ścigali się m.in. Juha Kankunnen czy Colin McRae, natomiast zawieszenie i zespół napędowy pochodzi z innych wersji Subaru oraz inne dostępne części przeznaczone do sportu.
Widowiskowość takiego auta będzie na pewno na wysokim poziomie, a koszty budowy będą znacznie korzystniejsze w porównaniu do współczesnej grupy N czy R4. Koszt nadwozia Imprezy MotoIntegrator wyniósł 1500GBP co jest zdecydowanie korzystniejsze finansowo od konieczności użycia nadwozia homologowanego do budowy tego typu auta.
Zobacz też: Kupić zamienniki czy części oryginalne?
Niezależnie jednak od zakresu zmian w danym prototypie, bezpieczeństwo zawsze jest na pierwszym miejscu zatem wyposażenie osobiste jak i samochodu musi spełniać aktualne wymagania i standardy.
Tekst: Materiały prasowe Intercars
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.