REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

NIK domaga się odwołania dyrektora GDDKiA w Łodzi

NIK domaga się odwołania dyrektora GDDKiA w Łodzi. Fot. Fotolia
NIK domaga się odwołania dyrektora GDDKiA w Łodzi. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Najwyższa Izba Kontroli krytycznie ocenia funkcjonowanie GDDKiA w kwestii dbałości o kierowców podczas planowania remontów dróg. Nie pozostawia też suchej nitki na działalności łódzkiego oddziału GDDKiA domagając się jednocześnie dymisji jego dyrektora.

Oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie dbają o kierowców planując remonty - wynika z raportu NIK dotyczącego utrzymania i remontów dróg. Szczególny niepokój izby budzi sytuacja w łódzkim oddziale GDDKiA. NIK domaga się odwołania dyrektora oddziału.

REKLAMA

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała sześć oddziałów Generalnej Dyrekcji – w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Szczecinie i Olsztynie, które zarządzają prawie 7 tys. km dróg krajowych. NIK sprawdziła, jak drogowcy dbali o bieżące utrzymanie dróg, jak koordynowali remonty, i jak ich działania wpłynęły na komfort jazdy użytkowników dróg.

Zobacz też: Budowa trasy S8 - odkrycia archeologiczne

REKLAMA

Jak wynika z raportu, kontrolerzy izby szczególnie dużo zastrzeżeń mają do funkcjonowania oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi. Tamtejszy oddział nie uzgadniał z wykonawcami robót dokładnych terminów i przedziałów godzinowych prowadzenia remontów tak, by w jak najmniejszym stopniu utrudniały one kierowcom podróżowanie. W efekcie dopuszczono do zajmowania przez wykonawców robót pasa ruchu w porach największego natężenia ruchu, uznając, że jedynymi wyznacznikami dla rozpoczęcia robót jest dobra pogoda i fakt, by prace nie kolidowały z innymi na danym odcinku drogi.

W ocenie kontrolerów oddział w Łodzi nie był właściwie przygotowany na wypadek wystąpienia zdarzeń nadzwyczajnych na drogach krajowych; nie miał opracowanych planów ani procedur ratowniczych (za wyjątkiem płatnych autostrad), określających sposób postępowania w takich sytuacjach (np. sposobu szybkiego dotarcia na miejsce wypadku, gdy tworzą się korki lub metody wyznaczania objazdów). Takie plany Generalna Dyrekcja w Łodzi zaczęła opracowywać dopiero w trakcie kontroli NIK - podkreśliła izba w komunikacie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dyrektor Oddziału zamiast nawiązać dobrą współpracę z Państwową Strażą Pożarną, weszła z nią w spór kompetencyjny. Zdarzało się często, że strażacy w trakcie akcji ratowniczych nie mogli skontaktować się z zarządcą drogi, zarządca nie pojawiał się na miejscu zdarzenia lub odmawiał przyjęcia miejsca po wypadku. Wyniki kontroli wskazują również na niewłaściwe utrzymanie infrastruktury drogowej. Kontrolerzy ujawnili np. uszkodzone, nieoznakowane lub niewłaściwie działające hydranty oraz brak możliwości szybkiego otwarcia bram wjazdowych na Miejscu Obsługi Podróżnych.

Zobacz też: Budowa trasy S7 Koszwały-Elbląg

REKLAMA

NIK w łódzkim Oddziale odnotowała także przypadki oczywistego konfliktu interesów, np. w rozstrzyganiu przetargów na dyżury przy zimowym utrzymaniu dróg brały udział osoby, które powinny zostać wyłączone z takich postępowań, ze względu na uzasadnione wątpliwości, co do ich bezstronności, ponieważ ich małżonkowie byli zatrudnieni u wykonawcy, który wygrał przetarg. Co więcej, osoby te złożyły wcześniej oświadczenia o braku przesłanek do wyłączenia ich z postępowania.

Ponadto pracownicy łódzkiego Oddziału Generalnej Dyrekcji wykonywali zlecenia dla firm, które wygrywały przetargi ogłaszane przez Oddział. Jak wskazali kontrolerzy NIK prace zlecane były zgodnie z prawem i wykonywane „po godzinach”, jednak także tu dochodziło do nieprawidłowości. Podczas pełnienia zleconych, stacjonarnych dyżurów przy zimowym utrzymaniu dróg dla podmiotów zewnętrznych, pracownicy wykonywali jednocześnie inne prace - na rzecz Oddziału i przypisane im przez przełożonych z Oddziału. Przykładowo drogowcy zamiast sprawdzać – w ramach zlecenia – aktualne prognozy pogody i monitorować z dyżurek sytuację na drogach, robili objazdy lub przeprowadzali interwencje na drogach dla "podstawowego pracodawcy". W dodatku wykorzystywali do tego służbowe samochody. Oznacza to, że zlecone wykonawcom usługi faktycznie nie zostały wykonane, choć oddział za nie zapłacił.

Zobacz też: Sposoby na poprawę bezpieczeństwa podczas remontów na autostradach

Przedsiębiorca z kolei opłacił w rzeczywistości nie czynności, które zlecił, ale codzienne obowiązki pracowników oddziału (m.in. paliwo i wykorzystanie samochodów). W sumie koszty związane z używaniem samochodów służbowych oraz wydatki na niewykonane umowy wyniosły w 2014 r. ponad 17 tys. zł. Sami pracownicy wskazują, że podobne praktyki stosowane były w łódzkim oddziale od co najmniej 2007 r., a dyrekcja o tym wiedziała.

Jak wskazuje NIK zdarzało się również, że pracownicy pełniący dyżury przy zimowym utrzymaniu dróg zatwierdzali protokoły odbioru za te usługi oraz jednocześnie sprawdzali faktury za ich realizację. Tym samym naruszyli zasady polityki antykorupcyjnej obowiązujące w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Skala nieprawidłowości w łódzkim Oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad świadczy o niewystarczającym nadzorze i kompetencjach kierownictwa Oddziału. Opierając się na ustaleniach kontroli NIK stwierdziła niezasadność zajmowania stanowiska przez Dyrektora Oddziału w Łodzi i wystąpiła w tej sprawie do Dyrektora GDDKiA.

Kontrolerzy NIK wykryli też nieprawidłowości w innych oddziałach Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. M.in. nierzetelnie weryfikowano oferty wykonawców na zimowe utrzymanie dróg; występowały opóźnienia w przygotowaniach do sezonu zimowego, drogowcy nie zapewnili odpowiednich zapasów np. soli, piasku do zimowego utrzymania dróg; obowiązkowe objazdy i kontrole dróg krajowych przeprowadzano niezgodnie z przyjętymi zasadami, nierzetelnie dokumentowano te czynności lub wręcz wpisywano do rejestrów przypadki niewłaściwego utrzymania dróg dopiero po wskazaniu ich przez kontrolerów NIK; drogowcy z Krakowa zapłacili blisko 600 tys. zł za zlecenie, przed terminem jego faktycznego wykonania.(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prawo jazdy dla nastolatka coraz bliżej

Projekt resortu infrastruktury zawierający m.in. propozycję możliwości uzyskania prawa jazdy przez osoby mające 17 lat trafił do konsultacji publicznych.

Uciekał przed kontrolą drogową, spowodował kolizję. Ale to dopiero początek kłopotów

Kierujący renaultem 46-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej przy jednej ze stołecznych ulic. Uciekając przed patrolem, spowodował kolizję. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Zima zaskoczyła? Czyli śniegowy chaos obnażył urzędnicze zaniedbania

Intensywne opady śniegu w sobotę 11 i niedzielę 12 stycznia, które sparaliżowały wiele regionów naszego kraju, obnażyły braki w przygotowaniu do zimy. Choć meteorolodzy ostrzegali przed trudnymi warunkami, które nadchodzą, rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej dotkliwa. Zamiast cieszyć się zimowymi krajobrazami, kierowcy zmagali się z nieodśnieżonymi drogami.

Rekordowa sprzedaż samochodów w grudniu. Toyota i Renault wciąż obiektami największego pożądania

Specjalne oferty na koniec roku oraz widmo wyższych cen od nowego roku spowodowały historyczny miesiąc w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Zarejestrowano najwięcej samochodów od początku notowań, a wszystkie marki samochodów osobowych z TOP 20 odnotowały wzrost rejestracji.

REKLAMA

Problemy z serwisem odstraszają Polaków od zakupu samochodów elektrycznych

Obawy dotyczące kosztów serwisowania i dostępności odpowiednich usług skłaniają część Polaków do odkładania decyzji o zakupie samochodu elektrycznego. Jak wynika z Barometru Nowej Mobilności, co 11. Polak podziela te wątpliwości. Bartosz Jeziorański, założyciel i dyrektor generalny EV Repair, podkreśla, że serwis samochodów elektrycznych, mimo początkowych obaw, nie różni się znacząco od serwisu aut spalinowych, a często bywa tańszy.

43 nowe urządzenia odcinkowego pomiaru prędkości. Gdzie? Od kiedy? [LISTA]

Główny Inspektorat Transportu Drogowego poinformował, że projekt rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym wchodzi w kolejny etap. Podpisano umowę na dostawę i montaż 43 nowych urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości.

KGP: 92 589 interwencji, 311 wypadków drogowych, 20 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 92 589 interwencji. Byli wzywani do 311 wypadków drogowych.

Bierz 40 tysięcy złotych dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego i premię za zezłomowanie starego auta

Program Mój Elektryk wkracza w nową fazę. Już za kilka tygodni, począwszy od 1 lutego można na zakup samochodu elektrycznego otrzymać bezprecedensową dotację. Dodatkową premią objęta jest też czynność zezłomowania starego auta.

REKLAMA

Prowadzisz samochód w okularach? Zapłacisz mandat od 1,5 tys. do nawet 5 tys. zł [i możesz stracić uprawnienia], jeżeli masz to w swoim prawie jazdy. To samo tyczy się soczewek kontaktowych

Osoby mające wadę wzroku, w stosunku do których lekarz – w orzeczeniu lekarskim – stwierdził konieczność korekty lub ochrony wzroku podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych – na rewersie swojego prawa jazdy (w rubryce nr 12) – mają wpisany specjalny kod, który wprowadza dla nich ściśle określone ograniczenie w korzystaniu z uprawnienia do kierowania pojazdami. Kierowcę niewłaściwie stosującego się do ww. ograniczenia – czekają poważne konsekwencje.

W 2024 r. wzrosła ilość wypadków drogowych, kolizji drogowych oraz osób rannych w wypadkach. Podsumowanie roku na polskich drogach

Komenda Główna Policji opublikowała wstępne dane dotyczące roku 2024 na polskich drogach. Wzrosła ilość wypadków drogowych, kolizji drogowych oraz osób rannych w wypadkach. Liczba ofiar śmiertelnych zmalała.

REKLAMA