REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Ford C-max: Margines bezpieczeństwa

Michał Karczewski
Maciej Medyj
Ford C-max przód fot. Maciej Medyj
Ford C-max przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Minivan do dynamicznej jazdy nie zdarza się często. Może to i dobrze, bo nie takie jest przeznaczenie tego typu aut. Jednak w przypadku C-maxa trudno sobie odmówić rozpędzenia się przed kolejnym zakrętem.

Druga generacja Forda C-max, podobnie jak poprzednik, zbudowana została na Focusie. Auto pojawiło się na rynku kilka miesięcy przed premierą trzeciej generacji słynnego kompakta i pokazało w jakim kierunku projektowane będą nowe Fordy segmentu C. W stosunku do poprzednika linie C-maxa stały się bardziej miękkie i łagodne, a karoseria zyskała wiele zaokrągleń. Nadal jednak wymiary plasują ten model w rodzinie kompaktowych minivanów. Przód mocno przypomina ten z nowego Focusa, tył z potężnymi lampami to zupełnie indywidualna koncepcja. Całość tworzy spójny stylistycznie obraz, który może się podobać. Testowana wersja wyposażona została w opcjonalne 17-calowe alufelgi (seryjnie 16-calowe).

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Fordzie C-max

Wnętrze to kolejny cytat z trzeciej generacji Focusa. Siedzi się tu jednak znacznie wyżej. Deska rozdzielcza prezentuje odważną stylistykę, ale nie cierpi na tym ergonomia. Na pierwszy rzut oka przeróżnych przycisków jest zbyt wiele. Zwłaszcza nafaszerowana nimi kierownica budzi obawy o funkcjonalność. W praktyce okazuje się, że zostały one logicznie pogrupowane, przez co ich obsługa nie sprawia problemów. Z lewej strony kierownicy zgrupowano te odpowiadające za obsługę komputera pokładowego, a z prawej – za system audio. W testowanej wersji Titanium był on sygnowany przez Sony. Jakość brzmienia jest zadowalająca. Słychać przewagę basów, ale poszczególne parametry można zmieniać korektorem dźwięku, a brzmienie jest czyste. Poniżej umieszczono czytelny panel automatycznej klimatyzacji, a w tunelu środkowym pięciostopniową regulację podgrzewanych foteli (opcja), 12V gniazdo oraz podłokietnik ze schowkiem i ukrytym portem AUX oraz USB. Ford wprowadził też bardziej intuicyjną obsługę wycieraczek. Całe szczęście. Próba nieszablonowego podejścia do obsługi podstawowych elementów auta, nie jest dobrym pomysłem.

Zobacz też: Test Ford Fiesta Sport - Pozorant?

REKLAMA

Miejsca w kabinie C-maxa jest sporo. Widać też dbałość o szczegóły. Wnętrze zostało podświetlone przez wyjątkowo skuteczne diodowe lampki, które wytwarzają jasne i przyjemne dla oka światło, podobne do dziennego. Przednie fotele są wygodne, a dzięki szerokiej kabinie, nie ma obawy o trącanie się łokciami. Z tyłu zastosowano trzy oddzielne fotele, z których każdy można indywidualnie składać. Nie mają one jednak funkcji przesuwania. W oparciach przednich foteli znalazły się składane stoliki. Bagażnik C-maxa ma szatańskie 666 litrów pojemności oraz niski próg załadunku. Jedynym istotnym minusem jest brak przegródek (np. przy nadkolach), które umożliwiłyby bezpieczne przewożenie mniejszych przedmiotów. Poza tym dostęp do kufra jest wygodny, a półka podnoszona razem z klapą nie zmusza użytkownika do ciągłego odsuwania rolety.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pod maską C-maxa pracuje wysokoprężny motor 1.6 TDCI o mocy 115 koni mechanicznych. Jednostka zapewnia wystarczające osiągi, ale osoby żądne sportowych wrażeń muszą zdecydować się na mocniejszego diesla lub któryś z nowoczesnych turbobenzyniaków. Zaletą silnika jest równomierne rozwijanie mocy, jednak trzeba pamiętać o nieco wyższych obrotach podczas ruszania. Jednostka najlepiej czuje się po przekroczeniu 1700 obrotów na minutę. Wtedy, korzystając z momentu obrotowego, można uzyskać zadowalające przyspieszenie oraz rozsądne zużycie paliwa. Podczas naszego testu z przewagą miejskiej jazdy oscylowało ono w granicach 8-8,2 litra na sto kilometrów. Producent zapewnia, że auto może jednak spalić sporo mniej. Według danych technicznych w ruchu miejskim można uzyskać 5,5 litra. Naszym zdaniem taki wynik możliwy jest tylko w "laboratoryjnych" warunkach, ale około 7 litrów wydaje się realne.

Zobacz też: Test Ford C-Max: Van w rozmiarze mini

Największą zaletą C-maxa jest sposób w jaki to auto się prowadzi. Niby to nic nadzwyczajnego. Od lat wiadomo, że Fordy jeżdżą dobrze i lubią zakręty. Jednak szczególnie w minivanie, po którym nie oczekuje się sportowych możliwości, jest to zaskakujące. Podczas normalnej jazdy zawieszenie C-maxa okazuje się stosunkowo sztywne, jednak zapewnia pasażerom potrzebny komfort. Jest po prostu dobre, ale nie da się go w pełni docenić bez próby pokonania kilku zakrętów. Im ciaśniejszych, tym lepszych. Byliśmy zaskoczeni tym, że C-max trzyma się w zakrętach niemal jak auto sportowe. Zjawisko podsterowności w przypadku tego modelu zostało zniwelowane do minimum i trzeba mocno przesądzić, aby je poczuć. Wchodząc w zakręt, za każdym razem czujemy, że moglibyśmy przejechać go jeszcze szybciej i nie odbiłoby się to na bezpieczeństwie. To właśnie potężny margines bezpieczeństwa czynnego jaki zapewnia auto, pozwala mu nosić miano przyjaciela rodziny. C-maxa zaopatrzono w ESP, które skalibrowano tak, że nie ingeruje agresywnie i nie stara się brutalnie przywrócić samochodu do tylko sobie znanego porządku. Do tego komunikatywny i szybki układ kierowniczy, który współgra z harmonijnym podwoziem.

Zobacz też: Ford Grand C-Max: jakiego wybrać? Poradnik kupującego

Druga generacja C-maxa pozostawia bardzo dobre wrażenie. Ma ciekawą stylistykę zarówno karoserii jak i wnętrza, ale najwięcej punktów zbiera za własności jezdne. Za C-maxa z silnikiem 1.6 TDCI trzeba zapłacić przynajmniej 81 600zł (Trend). Testowana przez nas najbogatsza wersja Titanium kosztuje 89 750zł. Na pokładzie znalazła się automatyczna klimatyzacja, automatyczne wycieraczki, wszystkie szyby sterowane elektrycznie oraz alufelgi. Zabrało czujników parkowania.

Ford C-max kokpit fot. Maciej Medyj
Ford C-max fotele przód fot. Maciej Medyj
Ford C-max fotele tył fot. Maciej Medyj
Ford C-max kokpit fot. Maciej Medyj
Ford C-max fotele przód fot. Maciej Medyj
Ford C-max fotele tył fot. Maciej Medyj
Ford C-max bagażnik fot. Maciej Medyj
Ford C-max bagażnik fot. Maciej Medyj
Ford C-max bagażnik fot. Maciej Medyj
Ford C-max silnik fot. Maciej Medyj
Ford C-max podłokietnik fot. Maciej Medyj
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Czy Prezydent Karol Nawrocki podpisze tę nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym? Jest ważny głos sprzeciwu: Inicjatywa Obywatelska ,,Rozsądny Ruch – dla wolności i bezpieczeństwa na drogach” przypomina Prezydentowi o "druzgocących" opiniach prof. Chmaja, prof. Wróbla, RPO oraz PZM

Inicjatywa Obywatelska ,,Rozsądny Ruch – dla wolności i bezpieczeństwa na drogach” zwraca się do Prezydenta RP o zawetowanie w całości ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego (druk sejmowy nr 1451). Co dokładnie zawiera ta nowelizacja oraz skąd apel o weto prezydenta?

Q3 2025: nowe Audi sportback to kompaktowy SUV premium. Jakie wymiary ma nowa Q3?

Jest nowe Audi Q3 2025. To lider wśród kompaktowych SUV-ów klasy premium. Jakie ma wymiary? Jakie silniki i napędy można wybrać?

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

REKLAMA

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

REKLAMA

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA