Jeep Avenger to... pierwszy polski Jeep. Dostanie silnik 1.2 PureTech
REKLAMA
REKLAMA
- Jeep Avenger będzie produkowany w Polsce w Tychach. Tylko w Polsce!
- Jeep Avenger to prawdziwy Jeep. Zobaczcie tylko jak wygląda
- Polski Avenger ma naprawdę kompaktowe rozmiary
- Jeep Avenger w Polsce będzie też benzynowy. To kluczowa informacja
- Jeep Avenger eMotor 400v. 156 koni w elektryku
- Jeep Avenger 1.2 GSE T3. 100 koni i 3 cylindry w polskim Jeepie
- Ile kosztuje Jeep Avenger w Polsce?
- Nowy Jeep Avenger w Polsce. Podsumowanie:
Jeep Avenger będzie produkowany w Polsce w Tychach. Tylko w Polsce!
REKLAMA
Był Maluch, Cinquecento, Seicento, Siena, Palio Weekend czy Pięćsetka. Teraz w tyskiej fabryce koncernu Stellantis będą powstawać Jeepy Avenger. I ta informacja jest naprawdę dobra z aż dwóch powodów. Po pierwsze polski zakład może być spokojny o swoją przyszłość. Pracy mu z pewnością nie zabranie! Po drugie Avenger będzie pierwszym w historii produkowanym w Polsce Jeepem. Ta wiadomość z pewnością zdominuje komunikaty o wejściu tego modelu do sprzedaży. Tyle że Avenger ma dużo więcej do zaoferowania, niż tylko polskie korzenie.
REKLAMA
Wiecie, że Jeep Avenger w styczniu tego roku zdobył tytuł Europejskiego Samochodu Roku 2023? Nie dość, że polski, to jeszcze najlepszy! Tychy startują z naprawdę imponującym kopytem. Szczególnie że wcześniej mocno napracowały się nad konstrukcją auta. Avenger nie był modelem, który w stadium gotowym przyjechał do Polski. On w Polsce w tyskim zakładzie w dużej mierze był opracowywany i dopracowywany. Dlatego ogromne ukłony należą się załodze fabryki.
Jeep Avenger to prawdziwy Jeep. Zobaczcie tylko jak wygląda
Założenia są proste. Jeep Avenger ma odwoływać się do DNA amerykańskich terenówek, a jednocześnie powinien zaoferować kompaktowe rozmiary i... napęd elektryczny. Dziwne połączenie? W zasadzie nie będę się nad tym zastanawiał. Powód wyjawię nieco później. Tak czy tak Avenger wygląda naprawdę świetnie. Jest muskularny, kwadratowy i ma 7-szparowy grill. Być może mówienie o genach pożyczonych od klasycznego Willys`a to spore nadużycie. Mimo wszystko już na pierwszy rzut oka widać, że to prawdziwy Jeep.
Jeep Avnger choć na razie będzie autem wyłącznie przednionapędowym, oferuje naprawdę imponująco wyglądające możliwości terenowe. Kąt rampowy i natarcia wynosi 20 stopni, a zejścia sięga 32 stopni.
Polski Avenger ma naprawdę kompaktowe rozmiary
Avenger ma nieco ponad 4 metry długości. Mimo wszystko prezentuje się jak auto dużo wyższego segmentu. Powód? Fakt ten być może zawdzięcza 18-calowym felgom, które zostały połączone z prześwitem sięgającym 20 cm. A wysoka pozycja za kierownicą to dopiero pierwsza z zalet polskiego Jeepa. Dla przykładu w przedniej części kabiny pasażerskiej znajdują się aż 34 litry schowków. To mniej więcej tyle, ile można zabrać do bagażu podręcznego w samolocie! Bagażnik? Ten w wariancie elektrycznym oferuje 355 litrów. W wersji spalinowej zabierze na pokład już 380 litrów.
Jeep Avenger to SUV segmentu B. Na rynku pojawią się też bliźniacze modele auta sygnowane logo Fiata i Alfy Romeo. I pewnie też trafią do produkcji w Tychach.
Jeep Avenger w Polsce będzie też benzynowy. To kluczowa informacja
Tak, dokładnie. Na rynku polskim i dwóch jeszcze innych rynkach światowych Avenger będzie nie tylko elektryczny. Otrzyma również silnik spalinowy. I to jest top-informacja, którą przedstawiciele Stellantisa zdradzili podczas polskiej prezentacji modelu. Kiedy spalinowiec ujrzy światło dzienne? Pojawi się w kraju już w kwietniu, czyli nieco wcześniej nawet od elektryka. A do tego zaoferuje naprawdę atrakcyjnie brzmiący cennik. Będzie kosztował minimum 99 900 zł.
Jeep Avenger eMotor 400v. 156 koni w elektryku
REKLAMA
Ale może od początku. Podstawą oferty Jeepa Avengera na świecie stanie się elektryczny napęd eMotor 400v. Ten zaoferuje 156 koni mocy, 260 Nm momentu obrotowego i akumulator o pojemności 54 kWh. Napęd będzie przenoszony na przednie koła za pośrednictwem przekładni ePowertrain. Avenger BEV przyspieszy do pierwszej setki w 9 sek. Dobry wynik? To powinniście wiedzieć, że sprint do 50 km/h trwa już tylko 3,1 sek. Prędkość maksymalna sięgnie 150 km/h. Zasięg WLTP to 400 km w cyklu mieszanym i nawet 550 km w cyklu miejskim.
Avengera można ładować z mocą dochodzącą do 100 kW. Przy użyciu maksymalnej ładowarki w ciągu 3 minut auto odzyska aż 30 km zasięgu. Ładowanie od 20 do 80 proc. pojemności baterii zajmie z kolei 24 minuty. Z domowego wallboxa 11kW z kolei ładowanie do stu procent potrwa 5 godzin.
Jeep Avenger 1.2 GSE T3. 100 koni i 3 cylindry w polskim Jeepie
Teraz czas na gwóźdź programu. Jaki będzie benzynowy Jeep Avenger? Pod jego maską wyląduje doładowany silnik 3-cylindrowy o pojemności 1.2 litra z wtryskiem bezpośrednim. Zaoferuje 100 koni mocy i 205 Nm momentu obrotowego. Będzie napędzał przednie koła i zrobi to za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej. Avenger 1.2 GSE T3 przyspieszy od 0 do 100 km/h w 10,6 sek. Prędkość maksymalna to 184 km/h. Średnie spalanie? Producent ocenia je na 5,6 litra.
Polski Jeep Avenger będzie dostępny w czterech wersjach wyposażenia. Mowa o modelach Avenger, Longitude, Altitude i Summit. Już podstawowa posiada reflektory LED, 10,25-calowy ekran multimedialny i ekran w miejscu zegarów. Topowa jest wyposażona w 18-calowe felgi aluminiowe, światła full-LED, ma czarny dach i 10,25-calowy ekran w miejscu zegarów.
Ile kosztuje Jeep Avenger w Polsce?
Jeep Avenger eMotor 400v:
- Avenger – 174 000 zł,
- Longitude – 181 300 zł,
- Altitude – 191 100 zł,
- Summit – 205 700 zł.
Jeep Avenger 1.2 GSE T3:
- Avenger – 99 900 zł,
- Longitude – 109 000 zł,
- Altitude – 118 300 zł,
- Summit – 132 300 zł.
Nowy Jeep Avenger w Polsce. Podsumowanie:
No dobrze, ale czy jest coś, co osobiście zmieniłbym w nowym, polskim Jeepie? Tak naprawdę dwie rzeczy. Będąc projektantem postarałbym się, aby tył Avengera nieco mniej przypominał tył Compassa. Choć to w zasadzie mocno nie przeszkadza. To drobiazg. Poza tym dodałbym do silnika spalinowego automatyczną przekładnię. Tyle! Avenger jest naprawdę ciekawym modelem i z pewnością spotka się z rynkowym sukcesem. I pierwsze tego sygnały już widać. Od 1 grudnia 2022 roku marka zabrała w Europie 12 tys. zamówień na małego Jeepa. Polska fabryka może zatem spać spokojnie. Pracy jej nie zabraknie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.