Czy warto kupić samochód po taksówce?
REKLAMA
REKLAMA
Przebieg auta ważniejszy od jego stanu technicznego?
W Polsce sprzedaż używanego pojazdu jest trudna z uwagi na powszechne przywiązywanie ogromnej wagi do przebiegu auta, a nie do jego rzeczywistego stanu technicznego. Ten swoisty paradoks powoduje, że nawet dobrze utrzymane pojazdy, które pokonały wiele tysięcy kilometrów są odrzucane na poczet ledwo „dotartego” Passata z silnikiem diesla. Taki Passat ma najczęściej przebieg nie większy niż 200 tys. km i to niezależnie od tego czy ma 5, 10, 15 czy nawet 20 lat. Ten błędny tok rozumowania powoduje, że bez skorygowania stanu licznika, właściciel nawet najlepiej zachowanego pojazdu, nie sprzeda go za rozsądne pieniądze…
REKLAMA
W przypadku samochodów służących jako taksówki, Polacy są jeszcze bardziej „uczuleni”. Gdy w kontekście konkretnego egzemplarza pada sformułowanie „taxi”, to można być wręcz pewnym, że do żadnej transakcji nie dojdzie. Dlaczego?
Zobacz też: Jak rozpoznać auto po taksówce?
Polacy, biorąc pod uwagę chociażby statystyki EUROSTAT, zarabiają bardzo mało na tle innych narodów w Europie. Z tego powodu, nie inwestują dużo w eksploatację samochodu. Wykonują zazwyczaj tylko niezbędne naprawy, aby zachować mobilność pojazdu. Z tego powodu, gdy dowiadują, że dany pojazd pokonał dystans 500-600 tys. km od razu widzą przed oczyma auto, które w każdej chwili może zawieść.
Samochód po taksówce - regularne naprawy i serwis
W rzeczywistości pojazdy służące za granicą jako taksówki są najczęściej bardzo dobrze serwisowane z uwagi na dodatkowe przeglądy, jakim co roku muszą być poddawane. Co więcej, osoby które są ich właścicielami nie mogą pozwolić sobie na ich awarie, bowiem taksówka musi stale na siebie zarabiać.
Pełny bak
Wiele osób w naszym kraju jeździ samochodem „o kropelce”, czyli tankuje tylko niewielkie ilości paliwa do baku. W rezultacie mocno obciążana jest m.in. pompa paliwowa. Przy takiej eksploatacji jej awaria jest tylko kwestią czasu. W przypadku taksówki kierowca nie może sobie pozwolić na to, by auto nagle się zatrzymało na trasie, bądź musiało uzupełnić paliwo na stacji jeśli w pojeździe jest już klient. Dlatego pojazd taki jest regularnie tankowany i zawsze ma duży zapas paliwa w baku.
Zobacz też: Dlaczego warto tankować do pełna?
Styl jazdy a zużycie podzespołów
Nie trzeba być wielkim ekspertem aby wiedzieć, że na bezusterkowość pojazdu wpływa w dużej mierze styl jazdy jego kierowcy. Wiedzą o tym doskonale taksówkarze, którzy z ogromną dozą delikatności poruszają się swoimi „taryfami”. Gwałtowne przyspieszanie, hamowanie czy skręcanie nie służy ani zadowoleniu podróżnych, ani tym bardziej samochodowi. Właśnie dlatego w tego typu pojazdach zauważalna jest znacznie większa trwałość taki podzespołów jak tarcze i klocki hamulcowe, przekładnie kierownicze, turbosprężarki.
Samochód po taksówce - mocniejsze podzespoły
Oprócz stylu jazdy na zwiększoną trwałość pojazdu wpływa także fakt, że pojazdy zamawiane w fabryce jako taxi, wykonywane są na bazie wzmocnionych podzespołów. Pewne ich elementy mają zwiększoną żywotność, dzięki czemu lepiej sprawują się w warunkach miejskich i pozwalają na dłuższą eksploatację. Można to zauważyć chociażby wtedy, gdy trzeba zamówić daną cześć w serwisie (jest wersja standardowa i dla taxi).
Zobacz też: Samochody z fabryczną instalacją LPG. Poradnik kupującego
Podsumowanie
Kupno samochodu po taksówce jest obarczone pewnym ryzykiem, ale na pewno nie mniejszym niż każdego innego pojazdu z drugiej ręki. O wyborze konkretnego egzemplarza powinna decydować pełna znajomość jego historii serwisowej potwierdzona stosownymi fakturami (sama książka serwisowa wraz ze stosownymi wpisami i pieczątkami nie stanowi obecnie żadnego dowodu z uwagi na liczne próby fałszowania tego typu dokumentu). Znane są bowiem przypadki, że regularnie serwisowane pojazdy tego typu pokonują dystanse przekraczające milion km przebiegu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.