REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki Swift 1.0 Hybrid BoosterJet Elegance

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Sebastian Tomaszewski
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk

REKLAMA

REKLAMA

Nowy Swift powstał na nowej platformie, co pozwoliło na obniżenie masy pojazdu do zaledwie 840 kg. Sprawdzamy czy z zaledwie litrowym silnikiem japoński maluch jest wart swojej ceny.

Łukasz Kuźmiuk

I. generacja Suzuki Swifta debiutowała w 1983 roku. Model był przeznaczony na globalny rynek i miał podobać się wszystkim, co oznaczało, że wyglądał nijako. Niewykluczone, że to był jeden z powodów słabej sprzedaży tej generacji w Europie. Za to kolejne wcielenia modelu były zdecydowanie cieplej przyjmowane. Trzecie wcielenie Swifta konkurowało świetną ceną, ze względu na brak cła narzucanego na auta importowane (produkcja na Węgrzech), brakiem większych problemów z korozją oraz dynamicznymi i bezawaryjnymi silnikami. Niektóre wersje łączono z nawet z napędem na cztery koła. Ta generacja, debiutująca w 2005 roku, szybko została okrzyknięta „japońskim Mini”. Krótkie zwisy karoserii, szeroko rozstawione koła, niemal płaskich dach oraz dobre zawieszenie – to wszystko sprawia, że jadąc tym autem można poczuć dużą przyjemność z jady (szczególnie w wersji sport z silnikiem 1.6 l (125 KM)). Ciekawy wygląd i opcjonalny napęd 4x4 powodowały, że model wyróżniał się na tle innych miejskich aut. Auto wystąpiło też u boku Joanny Brodzik w serialu Magda M., dzięki czemu zyskało nowe fanki. Co więcej, Suzuki w 2008 roku wypuściło wersję limitowaną „Joanna Brodzik Edition”. Aktualnie w salonie dostępna jest najnowsza, piąta generacja Suzuki Swifta.

REKLAMA

Suzuki Swift - wygląd

Od razu w oczy rzuca się kolor naszego Swifta „Burning Red Pearl”. Lakier ten jest oferowany za dopłatą, ale warto w niego zainwestować - wyróżnia się na tle srebrnych i czarnych niemieckich aut na polskich miastach. Nowy Swift mierzy 3840 mm długości, więc jest o 10 mm krótszy od poprzednika i niższy o 15 mm (1495 mm), ale z szerokością nadwozia 1735 mm, jest od niego o 40 mm szerszy. Przód ma teraz ostrzejsze kształty i duży grill, opcjonalnie można domówić listwy ozdobne w trzech różnych kolorach. Wygląd wlotu powietrza psuje czujnik aktywnego tempomatu i systemu hamującego w awaryjnych sytuacjach, standardowy w wersji Elegance. Podobał mi się kształt przednich reflektorów o dość groźnym spojrzeniu – w naszym egzemplarzu były w pełni LED-owe i znakomicie oświetlały drogę, a przy tym z daleka mały Swift wyglądał na o wiele dojrzalsze auto. Z profilu w oczy rzucały się dwu-kolorowe felgi o rozmiarze 16 cali oraz charakterystyczny kształt dachu, znany z poprzednich generacji. Godnym pochwały zabiegiem jest ukrycie tylnej klamki w słupku C, od której biegnie dekoracyjna listwa, przechodząca w tylna szybę. Według mnie, tył nadwozia wyraźnie odstaje od reszty auta – nie znajdziemy tu nic ciekawego, oprócz dobrze widocznych i ładnych ledowych tylnych świateł. Tył nadwozia zdecydowanie poprawia opcjonalny spojler dachowy, niestety, nie mieliśmy go w testowanym egzemplarzu.

Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Swift - wnętrze

Po wejściu do kabiny pasażerskiej zwróciłem uwagę na świetnie wyglądającą i leżącą w dłoniach kierownice, która już w standardowej wersji jest skórzana. Miło ze strony Suzuki, że tak dba o komfort prowadzenia. Według producenta, wnętrze ma sportowy charakter – coś w tym jest. Ścięta u dołu i sportowo wyglądająca kierownica, czerwone obramowanie zegarów, połączone ledowym paskiem w tym samych kolorze pozytywnie wpływają na nastrój kierowcy. Miłym akcentem są zegary w stylu Alfy Romeo "startujące" z godziny szóstej. Jakość użytych materiałów jest przyzwoita, jednak nie można oczekiwać od auta miejskiego wyszukanych tworzyw. Do spasowania konkretnych elementów nie można mieć zastrzeżeń. Uwagi można jednak mieć do słabo trzymających na zakrętach przednich foteli, a także braku podłokietnika w najbogatszej wersji wyposażenia – mały koszt, a poprawia komfort podróży. W małym nadwoziu, wygospodarowano dużą ilość miejsca we wnętrzu – z przodu, jak i z tyłu. Spokojnie zmieszczą się z tyłu foteliki dziecięce oraz starsze dzieci. Pojemność bagażnika to normalne w tej klasie 265 litrów (o 54 l więcej niż w poprzedniej generacji). Biała listwa na konsoli środkowej oraz białe elementy przy uchwytach drzwi trochę ożywiały dość ponuro wyglądającą kabinę pasażerską.

Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Swift - wyposażenie

Wybierając bazową odmianę Suzuki Swifta w standardzie otrzymujemy m.in. 6 poduszek powietrznych, światła do jazdy dziennej, klimatyzację, radio z zestawem głośnomówiącym oraz skórzaną kierownicę. My testowaliśmy topową wersję Elegance, zawierającą dodatkowo: felgi aluminiowe, szybko i dokładnie działającą nawigację z kamerą cofania, przyciemniane tylne szyby, przednie i tylne światła w technologii LED, elektrycznie składane lusterka, tylne hamulce tarczowe, system bezkluczykowy. Jak przystało na dzisiejsze auto miejskie, na pokładzie możemy mieć różne systemy bezpieczeństwa. Swift może mieć na pokładzie np. system ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (Dual Sensor Brake Support) oraz system hamowania awaryjnego z aktywnym tempomatem (Radar Brake Support).


Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Swift 1.0 Hybrid BoosterJet - układ napędowy

Nasz testowy model miał pod maską 3-cylidrowy, turbodoładowany silnik  1.0. Pomimo niskiej pojemności, posiada 111 KM i 170 Nm momentu obrotowego osiąganego już od 2000 obr./min. Dodatkowo pod podłogą znalazły się litowo-jonowe baterie układu hybrydowego. Suzuki nazywa to „mild hybrid”.  Alternator zespolony z rozrusznikiem pełni funkcje silnika elektrycznego, który wspomaga jednostkę spalinową podczas przyspieszania. Jego pracę widzimy na ekranie pomiędzy zegarami. Ma to obniżyć spalanie, w czym dodatkowo pomaga system Start and Stop (działający błyskawicznie, co nie jest standardem w tej klasie). Jak już jesteśmy przy spalaniu. Podczas testu auto w cyklu mieszanym spaliło 5,9 l/100 km, a poza miastem można zejść nawet do 4 litrów na 100 km. Jak każda jednostka turbodoładowana, przy dynamicznej jeździe może spalić nawet dwukrotnie więcej. Wrażenia z jazdy? Specjalnie przed testem nie sprawdzałem przyspieszenia do „setki”, by porównać moje odczucia z suchymi faktami z katalogu. Byłem zaskoczony. Samochód wyrywa do przodu, dzięki niskiej masie i żwawemu silnikowi potrafi zaskoczyć większe auta w sprincie do przepisowych 50-70 km/h na terenie miasta. Pozytywnie zaskakuje świetna elastyczność przy nawet wyższych prędkościach. Chętnie wyjechałem Swiftem za miasto. Nawet przy autostradowych prędkościach we wnętrzu nie było głośno, a samochód płynnie przyspieszał. Po zajrzeniu do dowodu rejestracyjnego nie mogłem uwierzyć, że był to tylko 1.0-litowy „silniczek”. Świetnemu układowi napędu nie nadąża niezbyt precyzyjna 5- biegowa skrzynia biegów – zdecydowanie nie pasuje do dynamicznego charakteru auta. W ofercie jest także jednostka 4-cylidrowa 1.2 o mocy 90 KM. Nie ma turbodoładowania i ma o 21 KM mniej od wersji 1.0, ale wydaje się pewniejszą propozycja dla osób, które chcą obniżyć koszty serwisowania w przyszłości do minimum. Za 5 tys. zł standardową wersje 1.0, możemy doposażyć w 6-biegową automatyczną skrzynię biegów. Za tę samą cenę w odmianie 1.2 dostaniemy bezstopniową skrzynię automatyczna CVT.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Swift 1.0 Hybrid BoosterJet - prowadzenie

Nowy Swift zrzucił sporo kilogramów. W podstawowej wersji silnikowej 1.2 90 KM waży tylko 840 kilogramów – to aż o 120 kg mniej od poprzednika! Co prawda, nasz testowy model ważył dokładnie 875 kg, ale nadal to bardzo zwinne i pewne w prowadzeniu auto. Nie zapominajmy, że jest też o 15 mm niższe odo poprzednika Dzięki niskiej masie, dzielny Swift nie boi się zakrętów i lubi ciasne, miejskie uliczki. Przeszkadza tylko delikatna tendencja do wychylania się na zakrętach. Pomimo niskiej masy, podczas nawet mocniejszego bocznego wiatru nie czuć dyskomfortu za kierownicą. Gdy przesadzimy, szybko reaguje system stabilizacji toru jazdy ESP. Układ kierowniczy jest precyzyjny, przekazuje dużo informacji z przedniej osi. Zawieszenie przednie to normalny w tej klasie układ MacPhersona, a z tyłu belka skrętna. Po przesiadce do Swifta z włoskiego konkurenta, czyli Fiata Punto, poczułem zdecydowanie większy komfort. Pomimo niedużego rozstawu osi, auto bardzo pewnie i sprawnie pokonuje zapadnięte studzienki czy znienawidzone przez wszystkich kierowców tory tramwajowe. Na drodze zachowuje się, jak auto z wyższego segmentu – trudno o lepszą rekomendację. Mały Japończyk mógłby tylko mniej wychylać się w zakrętach. Z niecierpliwością czekam na zapowiedzianą wersję Sport.


Łukasz Kuźmiuk

Suzuki Swift 1.0 Hybrid BoosterJet - dane techniczne

Silnik 998 cm3, turbodoładowane R3
Moc maksymalna 111 KM przy 5500 obr./min
Maksymalny moment obrotowy 170 Nm w zakresie 2000-3500 obr./min
Prędkość maksymalna 195 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 10,6 s
Skrzynia biegów Manualna 5-biegowa
Napęd Na przednią oś
Zbiornik paliwa 37 l
Długość 3840 mm
Szerokość 1735 mm
Wysokość 1495 mm
Rozstaw osi 2450 mm
Masa własna 865 kg
Pojemność bagażnika 265 l

Suzuki Swift - cennik

Podstawowa odmiana Premium z silnikiem 1.2 o mocy 90 KM kosztuje 48 400 zł. Za bogatszą odmianę Premium Plus zapłacimy 50 400 zł (automatyczna skrzynia CVT to wydatek 5000 zł). My jednak jej nie polecamy, zdecydowanie lepiej wybrać 6-biegowy „automat” łączony z jednostka 1.0 o mocy 111 KM – oferowana jest tylko w najbogatszej odmianie Elegance i kosztuje 74 900. Za odmianę 1.0 z 5-biegową skrzynią manualną, ale w słabszej odmianie wyposażenia Premium Plus, w salonie zostawimy 60 400 zł. Za wersje 1.2 Hybrid wydamy 59 900 zł, a za 1.0 Hybrid 69 000 zł – obie w odmianach w Elegance. Nasz redakcyjny Swift 1.0 BoosterJet SHVS Hybrid był w najbogatszej odmianie Elegance. Miał m.in. opcjonalne podgrzewane fotele, system bezkluczykowy, systemy asystujące kierowcę. Cena w salonie za testowanego Swifta to 73 tys. zł.

Silnik/Wersja Premium Premium Plus Elegance
1.2 DualJet M5 48 400 zł 50 400 zł -
1.2 DualJet CVT - 55 400 zł -
1.0 BoosterJet M5 - 60 400 zł -
1.0 BoosterJet A6 - - 74 900 zł
1.2 DualJet SHVS (Hybrid) M5 - - 59 900 zł
1.0 BoosterJet SHVS (Hybrid) M5 - - 69 900 zł

Suzuki Swift - podsumowanie

Nowy Swift nie jest żadną rewolucją w klasie aut miejskich, ale można szybko się z nim zaprzyjaźnić. Jest jak nowy pies w domu – szybko nawiązuje z nim kontakt i nie chcemy go nigdzie oddawać. Zapewniam, że tak będzie z sympatycznym Swiftem. Auto dzięki lekkiemu nadwoziu, naprawdę dynamicznemu i kulturalnie pracującemu silnikowi naszej „testówki”, potrafi wywołać uśmiech nawet w poniedziałkowy poranek po długim weekendzie. Z łatwością pokonuje zakręty, a na prostych nie ma większych problemów z wyprzedzaniem. Ponadto już w standardzie otrzymujemy dobre wyposażenie i mocny silnik, jak na podstawową wersję. Dzięki szerokiej ofercie dostępnych kolorów i akcesoriów, można spersonalizować swój egzemplarzy i przełamywać monotonnie naszych ulic. Swift na drodze zachowuje się dojrzale, a przy tym nadwyręży naszego budżetu przy tankowaniu..

Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Suzuki Swift / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prawie ⅓ osób sprzedających używane samochody spotkała się z próbą oszustwa. Na co zwracać uwagę i jak się chronić przed nieuczciwymi praktykami?

Rynek sprzedaży samochodów używanych coraz częściej staje się polem działania oszustów, którzy wykorzystują zaufanie czy determinację sprzedających. Z raportu CARFAX wynika, że w Polsce aż 30 proc. sprzedawców zetknęło się z podejrzanymi zachowaniami, jak próba skopiowania dokumentów pojazdu, czy z kradzieżą samochodu. By zminimalizować prawdopodobieństwo strat, warto stosować odpowiednie środki ostrożności i zasadę ograniczonego zaufania wobec potencjalnych klientów.

Nowy egzamin na prawo jazdy 2025. Za te błędy oblejesz od razu – zobacz pełną listę

Od lipca 2025 roku jeden błąd wystarczy, by zakończyć egzamin na prawo jazdy wynikiem negatywnym – bez możliwości dokończenia jazdy. Zobacz, co się zmieniło, które błędy kończą egzamin natychmiast i jak się do niego przygotować.

Od kiedy nowy tachograf 2025? Błędy lokalizacji, problemy z czasem pracy [OBSŁUGA]

Od kiedy w przewozach międzynarodowych Unii Europejskiej obowiązuje wyłącznie nowy tachograf (G2V2)? Jak go obsługiwać? Są błędy lokalizacji i problemy z czasem pracy. Na co uważać, by uniknąć kar?

5 tys. euro kary dla przewoźnika. 120 euro mandatu dla kierowcy. Kary za złe zabezpieczenie ładunku podczas transportu za granicą [Normy]

Złe zabezpieczenie ładunku podczas transportu za granicą może słono kosztować przewoźnika i kierowcę. W Niemczech przewoźnik zapłaci nawet 5 tys. euro kary, a kierowca 120 euro mandatu. Jakie są przepisy i normy w krajach UE?

REKLAMA

Kupiłeś opony w internecie? Podatek PCC w 2025 może Cię zaskoczyć – zobacz, kiedy zapłacić i jak uniknąć kary

W 2025 roku fiskus sprawdza, kto powinien zapłacić podatek PCC za zakupy online. Jeśli kupiłeś opony przez internet: na OLX, Allegro lub Facebook Marketplace i możesz mieć obowiązek złożenia deklaracji PCC-3 i zapłacenia należnego podatku. Podatek od zakupu opon przez internet dotyczy także osób prywatnych. Zobacz, kiedy trzeba zapłacić PCC, ile wynosi kara za brak zgłoszenia oraz jak uniknąć konsekwencji.

Wakacyjny drink i… utracone prawo jazdy? Co grozi za alkohol na wodzie i ścieżkach

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie – niezależnie od tego, czy poruszamy się po drogach, wodzie czy ścieżkach rowerowych. Przepisy są w tym względzie jasne, choć w niektórych sytuacjach mogą budzić wątpliwości. Warto wiedzieć, jakie konsekwencje grożą za nieodpowiedzialne zachowanie, w tym potencjalna utrata prawa jazdy.

KGP: 122 159 interwencji, 550 wypadków drogowych, 37 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 122 159 interwencji. Byli wzywani do 550 wypadków drogowych.

Punkty karne: ile możesz mieć, kiedy się kasują, jak odzyskać prawo jazdy?

Zastanawiasz się, ile punktów karnych możesz mieć i kiedy znikają z Twojego konta? Interesują Cię najnowsze przepisy na 2025 rok dotyczące kasowania punktów, kursów redukcyjnych i tego, jak nie stracić prawa jazdy ani nie przepłacić za OC w 2025 roku? Ten kompleksowy przewodnik rozwieje wszelkie wątpliwości. Dowiedz się, co oznaczają punkty karne, jak działają nowe limity dla doświadczonych i początkujących kierowców, a także jakie są konsekwencje przekroczenia dozwolonej liczby punktów.

REKLAMA

Nowe kary dla kierowców 2025. Rząd właśnie przyjął projekt. Konfiskata auta, więzienie, dożywotni zakaz prowadzenia

Rządowa ofensywa przeciwko piratom drogowym! W dniu 3.07.2025 Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów dla kierowców, który ma skuteczniej walczyć z najgroźniejszymi przestępstwami na drogach. Koniec z brawurą, nielegalnymi wyścigami i lekceważeniem zakazów. Bandyci drogowi mogą spodziewać się surowych kar, w tym nawet przepadku pojazdu, dożywotniego zakazu prowadzenia i więzienia. Zmiany w Kodeksie karnym i Prawie o ruchu drogowym mają wejść w życie jeszcze w 2025 roku i stanowić punkt zwrotny w walce o bezpieczeństwo na polskich drogach.

Nowy węzeł drogowy na S19 i kolejne odcinki drogi w planach

GDDKiA ogłosiła przetarg na budowę dodatkowego węzła drogowego na S19 koło Białegostoku - Dobrzyniewo Północ. W planach także inne odcinki drogi. S19 w Podlaskiem ma liczyć 177 km, a budowa jest podzielona na 15 odcinków.

REKLAMA