Test Renault Kangoo Extrem: kombivan w stylu crossovera
REKLAMA
REKLAMA
Renault Kangoo Extrem: nadwozie
Renault Kangoo to auto, którego stylizacja została podporządkowana funkcjonalności. Celem projektantów było bowiem stworzenie rodzinnego minivana o wysokich walorach transportowych. Efektem ich pracy jest samochód o nieco kontrowersyjnej sylwetce, ale i możliwościach użytkowych przerastających te jakie oferują nawet najpotężniejsze auta kombi na rynku. Po przeprowadzonym w 2013 roku face liftingu Kangoo zyskało nowy przedni pas nawiązujący stylem do trendów jaki wyznaczyło nowe Clio.
REKLAMA
Nowe reflektory, atrapa grilla nadały autu świeżości. Co więcej w wersji Extrem, niezwykle rzadkiej i unikatowej, Kangoo nabrało nieco off-roadowego charakteru. Czarne wypełnienie kloszy przednich lamp, posrebrzane lusterka, srebrna dokładka przedniego zderzaka oraz 15-calowe alufelgi to wyróżniki tej wersji. W czasach świetności wszelkiej maści crossoverów i SUV-ów taki zabieg stylizacyjny może być trafnym posunięciem.
Renault Kangoo Extrem: wnętrze
Po zajęciu miejsca w kabinie Renault Kangoo Extrem oczy pasażerów przykuwa potężna deska rozdzielcza wyposażona w ekran systemu multimedialnego R-Link (jedna z nowości wersji po liftingu) oraz potężne okna dachowe stanowiące wyróżnik wersji Extrem. Te ostatnie wyraźnie rozświetlają kabinę czyniąc ją optycznie przestronniejszą, ale niestety pozbawione sąone rolet, przez co w słoneczny dzień wyraźnie nagrzewają całą kabinę. Deska rozdzielcza wykonana jest z twardych plastików, które w górnej jej części są połyskujące i odbijają się w przedniej szybie w trakcie jazdy. Niezłe jest za to spasowanie poszczególnych elementów oraz sam projekt kokpitu. Wygląda on nowocześnie, a poszczególne przełączniki są dobrze opisane i prawidłowo ulokowane.
Kapitalnym pomysłem jest także wysoko umieszczony lewarek skrzyni biegów. Jego obsługa jest niezwykle wygodna i szybka. Pozytywne emocje za kierownicą zapewnia także wysoko umieszczony fotel kierowcy, który zapewnia mu świetną widoczność i pozwala sprawnie manewrować nawet na ciasnych parkingach.
Renault Kangoo Extrem: system R-Link
Deska rozdzielcza nie została jednak dopracowano w każdym szczególe. Porządnej jakości dotykowy ekran systemu multimedialnego R-Link (z dokładną nawigacją GPS TomTom® LIVE, umożliwiającą optymalizację przejazdów oraz licznymi funkcjami, takimi jak: polecenia głosowe, ostrzeżenia o niebezpiecznych strefach czy głosowy odczyt poczty elektronicznej) jest zbyt daleko oddalony od kierowcy co utrudnia jego obsługę w trakcie jazdy.
Irytujący jest również potencjometr sterujący głośnością systemu audio, który jest również włącznikiem całego układu. Regulacja natężenia dźwięku bardzo często kończy się przypadkowych wyłączeniem systemy R-Link, przez co kierowca traci np. widok mapy. Na całe szczęście przy kierownicy ulokowano odrębny pilot do sterowania głośnością systemu muzycznego.
Pasażerowie Reanult Kangoo Extrem, nawet ci wysocy, powinni być usatysfakcjonowani swobodą ruchów jaki zapewnia ogromna kabina tego pojazdu. Żaden z pięciu jego pasażerów nie powinien narzekać na brak miejsca na wysokości kolan czy w okolicach głowy. Co więcej ich bagaż nie będzie musiał spełniać lotniczych wymogów odnoszących się do wymiarów. 660-litrowy bagażnik zapewnia ogromną swobodę w kwestii doboru niezbędnego ekwipunku, nawet tego wakacyjnego. Dodatkowo, jeśli zajdzie taka potrzeba, tylne fotele można bardzo łatwo i szybko złożyć uzyskując dzięki temu przestrzeń o łącznej kubaturze sięgającej aż 2600 litrów.
W trakcie dłuższych podróży łatwo zauważyć pewne braki nowego Kangoo. W drugim rzędzie siedzeń brakuje sytemu wentylacji przez co w upalny dzień potrafi być tam duszno. Szkoda także, że producent nie wyposażył auta w większą ilość schowków.
Renault Kangoo Extrem: silnik 1.5 dCi
Niezwykle mocną stroną zmodernizowanego Kangoo jest jego układ napędowy. Wysokoprężny silnik 1.5 dCi ma moc 110 KM, ale dzięki 240 Nm momentu obrotowego (dostępnego od 2000 obr./min) sprawnie napędza on auto do prędkości ok. 130 km/h. Nawet manewr wyprzedzania z 4 pasażerami na pokładzie nie jest dużym wyzwaniem dla kierowcy, mimo dość dużej masy pojazdu (….). Silnik ochoczo przyspiesza od ok. 1800-1900 obr./min zachowując przy tym wysoką kulturę pracy.
W kabinie jest cicho, a dźwięk motoru nie jest natarczywy. Podkreślić warto również niezłe wyciszenie i aerodynamikę auta. W kabinie, mimo potężnej przedniej szyby, świst opływającego powietrza słyszalny jest dopiero po przekroczeniu 130 km/h. Skrzynia biegów, wyposażono w sześć przełożeń pracuje lekko i całkiem precyzyjnie. Dobre jej zestopniowanie w połączeniu z naprawdę oszczędnym motorem pozwala utrzymać zużycie paliwa na niskim poziomie: w mieście kształtuje się ono na poziomie 5,8-6,5 l / 100km, poza nim spada do ok. 5,2 l /100 km, a przy oszczędnej jeździe można je ograniczyć nawet do 4,8 l na 100 km.
Renault Kangoo Extrem: zawieszenie
Ciekawie skonfigurowane jest zawieszenie pojazdu, które z przodu wyposażono w kolumny MacPhersona a z tyłu w belkę skrętną. Miękko zestrojony układ zapewnia niezły komfort resorowania nawet na dużych nierównościach, ale z drugiej strony powoduje wyraźne przechyły nadwozia w ostrych zakrętach. Próby przeprowadzone przez naszą redakcję udowodniły jednak, że auto zachowuje wysoką stabilność nawet w trakcie bardzo dynamicznej jazdy w slalomie. Choć auto ma wyraźne tendencję do zarzucania tylną osią (przy wyłączonym ESP) to niezwykle łatwo powraca ono na właściwy tor jazdy. Ogromną zaletą takiej charakterystyki jest prawie niewyczuwalna podsterowność pojazdu. Dzięki temu Kangoo prowadzi się bardzo lekko i chętnie reaguje na nagłe zmiany kierunku jazdy.
Renault Kangoo Extrem: układ kierowniczy i hamulcowy
W precyzyjnym sterowaniu autem i zachowaniu pełnej kontroli nad nim pomaga elektromechaniczne wspomaganie przekładni kierowniczej. Kierownica Kangoo, zapożyczona w najnowszej jego wersji ze Scenica, obraca się lekko i całkiem wyraźnie przekazuje kierowcy sygnały o kończącej się przyczepności przednich opon w trakcie dynamicznej jazdy po łuku. Trudno mieć także większe zastrzeżenia do układu hamulcowego. Auto potrzebuje nieco dłuższego dystansu do wyhamowania ze 100 km/h niż przeciętne auto kompaktowe, ale w swojej klasie jego wyniki są bardzo dobre.
Renault Kangoo Extrem: opinia
Renault Kangoo w wersji Extrem to atrakcyjna propozycja dla dużych rodzin potrzebujących auta mogącego przewieźć w komfortowych warunkach 5 osób wraz z ich bagażem. Choć pewne jego mankamenty potrafią czasem irytować jak np. okna dachowe pozbawione przysłon, brak nawiewu w drugim rzędzie siedzeń czy nieco hałasujące na nierównościach wnętrze, to spektrum zalet tego modelu pozwala spojrzeć na to auto przychylnym okiem. Mocny i bardzo oszczędny silnik Diesla, godna podkreślenia przestronność, przyjemna pozycja za kierownicą, niezłe wyposażenie i przewidywalne zachowanie na drodze to niewątpliwe atuty tego samochodu. Osobiście muszę przyznać, że mimo obcowania z wieloma sportowymi czy luksusowymi autami, jazda tego typu rodzinnymi konstrukcjami zawsze daje mi sporo przyjemności. Jako jedne z nielicznych te auta mają naprawdę sens. Niczego nie udają, są konkretne i wyspecjalizowane w konkretnej dziedzinie - mają w komfortowych warunkach przewieźć dużą liczbę gości a koszt tej podróży musi być jak najniższy. I tę rolę wykonują znakomicie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.