REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA


Ford Ka to wóz niszowy. Jest mały, miejski, tani i stylowy. I w tym przypadku nie jest to oksymoron. Mógłby tylko trochę więcej „pomachać żelazem”.

Stare Ka było prawdziwym hitem, mimo, że wyglądało jak żaba. Od 1994 do 2003 roku sprzedano 1,4 miliona tych małych Fordów. Stare Ka produkowano nieprzerwanie przez 14 lat. W obecnych czasach wydaje się to wiecznością. Na nowe Ka niektórzy czekali bardzo dlugo. Co z tego wynikło?

REKLAMA

REKLAMA

Ka miałem po raz pierwszy okazję poprowadzić na jazdach testowych jeszcze przed premierą. Autko przypadło mi do gustu, choć nie jest pozbawione wad. Zacznijmy jednak od początku.

Wspólne korzenie

Ford Ka dzieli płytę podłogową z Fiatem 500, a więc i z Fiatem Pandą. Tak naprawdę prace nad tymi autami przebiegały równolegle, jednak podczas gdy Włosi postawili na praktyczność (Panda) i wskrzeszenie legendy w postaci miejskiego cukierka (500), Niemcy chcieli stworzyć stylowe i usportowione autko miejskie. Dlatego też mechanicznie Ka różni się od 500-tki i Pandy sztywniejszym zawieszeniem. Czuć to na drodze – w zakrętach Ka jest twarde i łatwe w prowadzeniu, niestety jest z tym pewien problem – o tym za chwilę.

Zobacz również: Opinie kierowców o Ford KA

REKLAMA

Wsiadając do Ka nietrudno jest domyślić się, że auto jest bratem 500-tki. Lakierowane elementy tapicerki, trochę wspólnych przycisków, przyzwoita jakość materiałów i dobre ich spasowanie… w środku jest dość stylowo, miejscami wręcz dyskotekowo, co na pewno spodoba się ludziom młodszym duchem. A starsi (oczywiście też duchem)? No cóż, to auto raczej nie jest dla nich. Zresztą widać to już na zewnątrz, linia auta jest bardzo dynamiczna. Być może nawet trochę za bardzo, biorąc pod uwagę to, co jest pod maską.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

A pod maską... słabo

Silniki to niestety najsłabsza strona Ka. Stare Ka może i demonem prędkości nie było, ale był lekki (waga poniżej 900 kg), więc 60-konny silnik o pojemności 1,3 litra w zupełności wystarczał. Istniała też wersja sportowa – SportKa (lub kabriolet StreetKa) z silnikiem 1,6 o mocy 95 KM.

W nowym Ka tymczasem są do wyboru dwie jednostki: fiatowski benzyniak 1,2 litra o mocy 69 KM oraz diesel 1,3 litra o mocy 75 KM. Różnice między silnikami są niewielkie (nawet pojemność jest prawie identyczna: 1242 cc i 1248 cc, ktoś nie odrobił pracy domowej z zaokrąglania ułamków). Benzyna jest bardziej elastyczna, można ją mocniej pociągnąć w obroty, jednak mniejszy moment obrotowy jest wyraźnie odczuwalny. Diesel daje mocnego kopa, niestety w wąskim zakresie obrotów, przez co biegi trzeba zmieniać często. Wychodzi na jedno: oba silniki pozwalają na przyspieszanie od 0 do 100 km/h w czasie około 13 sekund (a konkretnie: 13,2 sekundy dla benzyniaka i 13,5 dla diesla). Dlatego przydałaby się wizyta w siłowni i dopakowanie pod maskę nieco mocniejszego agregatu.

Ile to pali?

Wartości spalania podawane przez producenta są jak najbardziej do osiągnięcia… jeśli nie stoimy w korku, a miejski ruch jest w miarę płynny. Ponieważ jednak tak jest „tylko w Erze”, to do średniego spalania w przypadku obu silników trzeba dodać litr lub dwa na sto kilometrów. Ponieważ benzyniak pali wg. producenta 5,8, a diesel 4,9 litra na 100 kilometrów, różnica jest niewielka. Wybór należy do was: ja jednak polecałbym benzynę ze względu na mniejszy hałas, wibracje oraz niższe koszty utrzymania. Diesel opłacałby się gdyby Ka użytkować na długich dystansach w trasie, a raczej jest to rzadkość.

Zobacz również: Ford Fiesta 1.6 TDCi: w stylu Eco

Reasumując, Ka to bardzo fajny, stylowy miejski samochód. Decorum burzy trochę niedopasowanie wersji silnikowych do charakteru auta. Skoro w 500-tce dało się zamontować 100-konny silnik o pojemności 1,4 litra, to co stoi na przeszkodzie w przypadku Forda? Czepiam się trochę tych silników, bo nie ma za bardzo czego innego. Wnętrze jest wygodne, choć fotele mogłyby być nieco większe. Bagażnik mieści 242 litry bagażu, więcej nie tylko niż 500-tka, ale nawet Panda, a fotele można jeszcze złożyć. Styl jest nieco kobiecy, choć Ka bez obaw mogą jeździć również mężczyźni.

Kusi ceną, nie siłą

Wisienką na torcie jest cena. Ceny Ka z silnikiem 1,2 zaczynają się od 36 500 złotych. Jest to wersja wyposażenia Trend, która niestety nie ma w sobie zbyt wiele. Warto jest więc wydać dodatkowe 1800 złotych i kupić wersję Trend+. Jak ma się Ka do konkurencji? Panda nadal jest tańsza, ale nie ma tak unikalnego i fajnego młodzieżowego charakteru. Spark też jest tańszy, ale jego wnętrze nie dorasta Ka do pięt. Japońska i niemiecka konkurencja tymczasem jest już droższa. I też mam wątpliwości co do przedziału wiekowego docelowej klienteli tych aut.

Jeśli więc jesteś młodym człowiekiem który szuka nowego samochodu i nie chcesz wydać na nie zbyt wiele pieniędzy, poruszasz się w mieście i wiesz co to są laczopedy, to jest to samochód dla ciebie.

Elektryczna regulacja lusterek została w Ka umieszczona w wygodnym i łatwo dostępnym miejscu.fot. moto.wieszjak.pl
Schowek jest nieco cofnięty, dzięki czemu pasażer Ka ma więcej miejsca na nogi fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze jest wyjątkowo ciekawe, również dzięki dwubarwnym fotelom fot. moto.wieszjak.pl
Deska rozdzielcza Ka nawiązuje stylistycznie do innych modeli Fordów fot. moto.wieszjak.pl
Skojarzenia wnętrza Ka z Fiatem 500 są jak najbardziej na miejscu fot. moto.wieszjak.pl
Silniki to pięta achillesowa Kafot. moto.wieszjak.pl
Jak na brata bliźniaka Fiata 500, Ka ma spory bagażnikfot. moto.wieszjak.pl
...jak i z tyłu Ka. fot. moto.wieszjak.pl
Ford Kinetic Design w akcji, zarówno z przodu Ka... fot. moto.wieszjak.pl
Dłuższe zwisy sprawiają, że Ford Ka jest zauważalnie większy od Fiata 500 fot. moto.wieszjak.pl
Niewielkie rozmiary Ka ułatwiają parkowanie fot. moto.wieszjak.pl
Ka ma w sobie całe pokłady młodzieżowego charakteru fot. moto.wieszjak.pl
Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Bruksela wycofuje się z pełnego zakazu aut spalinowych

Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w Unii Europejskiej od 2035 r. nie będzie całkowity. Komisja Europejska zaprezentowała nowy pakiet motoryzacyjny, który koryguje dotychczasowe założenia i otwiera drogę do większej elastyczności technologicznej. Branża motoryzacyjna ocenia to jako dobry początek, ale jednocześnie ostrzega, że cele redukcji emisji na 2030 rok mogą okazać się bardzo trudne do osiągnięcia, zwłaszcza bez zmian po stronie regulacji i infrastruktury.

Co 10. nowy samochód osobowy rejestrowany w Polsce jest elektryczny

Pod koniec listopada liczba zarejestrowanych w Polsce samochodów w pełni elektrycznych przekroczyła 124 tysiące. Od początku roku przybyło ich niemal 44 tysiące – wynika z danych Licznika Elektromobilności. Aktualnie auta elektryczne stanowią już co dziesiąty nowo rejestrowany samochód osobowy w kraju.

Preferencje motoryzacyjne Polaków: europejskie marki wciąż na czele, rośnie zainteresowanie autami z Chin

Jeśli samochód chińskiej marki byłby tańszy o 20-30 proc. od porównywalnego modelu oferowanego przez producenta z innego kraju, zakup takiego auta rozważyłoby 60 proc. Polaków - wynika z badania Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) na zlecenie Santander Consumer Multirent.

Samochody elektryczne w Polsce: cena, zasięg i ładowanie wciąż głównymi barierami. Nowe dane z Barometru

Relatywnie wysoka cena samochodu w pełni elektrycznego i zbyt niski maksymalny zasięg na jednym ładowaniu to według respondentów najważniejsze czynniki powstrzymujące ich przed podjęciem decyzji o zakupie takiego pojazdu - wynika z badania Barometr Nowej Mobilności.

REKLAMA

To miasto zamyka ulice dla setek tysięcy samochodów. Sprawdź, czy Twoje auto tam wjedzie od 1 stycznia 2026 r.

Już od 1 stycznia 2026 r. w tym mieście zacznie obowiązywać Strefa Czystego Transportu, która obejmie aż ok. 60% powierzchni miasta. Dla wielu kierowców - szczególnie tych posiadających diesle - oznacza to rewolucyjne zmiany. Jakie samochody wjadą do centrum bez ograniczeń, kto może liczyć na zwolnienia, a ile zapłacą osoby spoza miasta? Uchwała póki co wchodzi w życie mimo jej zaskarżenia.

Nowy rozkład jazdy PKP 2025/2026. Więcej połączeń, nowe trasy i zmiany od 14 grudnia

W nowym rocznym kolejowym rozkładzie jazdy, który obowiązuje od niedzieli, liczba połączeń PKP Intercity wzrosła średnio o 50 w stosunku do poprzedniego rozkładu i wynosi 555 dziennie. Z tego 527 to kursy całoroczne, a 28 sezonowe. Przewoźnik wprowadził ponadto 17 nowych tras międzynarodowych.

Leasing samochodów w Polsce. Kto korzysta najczęściej i ile płaci miesięcznie?

Z leasingu auta skorzystało kiedyś 23 proc. badanych Polaków, najczęściej przedsiębiorcy - wynika z badania „Auto na własnych zasadach”. Miesięczna rata leasingu mieściła się przeważnie w przedziale od 1001 do 2000 zł.

Czy kierowcy będą dożywotnio tracić prawa jazdy a sądy masowo orzekać przepadek pojazdu? Nowelizacja już czeka na prezydenckim biurku, ale co zrobi Karol Nawrocki? Inicjatywa Obywatelska ,,Rozsądny Ruch – dla wolności i bezpieczeństwa na drogach” przypomina o "druzgocących" opiniach prof. Chmaja, prof. Wróbla, RPO oraz PZM

Inicjatywa Obywatelska ,,Rozsądny Ruch – dla wolności i bezpieczeństwa na drogach” zwraca się do Prezydenta RP o zawetowanie w całości ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego (druk sejmowy nr 1451). Niektóre rozwiązania są drastyczne, a sądy nie będą miały wyboru w karaniu. Co dokładnie zawiera ta nowelizacja oraz dlaczego wielu kierowców liczy na weto?

REKLAMA

Q3 2025: nowe Audi sportback to kompaktowy SUV premium. Jakie wymiary ma nowa Q3?

Jest nowe Audi Q3 2025. To lider wśród kompaktowych SUV-ów klasy premium. Jakie ma wymiary? Jakie silniki i napędy można wybrać?

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA