Jak jechać podczas ulewy?
REKLAMA
REKLAMA
Na dodatek na zalanej wodą nawierzchni drogi nie są widoczne żadne znaki i linie wytyczające pasy ruchu.
REKLAMA
Podczas ulewy należy jechać bardzo ostrożnie, z prędkością dostosowaną do warunków, mając na uwadze zwłaszcza ograniczoną widoczność przez szybę, z której woda nie jest skutecznie usuwana. Ponieważ cała jezdnia jest pokryta warstwą wody, która nie zdąża z niej spływać. Kałuże powstające w zagłębieniach są niewidoczne. Dlatego kierowca musi być przygotowany, że po wjechaniu w takie zagłębienie jego pojazd może samoczynnie zmienić tor jazdy. Jest to spowodowane bardzo często dwoma zjawiskami:
Pierwszym jest inny opór, stawiany kołu jadącemu w głębokiej wodzie, a inny w wodzie znaczne płytszej. Samochód samoczynnie „ściągnie” w kierunku głębszej kałuży.
Drugim zjawiskiem jest wystąpienie tzw. klina wodnego. Jeżeli zagłębienia bieżnika opony nie są w stanie skutecznie odprowadzać wodę spod niej, wówczas powstaje cienka wodna warstewka, która powoduję, że koło całkowicie traci przyczepność do drogi. Samochód „nie słucha” wówczas kierownicy, a opanowanie go graniczy z cudem.
Zobacz również: Jak jeździć po nierównościach i dziurawych drogach?
Im prędkość pojazdu jest mniejsza, tym mniejsza jest możliwość wystąpienia klina wodnego i tym mniejsza możliwość „ściągnięcia” go w stronę koła, które wjechało w głębszą wodę, niż pozostałe.
REKLAMA
Nocna jazda w czasie ulewy przypomina jazdę w czasie mgły. Jedyna różnica polega na tym, że padający deszcz nie ogranicza aż tak bardzo widoczności, jak mgła. Dokuczliwe są reflektory nadjeżdżających z przeciwka samochodów. Mokra szyba bardzo dobrze rozprasza ich światło i może nastąpić taki moment, kiedy nie będzie nic widać.
Od mokrej nawierzchni światło reflektorów odbija się prawie całkowicie, w wyniku czego jest ona tak samo czarna jak pobocze, trawniki przydrożne, chodniki i ścieżki rowerowe. Potrzebne jest wiec spore wyczucie, aby nagle nie wjechać do przydrożnego rowu. Jedyną wskazówką jest to, że jednię pokrywa równa tafla wody, a jej powierzchnię jedynie zakłócają krople padającego deszczu. Teren poza jezdnią jest najczęściej nierówny, pofałdowany z wystającymi różnymi przedmiotami.
Zobacz również: Jak bezpiecznie przewozić zwierzęta?
Jadąc po mokrej nawierzchni, należy pamiętać, że droga hamowania na niej jest dwa a nawet trzykrotnie dłuższa, niż na nawierzchni suchej przy takiej samej prędkości. Mokre hamulce mogą być mniej skuteczne, wiec od czasu do czasu należy je osuszyć, lekko naciskając na pedał hamulca, tak aby było wyczuwalne hamowanie.
Utrata skuteczności hamulców w wyniku ich zamoczenia dotyczy zarówno hamulców bębnowych, jak i tarczowych, przy czym w przypadku pierwszych jest ona znacznie większa. W przypadku drugich jest prawie niezauważalna. Hamulce tarczowe łatwiej osuszyć, ponieważ siła odśrodkowa samoistnie usuwa wodę z wirującej tarczy, a klocki chłoną jej dużo mniej niż szczęki hamulcowe.
REKLAMA
REKLAMA