Bezpieczeństwo ruchu podczas remontów dróg
REKLAMA
REKLAMA
Wymagania GDDKiA odnośnie zabezpieczenia ruchu drogowego podczas remontów
Utrudnienia na drogach wymagają szczególnej ostrożności zarówno od użytkowników dróg, jak i firm odpowiedzialnych za inwestycje. GDDKiA wymaga od wszystkich wykonawców remontujących lub budujących drogi odpowiedniego poziomu zabezpieczenia budowy. Standardowe środki ostrożności podczas remontu, wymagane przez GDDKiA, to z reguły sygnalizacja świetlna, znaki drogowe oraz specjalni pracownicy zawiadujący ruchem wahadłowym. Z praktyki firm budowlanych wynika jednak, że jest to system, który poprzez wprowadzanie nowych rodzajów zabezpieczeń można znacząco ulepszyć. Przedsiębiorstwa budowlane z własnej inicjatywy i w porozumieniu z instytucjami odpowiedzialnymi za drogi stosują coraz nowsze systemy zabezpieczeń, tak, aby zmaksymalizować bezpieczeństwo podczas prac remontowych.
REKLAMA
Zobacz też: Kiedy zdarza się najwięcej wypadków na drogach?
Mini Guard i progi zwalniające - zabezpieczenia firm budowlanych
REKLAMA
Jednym z takich innowacyjnych rozwiązań jest system Mini Guard, który pozwala na całkowite odgrodzenie budowanego odcinka drogi od pasa, po którym poruszają się pojazdy. W ten sposób zabezpiecza on zarówno robotników jak i kierowców. Taki system zabezpieczeń stosowany jest w Skanska, która jest członkiem-sygnatariuszem powstałego w 2010 roku Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie. Porozumienie to zrzeszają osiem największych wykonawców z branży budowlanej.
„Remont drogi, po której codziennie przejeżdżają tysiące samochodów jest nie lada wyzwaniem. Na szczęście roboty drogowe wygrodzone kawałkiem kolorowej taśmy zdarzają się coraz rzadziej, nawet na mało uczęszczanych trasach. Standardy oznakowań i wykorzystywane w Polsce rozwiązania nie różnią się znacząco od tych stosowanych w krajach zachodnich. Duża koncentracja robót na sieci drogowej i specyficzna kultura jazdy Polaków wymagają od drogowców stosowania przemyślanych rozwiązań. W naszych warunkach nie wystarczy ustawienie znaków informujących o objazdach i ograniczeniu prędkości. Potrzebne są rozwiązania techniczne i organizacyjne „egzekwujące” od kierowców założenia przyjęte w tymczasowej organizacji ruchu. Właściwe zabezpieczenie terenu budowy, dobra widoczność przeszkód i pracujących robotników, nowoczesne przegrody – to ważne środki bezpieczeństwa”, komentuje Michał Wasilewski, Koordynator Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie.
REKLAMA
Dodatkowym zabezpieczeniem ruchu wahadłowego, stosowanym od zeszłego roku przez niektóre firmy budowlane są tymczasowe progi zwalniające, które wymuszają zmniejszenie prędkości przejazdu wzdłuż remontowanego odcinka do bezpiecznej wartości. Są one mniejsze od tych stosowanych na drogach osiedlowych, zwanych „śpiącymi policjantami”, i nie powodują wybicia pojazdu, ale równie skutecznie ograniczają prędkość. Zarówno system zabezpieczenia Mini Guard, jak i progi zwalniające stosuje w Polsce firma Skanska.
„Pojazdy zwykle zatrzymują się przy pracowniku sterującym ruchem lub sygnalizacji świetlnej tymczasowej”, mówi Grzegorz Kałużny, Kierownik Budowy z firmy Skanska S.A. „Potem kierowcy ruszają i chcą nadrobić stracony w ich pojęciu czas. W połowie 500-metrowego odcinka wahadłowego, na którym obowiązuje z reguły ograniczenie prędkości do 50 km/h, często przekraczają tę prędkość nawet dwukrotnie. Rozwiązania zabezpieczające, które zaczęliśmy stosować, pozwalają na zachowanie płynności ruchu i poprawiają bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg”.
Testy przeprowadzone przez Skanska pokazały, że na odcinkach remontowanych dróg, gdzie zastosowano nowe systemy zabezpieczeń, jest mniej wypadków niż przed remontem.
Zobacz też: Znak STOP - jak się zachować?
Brak kultury jazdy Polaków wciąż jest zagrożeniem
Działania podnoszące bezpieczeństwo na drogach prowadzone są od lat. Wydaje się, że stopniowo przynoszą wymierne efekty. Statystyki Policji pokazują znaczący wzrost wypadków w okresie wakacyjnym w porównaniu z innymi miesiącami. Nowe metody zabezpieczania podczas prac remontowo-budowlanych na drogach są jednym z czynników podniesienia bezpieczeństwa, nic nie zastąpi jednak całkowicie tego, co do bezpieczeństwa przyczynia się najbardziej – rozsądku kierowców.
„W krajach zachodnich ustawienie znaku Ograniczenie prędkości stanowi wystarczające zabezpieczenie robotników pracujących w pobliżu jadących samochodów. W Polsce takie oznakowanie mysi być uzupełnione progiem zwalniającym lub obecnością radiowozu. Na szczęście z każdym rokiem rośnie kultura jazdy w Polsce i świadomość, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo na drogach”, podkreśla Michał Wasilewski.
Źródło: Materiały Skanska S.A.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.