Przyczepność: czym jest przyczepność opon do drogi, jak wpływa na bezpieczeństwo, jak ją zmaksymalizować?
REKLAMA
REKLAMA
Przyczepność opon do drogi zależy przede wszystkim od jakości samych opon, a więc od ich konstrukcji i materiałów, z jakich je wyprodukowano, a zwłaszcza od tzw. wypełniaczy, wśród których są specjalne dodatki przeciwpoślizgowe. Nie bez znaczenia jest architektura bieżnika opony. Ma on za zadanie nie tylko odprowadzać spod niej wodę (im lepiej to zrobi, tym większa będzie przyczepność), ale także tak układać się na drobnych nierównościach nawierzchni drogi, aby do maksimum wykorzystać siłę tarcia, jaka istnieje na styku opona – nawierzchnia.
REKLAMA
Zobacz też: Szybkość: co to jest? Jakie są rodzaje szybkość? Jak szybkość wpływa na bezpieczeństwo?
REKLAMA
Współczynnik przyczepności opon do drogi jest w bardzo dużej mierze uzależniony od rodzaju nawierzchni drogi, jej wilgotności, temperatury a także od obecności różnych ciał obcych, jakie mogą się na niej znajdować. Najlepszą przyczepnością odznacza się szorstki beton, zawierający sporo wypełniacza średnioziarnistego, takiego jak żwir albo rozdrobniony tłuczeń. Nieco gorszy jest asfalt z takimi samymi wypełniaczami. Gorszym od niego jest asfalt smolisty, z niewielkim dodatkiem wypełniaczy, albo zupełnie bez nich.
Obecnie nie stosuje się go do budowy dróg, ale czasem nadal jest używany przy doraźnych naprawach. Podobnie od wielu dziesiątków lat nie używa się do budowy dróg bardzo śliskiej kostki bazaltowej, jak i szorstkiej, ale bardzo niszczącej opony kostki granitowej. Co interesujące, współczynnik przyczepności opon do kostki betonowej, używanej do budowy niektórych dróg o znaczeniu lokalnym, jest podobny, jak w przypadku asfaltu bez dodatku wypełniaczy – jest ona śliska, zwłaszcza gdy jest zawilgocona.
Bardzo niski współczynnik przyczepności opon do drogi charakteryzuje miejsca zalane olejem lub smarami, np. w pobliżu zwrotnic torowisk tramwajowych. Można go porównać ze współczynnikiem nawierzchni pokrytej gładkim lodem. Podobnie śliskie są miejsca, pokryte gliniastym, mokrym błotem, np. przy wyjazdach z pól uprawnych lub w pobliżu budów. W Polsce nie ma powszechnego w cywilizowanym świecie zwyczaju mycia kół pojazdów, wyjeżdżających z pół i placów budów na drogi publiczne, więc nawierzchnia w ich pobliżu jest często bardzo zanieczyszczona śliskim błotem.
Zobacz też: Teoretyczna a rzeczywista droga hamowania
Opony nie będą też dobrze trzymały się nawierzchni, jeśli jedziemy np. po torach tramwajowych (w wielu miejscach dużych miast gdzie torowiska poprowadzone są po drodze), zwłaszcza jeśli jest mokro.
Zimą współczynnik przyczepności opon do drogi bardzo maleje, nie tylko gdy na nawierzchni zalega ubity śnieg, albo jest ona pokryta lodem lub nieuprzątniętym błotem pośniegowym, ale także w miejscach, gdzie gromadzi się na suchym asfalcie nadmiar piasku, użytego do zwalczania gołoledzi.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.