Jak jeździć z uszkodzonym prędkościomierzem?
REKLAMA
REKLAMA
Prawie wszystkie współczesne samochody mają zamontowane obrotomierze. Na każdym biegu danej prędkości obrotowej silnika ściśle odpowiada prędkość poruszania się samochodu po drodze. Wystarczy, aby w czasie, kiedy prędkościomierz jest jeszcze sprawny, zanotować lub ZAPAMIĘTAĆ, przy ilu obrotach na dwóch najwyższych biegach samochód porusza się z prędkością 50, 60, 80 i 90 km/godz. To są najczęściej spotykane na drogach ograniczenia. Amatorzy jazdy autostradami powinni także wiedzieć, przy jakich obrotach silnika prędkość wynosi 130 km/godz.
REKLAMA
Zobacz również: Czy duże auta są bezpieczniejsze od małych?
REKLAMA
Najważniejsze są trzy ograniczenia prędkości: 50, 80 i 130 km/godz. Wiedza o tym, przy ilu obrotach silnika są one osiągane, w zupełności wystarczy, aby ustrzec się mandatów. Jazda z prędkością o 10 km/godz mniejszą tam, gdzie obowiązuje ograniczenie do 60 czy 90 km/godz. niczym nie grozi, poza dojechaniem do celu kilka minut później.
Jeżeli w samochodzie nie ma obrotomierza, wówczas poznanie aktualnej prędkości jest nieco trudniejsze. Poza obszarami zabudowanymi i na terenach wiejskich są ustawione przy drodze co 100 metrów betonowe lub plastikowe biało-czerwone słupki. Znając czas, zużyty od momentu minięcia jednego na dojechanie do następnego, można dostatecznie dokładnie określić prędkość jazdy.
Oto wykaz czasów, potrzebnych na pokonanie 100 metrów przy różnych prędkościach.
W czasie 3 sekund pokonuje się 100 metrów przy prędkości około 33 m/s., czyli około 120 km/godz. Jest to nieco poniżej maksymalnej prędkości, dopuszczalnej na autostradach.
W czasie 4 sekund pokonuje się 100 metrów przy prędkości 25 m/s., czyli 90 km/godz. Takie jest ograniczenie prędkości poza obszarami zabudowanymi.
W czasie 5 sekund samochód przejeżdża 100 metrów przy prędkości 20 m/s., czyli 72 km/godz.
6 sekund potrzeba na pokonanie 100 metrów przy prędkości około 17 m/s., czyli około 60 km/godz.
7 sekund wymaga pokonanie 100 metrów przy prędkości około 14,3 m/s., czyli nieco ponad 53 km/godz. Jest to prędkość minimalnie większa, niż dopuszczalna w terenie zabudowanym. Dojeżdżając do takiego terenu trzeba zacząć zmniejszanie prędkości dostatecznie wcześnie, co najmniej 300 – 400 metrów od miejsca, w którym zaczyna obowiązywać ograniczenie.
Zobacz również: Co zrobić w razie kolizji?
Aby nie absorbować uwagi spoglądaniem na przydrożne słupki i na zegarek trzeba pamiętać, że czas 1 sekundy upływa po wypowiedzeniu bez zbędnego pośpiechu liczebnika STO DWADZIEŚCIA JEDEN.
Jest jeszcze trzeci, dostatecznie dokładny sposób na dostosowanie się do obowiązującego ograniczenia prędkości, gdy nie ma ani obrotomierza, ani przydrożnych słupków. Wystarczy jechać wolniej, niż większość pozostałych samochodów!
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA