REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Aquaplaning - o co w tym chodzi?

Marek Matejewski
fot. Newspress
fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA

Aquaplaning jest zjawiskiem, które może zaskoczyć niejednego, doświadczonego kierowcę. Jest szczególnie groźny dla początkujących i nieświadomych użytkowników dróg. Wyjaśnimy co kryje się pod tym pojęciem i jak wyjść z opresji.

Każdy kierowca wie, że jazda po mokrej nawierzchni jest dużo bardziej niebezpieczna od podróżowania po suchej drodze. To właśnie po deszczu dochodzi do dużej ilości wypadków. Szczególnie na nierównych drogach, gdzie woda zbiera się miejscowo, tworząc kałuże, powinno się ograniczyć prędkość.

REKLAMA

Wjechanie z większą szybkością w wodę może zakończyć się utratą panowania nad pojazdem. Zjawisko utraty kontaktu opony z nawierzchnią na skutek wytworzenia się warstwy wody między nimi nazywamy aquaplaningiem. Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja, ponieważ samochód poruszający się po tak zwanej poduszce wodnej nie ma kontaktu z drogą.

Zobacz również: Przyczyny drgań kierownicy

REKLAMA

W takiej sytuacji kierowca traci możliwość sterowania pojazdem. Rozróżnia się aquaplaning wzdłużny i poprzeczny. Ze wzdłużnym mamy do czynienia gdy poduszka wodna wytworzy się pod kołami samochodu jadącego na wprost. Najczęściej auta wpadają w tego rodzaju aquaplaning po wjechaniu z większą prędkością w koleinę wypełnioną wodą. W aquaplaning poprzeczny samochód wpada, gdy najedzie na kałużę znajdującą się na zakręcie. Ten rodzaj aquaplaningu jest bardzo niebezpieczny, ponieważ momentalnie przeradza się on w boczny poślizg.

Biorąc pod uwagę fakt, że samochód wpada w aquaplaning przy prędkości około 80 km/h lub więcej, jest to niezwykle niebezpieczne zjawisko. Warto wiedzieć, że im gorsze auto posiada opony, tym prędkość przy której nastąpi utrata przyczepności jest niższa. Po wjechaniu w wodę i utracie przyczepności nie należy gwałtownie hamować, ani wykonywać nerwowych ruchów kierownicą. Ostre hamowanie czy zmianę kierunku jazdy można przeprowadzić dopiero gdy auto odzyska kontakt z podłożem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Czy można naprawić koło po wjechaniu w dziurę?

Im lepsze opony, tym samochód jest bardziej odporny na aquaplaning. Dlatego nie warto oszczędzać na oponach.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kierowca autobusu był pod wpływem amfetaminy, został zatrzymany dzięki nastolatkom

Gdyby nie dwaj trzynastolatkowie, nie wiadomo, jak zakończyłaby się podróż autobusem dla pasażerów. Chłopcy zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy i zadzwonili po pomoc. Wstępne badanie wykazało, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. 

KGP: 74 740 interwencji, 333 wypadków drogowych, 36 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 74 740 interwencji. Podsumowanie nie zawiera danych z dwóch dni.

Bez dofinansowania zakupu w programie Mój elektryk sprzedaż samochodów elektrycznych w Polsce całkowicie wyhamuje

W rok niemal podwoiła się liczba samochodów elektrycznych zarejestrowanych w Polsce. Teraz jednak nastąpiło gwałtowne hamowanie tego trendu. Eksperci prognozują: polska droga do elektromobilności wyglądała na długą, teraz zaś zniknęła nawet perspektywa mety.

Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

REKLAMA

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

REKLAMA

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

REKLAMA