Uszkodzenia i odkształcenia felg i opon - jak je sprawdzić? Ekspert radzi
REKLAMA
REKLAMA
Wystarczy do tego samochód, podnośnik, klucz do kół i kawałek szkolnej kredy. Badane koło należy założyć na piastę koła nie napędzanego, a więc swobodnie obracającego się. Jeżeli jest to samochód z przednim napędem, przy podnoszeniu go nie należy używać hamulca ręcznego, blokującego tylne koła, lecz skorzystać z klinów albo większych kamieni.
REKLAMA
Po sprawdzeniu, że koło się swobodnie obraca i jest dobrze, równo dokręcone, należy znaleźć jakiś punkt podparcia dla kredy. Trzymana w niepodpartej niczym dłoni będzie niestabilna i znaki, jakie pozostawi na feldze i oponie nie będą w pełni odpowiadały miejscom, w których występuje „bicie”. Kiedy stanowisko będzie gotowe, zakręcić kołem i zbliżyć kredę najpierw do obręczy tuż przy oponie.
Zobacz również: Jak rozpoznać przyczyny nadmiernego zużycia opon?
REKLAMA
Jeżeli nieruchoma kreda zostawi mniej więcej równy znak na całym obwodzie felgi, można uznać, że jest ona prosta w swojej poprzecznej płaszczyźnie. Jeżeli znak ten będzie na całym obwodzie jednakowo odległy od krawędzi obręczy, będzie to dowód, iż felga jest idealnie kolista i nie ma „bicia” prostopadłego do osi koła.
Następną czynnością jest sprawdzenie opony. Po zbliżeniu i unieruchomieniu kredy mniej więcej na środku szerokości bieżnika zakręcić kołem i obserwować, jaki znak zostawi kreda na gumie. Gdy jest on na całym obwodzie i ma mniej więcej jednakową szerokość, można uznać, że opona nie ma żadnych wybrzuszeń po stronie bieżnika.
Zobacz również: Jak wygląda racjonalna eksploatacja ogumienia?
REKLAMA
Opisany sposób sprawdzania kół daje jedynie orientacyjny, choć dostatecznie dokładny obraz danego koła. Gdyby wyniki pomiarów wzbudzały jakiekolwiek podejrzenie, trzeba dokonać pomiaru kół na specjalistycznych przyrządach w dobrze wyposażonym warsztacie wulkanizacyjnym lub w stacji obsługi, specjalizującej się w naprawach i prostowaniu felg.
O tym, czy felgi i opony nie są zwichrowane, można się przekonać także podczas jazdy, jednak pod warunkiem, że koła samochodu są dobrze wyważone. Gdy przy pewnych prędkościach karoseria wpada w wibracje lub jest odczuwalne wibrowanie kierownicy (nawet bardzo lekkie), prawdopodobnie któreś z kół nie jest całkiem proste. Przyczyna może leżeć zarówno po stronie opony, jak i po stronie felgi. Podobny objaw towarzyszy kilku innym usterkom, np. luzom w zawieszeniu, niewielkiej niepełnosprawności amortyzatorów itp. Wizyta w specjalistycznej stacji obsługi pozwoli na wykrycie prawdziwej przyczyny.
REKLAMA
REKLAMA