Kradzież na Game Boya. Kilka sekund i auto jest złodzieja
REKLAMA
REKLAMA
Kradzież na Game Boya: na czym polega?
Kradzież na Game Boya została dokładnie opisana przez reportera polsatowskiego programu "Raport" Leszka Dawidowicza. Na czym polega? Złodziej podchodzi z urządzeniem przypominającym Game Boya do auta wyposażonym w system bezkluczykowy, urządzenie odczytuje sygnały wysyłane przez auto, dekoduje je, a następnie oblicza kod, który pozwala na dostęp do kabiny pasażerskiej. Po kilku sekundach auto otwiera się po naciśnięciu przycisku Y na Game Boyu, złodziej wsiada za kierownicę, odpala je przy pomocy przycisku i odjeżdża.
REKLAMA
Co ważne, raz złamany kod zapisuje się w Game Boyu. To oznacza, że samochód staje się niejako złodzieja. Ten może go dowolną ilość razy otwierać, zamykać i odpalać.
Kradzież na Game Boya: Polsat pokazał mechanizm procederu
Reporter polsatowskiego programu "Raport" Leszek Dawidowicz rozpracował metodę kradzieży na Game Boya po wyjeździe do Bułgarii, gdzie poznał producenta sprzętu. Game Boy do kradzieży jest produkowany tylko w Bułgarii i kosztuje 20 tys. euro. Urządzenie mogą kupić przede wszystkim złodzieje, którzy pozostają w połączeniu z grupami przestępczymi. Dostęp do producenta nie jest zatem taki łatwy. Czemu kradzieże na Game Boya stają się coraz bardziej popularne w Polsce? Bo przedstawiciele producenta zdradzili, że do naszego kraju trafiło już ponad 50 urządzeń.
Gameboy: Kia, Hyundai, Nissan i Toyota
REKLAMA
Na jakie samochody działa kradzież na Game Boya? To przede wszystkim marki japońskie i koreańskie. A więc wszelkiego rodzaju Kie, Hyundaie, Mitsubishi, Nissany, Infiniti czy Toyoty. W filmie zaprezentowanym w ramach programu "Raport" w Polsacie bułgarski producent otwierał przede wszystkim te modele, które w przypadku systemu bezkluczykowego są wyposażone w przycisk na klamce – przycisk po naciśnięciu którego wzbudzana jest praca systemu i wysyłane jest żądanie otworzenia drzwi. Choć równie dobrze sygnałem tym może być dotknięcie lub pociągnięcie klamki.
W przypadku dostępu do marek japońskich i koreańskich tak naprawdę chodzi o zabezpieczenie stworzone przez firmę Texas Instruments. Kradzież na Game Boya polega na złamaniu systemu szyfrowania DST80 – na temat jego luk powstało wiele opracowań. Co ciekawe, był on nawet stosowany w Tesli model S, ale tylko w roczniku 2018.
Bułgarski Game Boy: jak zabezpieczyć auto?
Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą na Game Boya? To niezwykle trudne zadanie. Kierowca musi się pogodzić z tym, że złodziej w ciągu kilku sekund uzyska dostęp do kabiny pasażerskiej. Z tym nic się zrobić nie da. Zabezpieczać się można ograniczając możliwość rozruchu lub ruszenia z miejsca. Pomocne może być stosowanie dodatkowych blokad zapłonu sterowanych elektronicznie. Urządzenia takie są dostępne w sieci. Chodzi o to, że gdy złodziej napotka problem z rozruchem z uwagi na istnienie takiego zabezpieczenia, z kradzieży może zrezygnować. Poszuka bowiem auta, które da się bez problemu odpalić po otwarciu jego kabiny pasażerskiej.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA