Jak polerować lakier?
REKLAMA
REKLAMA
Stare lakiery niemetaliczne szybko płowieją. W samochodach o lakierze metalicznym też występuje ten efekt, lecz nie jest aż tak widoczny. Proces polerowania zaczynamy od dokładnego umycia auta. Nie musimy używać szamponu z woskiem, gdy zamierzamy polerować auto, można wykorzystać dowolny silny detergent. Podczas mycia zwracamy uwagę, by zmyć dokładnie wszelkie zabrudzenia i oczyścić karoserię z piasku. Po umyciu od razu przestawiamy auto w chłodne miejsce.
REKLAMA
Zobacz też: Jak zabezpieczyć lakier na zimę?
Do samego polerowania używamy tzw. polerki, którą można nabyć za 80-200 złotych, oraz pasty ściernej do polerowania. Najlepiej zaopatrzyć się w urządzenie z regulacją obrotów. Polerką i pastą ścierną usuwamy utlenioną warstwę lakieru, a wszelkie krawędzie oraz wgłębienia polerujemy ręcznie.
Należy pamiętać, by nie nakładać pasty w pełnym słońcu.
REKLAMA
Po polerowaniu wycieramy nadwozie i oceniamy efekt. Jeśli stwierdzimy, że nie wymaga poprawek, możemy całkowicie usunąć preparat z nadwozia. Teraz przystępujemy do nabłyszczania. Najpierw zmieniamy nakładkę na tarczy polerskiej. Automatyczna polerka wbrew obawom jest bezpieczna, gdyż siła nacisku jest rozmieszczona równomiernie na całej tarczy
Każdą operację polerską wykonujemy z dużą ostrożnością, by nie przetrzeć lakieru do podkładu. W przeciwnym razie czeka nas malowanie danego miejsca.
Lakier można nabłyszczyć woskiem koloryzującym. Używamy do tego miękkiej szmatki, gdyż bardzo łatwo wciera się nią preparat. Od nas zależy, czy zrobimy to ręcznie czy z pomocą maszyny. Ręczne nabłyszczanie zajmie minimum dwa popołudnia.
Zobacz też: Jak usunąć trudne zabrudzenia i naklejki z nadwozia?
Nie ma ograniczeń co do polerowania (oczywiście, jeśli wcześniej nie przetrzemy lakieru). Operację możemy powtarzać co kilka miesięcy. Jeśli jednak nie chcemy, aby lakier zmatowiał do tego czasu, zabieg polerowania musimy wykonywać z duża ostrożnością.
REKLAMA
REKLAMA