REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jeśli przejdziemy na samochody elektryczne, będziemy musieli zwiększyć zatrudnienie w straży pożarnej – straż trzeba wezwać do każdej kolizji

Kierowcy samochodów elektrycznych w żaden sposób nie mogą ingerować w elementy przewodów i osprzętu wysokiego napięcia czy akumulatorów
Kierowcy samochodów elektrycznych w żaden sposób nie mogą ingerować w elementy przewodów i osprzętu wysokiego napięcia czy akumulatorów
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Tak jest przynajmniej teraz, przy obecnej technologii stosowanej w bateriach elektrycznych zasilających napęd. Żaden kierowca ani obecnie nawet serwis techniczny nie oceni właściwie zagrożenia pożaru lub innych niepożądanych skutków nawet drobnej kolizji.

Pożar luksusowego samochodu elektrycznego Lucid Air w Warszawie zwrócił uwagę na profesjonalne i nietuzinkowe działania strażaków. Musieli poradzić sobie z gaszeniem i chłodzeniem baterii składającej się z ponad 6 tys. cylindrycznych ogniw litowo-jonowych. Wysypanie owych paluszków na ulicę usprawniło akcję, zatrzymując ucieczkę termiczną. Dzięki temu zdarzeniu atmosfera wokół pożarów aut elektrycznych znów stała się gorąca, ukazując przy tym konieczność stałej edukacji w zakresie elektromobilności i opracowywania skutecznych procedur na wypadek takich sytuacji.

REKLAMA

REKLAMA

Kolizja? Ocenę sytuacji pozostaw specjalistom

Jak wyjaśniają eksperci ARC Europe Polska podczas każdej kolizji drogowej, bez względu na rodzaj silnika samochodu, kierowcy powinni przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, w tym przede wszystkim zabezpieczyć miejsce wypadku.

Gdy jednak dojdzie do zdarzenia z udziałem samochodu elektrycznego, należy go natychmiast wyłączyć i dokonać wstępnej weryfikacji uszkodzeń. Jeśli kierowca widzi uszkodzenia mechaniczne podwozia, konstrukcji nośnych, które mogły przyczynić się do naruszenia baterii trakcyjnej, słyszy trzaski, odgłosy małych eksplozji z okolic podwozia, widzi dym, płomienie lub czuje zapach spalenizny należy oddalić się na bezpieczną odległość i niezwłocznie wezwać na miejsce zdarzenia straż pożarną.

Kierowca nie powinien nawet robić oględzin

Kierowcy samochodów elektrycznych w żaden sposób nie mogą ingerować w elementy przewodów i osprzętu wysokiego napięcia czy akumulatorów. Dlaczego?
Otóż istnieje ryzyko porażenia prądem, samozapłonu, pożaru akumulatora trakcyjnego (również nawracającego), wycieku płynów eksploatacyjnych, czy też uwalniania dymu bez widocznego zapłonu.

REKLAMA

To przeszkoleni specjaliści, wyposażeni w odpowiedni sprzęt oraz środki ochrony indywidualnej, przeprowadzają bardzo szczegółowe oględziny zewnętrzne pojazdu, aby ocenić, czy konstrukcja nośna lub osłona baterii nie doznały uszkodzeń. Ponadto, straż pożarna zmierzy temperaturę różnych elementów pojazdu. Pomiary te powinny uwzględniać wszystkie usterki lub oznaki, które mogłyby sugerować potencjalne uszkodzenie baterii trakcyjnej i możliwość wystąpienia pożaru.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kolizja elektryka: kiedy można wezwać assistance

Jeśli służby ratownicze nie stwierdzą niepokojących oznak lub zakończą czynności ratownicze, pojazd może zostać przetransportowany do wyznaczonego miejsca. To właśnie czas, w którym należy wezwać pomoc drogową. Jest kilka zasad, jakich pracownicy firmy assistance powinni przestrzegać. Przede wszystkim, otrzymanie od służb zabezpieczających miejsce zdarzenia dokumentu potwierdzającego, że uszkodzony pojazd nie stanowi zagrożenia i może zostać odholowany. 

– Zgodnie z naszymi procedurami, każdy pojazd elektryczny będący uczestnikiem wypadku lub kolizji gdzie zachodzi podejrzenie uszkodzenia baterii trakcyjnej, poddawany jest kwarantannie w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu. Proces ten jest kluczowy dla zapewnienia bezpieczeństwa, minimalizując ryzyko powstania wtórnych problemów czy nieprzewidzianych sytuacji – wyjaśnia Piotr Skweres, Kierownik Działu Rozwoju Sieci ARC Europe Polska.

Pożar elektryka: jak się zachować

Rolą strażaków jest przede wszystkim właściwe rozpoznanie sytuacji oraz podjęcie działań zabezpieczających obligatoryjnych, jak i alternatywnych, w zgodzie z kartą ratowniczą pojazdu - to dokument zawierający informacje o konstrukcji samochodu elektrycznego lub hybrydowego oraz wskazówki dotyczące bezpiecznego postępowania w razie wypadku czy pożaru.

Co robić, gdy pojawi się ogień? Otóż podczas pożaru samochodu elektrycznego nie zaleca się używania piany, można natomiast zastosować wodę lub proszki gaśnicze. Po ugaszeniu ognia należy sprawdzić, czy akumulator trakcyjny nie uległ uszkodzeniu ani procesowi "niestabilności termicznej." Jeśli nie ma symptomów pożaru, warto zmierzyć temperaturę obudowy akumulatora i monitorować ją przez 30 minut.

Gdy temperatura akumulatora przekracza 50°C lub rośnie, należy chłodzić zewnętrzne części akumulatora przez 10 minut, używając prądu rozproszonego lub kurtyny wodnej. Następnie przerwać podawanie wody na 3 minuty, by zmierzyć temperaturę. Jeśli spada poniżej 50°C i nie rośnie, monitoruje się ją przez kolejne pół godziny.

Co trzeba zrobić gdy zapali się akumulator elektryka

W przypadku zapalenia się akumulatora konieczne jest zapewnienie większej ilości wody niż przy pożarze samochodu spalinowego. Strumień kieruje się bezpośrednio na płonący akumulator, aby skutecznie go schłodzić.
Warto dodać w tym miejscu, że jeden z producentów samochodów elektrycznych wprowadził do swoich pojazdów akumulatory z funkcją "Fireman Access", czyli specjalnym otworem, który w przypadku pożaru przepala się, umożliwiając podanie wody bezpośrednio na ogniwa baterii. Akcje gaszenia pożaru trwają stosunkowo krótko. To właśnie samo chłodzenie akumulatora może potrwać od kilku do kilkunastu godzin, średnio około 7 godzin, ale nawroty pożaru mogą zdarzyć się nawet po 20 godzinach. 

A co ze słynnymi kontenerami? Według Państwowej Straży Pożarnej prewencyjne zatapianie pojazdu elektrycznego nie jest zalecane. Jak podaje Przegląd Pożarniczy, kontenery do gaszenia samochodów elektrycznych początkowo postrzegano jako rozwiązanie, pozwalające ograniczyć zaangażowanie służb ratowniczych. Okazało się jednak, że odpady powstałe w wyniku tego procesu zawierają mieszaninę wody i elementów pojazdu objętych pożarem, w tym akumulatora. Są one zbliżone do tych z pożaru samochodu spalinowego, ale zawierają pierwiastki i związki chemiczne, które nie powinny być uwalniane do środowiska.

Jak twierdzi Waldemar Pruss, redaktor naczelny portalu strażacki.pl, kontenery można stosować jako barierę ograniczającą zagrożenie – to tzw. sucha kwarantanna.

W przypadku konieczności zastosowania mokrej kwarantanny, czyli umieszczenia pojazdu w kontenerze i zalania go wodą w celu chłodzenia akumulatora, najpierw należy rozwiązać problem utylizacji powstałego odpadu – wyjaśnia – dodaje Waldemar Pruss.

– Osoba odpowiedzialna za działania ratownicze powinna wcześniej uzgodnić odbiór i utylizację odpadów z właścicielem pojazdu. Niektórzy producenci samochodów zabraniają tej metody, o czym informują w kartach ratowniczych – dodaje ekspert.

Według ostatniego raportu Licznika Elektromobilności PSNM pod koniec marca 2024 roku po polskich drogach jeździło ponad 108 tys. samochodów osobowych z napędem elektrycznym, w tym BEV 56 270  to sztuk, PHEV 52 061 sztuk. Natomiast zgodnie z danymi Państwowej Straży Pożarnej w 2023 roku spaleniu uległo 21 elektryków i 48 hybryd.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

REKLAMA

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

REKLAMA

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA